Autor Wątek: Komputer zielarza - amatora  (Przeczytany 7374 razy)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11068
Komputer zielarza - amatora
« dnia: Grudnia 08, 2009, 15:46:01 »
Aby nie było watpliwości, jestem linuksiarą, ale misjonarzyć i pouczać nie będę ;-)
Nie jest łatwiej, jest po prostu inaczej.

W innym wątku pojawił się problem zakupu rosyjskiej klawiatury, w celach hmm... chyba masochistycznych.
Oficjalna klawiatura rosyjska, czyli rosyjskiej maszynistki jest prawie zupełnie fizycznie niezgodna z naszą, czyli amerykańską. Wściec się można: nasze "a" jest w zupełnie innym miejscu, niż rosyjskie "a", i tak dalej.
Jednak jest obejście: sterownik klawiatury serbskiej, albo rosyjski wariant fonetyczny, i wtedy trzeba zapamiętać ustawienie tylko kilku dodatkowych klawiszy i pisze się, jak się słyszy.
Rozwiązanie było testowane na żywych Rosjanach.
Jeżeli tylko strona kodowa na wyjściu z programu pocztowego jest ustawiona poprawnie (KOIR8, CP1251 lub utf-8), to bukwy latają po internecie bez problemów.

gumppek

  • Gość
Odp: Komputer zielarza - amatora
« Odpowiedź #1 dnia: Grudnia 08, 2009, 17:17:53 »
Jak masochistycznych. A jak pisać @maile ???::) Słuchaj ja piszę bezwzrokowo już pewien czas. Nie potrzebna mi wobec tego polska klawiatura. Potrzebna mi taka klawiatura na której są naklejki z rozmieszczeniem ruskich liter. Chodzi tylko o to, aby zapamiętał ich rozłożenie i potem ta klawiatura jest mi nie potrzebna. A jak zrobić by pisać po rusku nie zmieniając nic w ustawieniach systemowych?  Ja jako nie linusiarz choć go doceniam i przez większość miałem w kompie 2 linuxy to jest mandrivę i fedorę, mam dostęp do translatorów. W translatorach w okienku na górze zmieniasz kierunek tłumaczenia na rosyjsko polski. I możesz w górnym okienku pisać  po rusku. Potem to kopiujesz i wklejasz gdzie chcesz. Metoda prosta nie wymaga żadnych kombinacji. Ale przy okazji ja zapytam o mój problem. Ponieważ porzuciłem informatykę na rzecz ziół nie bardzo mam czas krążyć po forach typu searchengines. Problem jest taki, iż wiele książek które ciągnę od ruskich nie jest prawidłowo odczytywane. Po prostu zamiast liter wychodzą krzaczki. Czyli problem kodowania.  Myślę, że jest to spowodowane ustawieniami systemu to jest należy ustawić zamiast polskiego np programisty rosyjski. A problem jest istotny bowiem tych książek trochę mam ale mógłbym mieć więcej. Rosjanie po prostu od razu książki przerabiają na tekst i zapisuję ku mojemy zdumieniu w formacie txt. Oczywiście są książki które odczytuje się poprawnie. Na przykład zapisane w formatach doc i et cetera. Może ktoś wie jak bezpoleśnie i bez zbędnego grzebania w bebechach windy do zrobić. Ściągnałem ruski edytor tekstu i też tych plików nie czyta.

Renja

  • Gość
Odp: Komputer zielarza - amatora
« Odpowiedź #2 dnia: Grudnia 08, 2009, 20:53:23 »
http://www.rusklaviatura.com/
coś takiego jeszcze jest. Kaleczy trochę, ale można spróbować.

Jak masz książki w formacie txt to cały tekst jest nieczytelny, czy tylko niektóre literki są zamieniane na krzaczki? Jak tylko niektóre, to znajdzie się rada.

Wiele nie pomogę z windą, bo tak jak Basia mam linuxa.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11068
Odp: Komputer zielarza - amatora
« Odpowiedź #3 dnia: Grudnia 08, 2009, 23:07:48 »
A jak pisać @maile ???::) Słuchaj ja piszę bezwzrokowo już pewien czas.

Chodzi o to, aby pisać bezwzrokowo, nie naruszając zbytnio starych zwyczajów. Wtedy zamiast pamiętać wszystkie klawisze, trzeba zapamiętać tylko kilka.
Wierz mi, służbowo piszę po rosyjsku przynajmniej raz na tydzień, a czytam niemal codziennie.

A jak zrobić by pisać po rusku nie zmieniając nic w ustawieniach systemowych? 

Kiedyś, kiedy byłam jeszcze na Win3.11, były programiki do przerzucania klawiatury między polską a rosyjską do wyboru fonetyczną i maszynistki.

Cytuj
Problem jest taki, iż wiele książek które ciągnę od ruskich nie jest prawidłowo odczytywane. Po prostu zamiast liter wychodzą krzaczki. Czyli problem kodowania. 

Tak, jeśli to jest txt, ale to też może być i problem czcionki, jeśli to doc lub rtf.

Cytuj
ale mógłbym mieć więcej. Rosjanie po prostu od razu książki przerabiają na tekst i zapisuję ku mojemy zdumieniu w formacie txt.

Rosjanie używają na bieżąco przynajmniej 4 systemów kodowania bukw, a trzy na bieżąco i niestety, to ich język, ich sprawa, jednak poradzić sobie można bez większych problemów.
Trzeba sciągnąć porządny notatnik, np Notepad+ lub Notetab Lite, on ma możliwość ustawienia kodowania tekstu i dalej już można pracować.

W przypadku bardzo odpornego tekstu, daj próbkę, to się pobawimy :-)
Pozdrowienia :-)

Offline magiczny_ogrod

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 12
    • Magiczny Ogród
Odp: Komputer zielarza - amatora
« Odpowiedź #4 dnia: Grudnia 08, 2009, 23:23:55 »
> Aby nie było watpliwości, jestem linuksiarą, ale misjonarzyć i pouczać nie będę ;-)

masz moj szacunek :)

Ja niestety zbyt sie przywiazalem do niektorych windowsowskich programow, a niektore z koniecznosci do obslugi sklepu i tak jakos przede. Ale swego czasu nawet kernele kompilowalem, tylko jak to gummpek mowi, porzucilem komputer na rzecz ziol.

gumppek

  • Gość
Odp: Komputer zielarza - amatora
« Odpowiedź #5 dnia: Grudnia 09, 2009, 01:03:19 »
To ty jesteś basia czy linuksowska picasso z searchengines.pl. Ona dla odmiany wie wszystko o windzie. Ok ściągam notepada +. Informatyka ma to do siebie, że w tym trzeba niestety siedzieć. Ja tak jak magiczny siedzimy w ziołach. Kto jest dobry we wszystkim ten nie jest dobry w niczym  ;D

gumppek

  • Gość
Odp: Komputer zielarza - amatora
« Odpowiedź #6 dnia: Grudnia 09, 2009, 01:21:56 »
pudło to nic nie daje. Może nie potrafię ale ciągle wychodzą same krzaczki. Jedyne co się da odczytać to cyfry.

gumppek

  • Gość
Odp: Komputer zielarza - amatora
« Odpowiedź #7 dnia: Grudnia 09, 2009, 02:57:57 »
Ale problem rozwiązałem. Szybko  ;D
Doinstalowałem kilka czcionek z cyrylicy i przy otwieraniu word pyta mnie o stronę kodową. Dobrałem ją i jest już okey.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11068
Odp: Komputer zielarza - amatora
« Odpowiedź #8 dnia: Grudnia 09, 2009, 11:17:53 »
To ty jesteś basia czy linuksowska picasso z searchengines.pl.

Ja się nie przyznaję :-)

Cytuj
Informatyka ma to do siebie, że w tym trzeba niestety siedzieć. Ja tak jak magiczny siedzimy w ziołach. Kto jest dobry we wszystkim ten nie jest dobry w niczym  ;D

Informatyka, to tylko narzędzie, nic więcej. Taka inna forma łopaty czy piekarnika z termoobiegiem.
Z linuksami jest o tyle lepiej, że po prostu się nie piraci ani nie dofinansowuje rządu USA.
Bywa łatwiej, ale nie zawsze. Czasem jest trudniej.
Z Windowsami też trzeba byc na bieżąco, też jest wiele użytecznych narzędzi, wiele nawet darmowych.
Pozdrowienia :-)