Zioła na stawy?

[jajko267]

Witam!!

Mam problemy ze stawami, wszystkie stawy okrutnie mi strzelają czy różnych czynnościach, ale najgorzej jest z barkami. Dodam ze kiedyś pracowałem w wilgotnym miejscu i już wtedy dawały mi się we znaki. Zmieniłem pracę i wszystko było ok, później rozpocząłem moją przygodę z siłownią i kiedyś podczas ćwiczeń poczułem pieczenie w lewym barku i przez jakiś czas tak ćwiczyłem, ale później dałem sobie spokój na 6 miesięcy. Zrobiłem usg, prześwietlenie i niby wszystko jest ok, a jak tylko coś podnosiłem do góry na na wyprostowanej ręce to automatycznie pieczenie w barku. No i w ten sposób dałem sobie spokój z siłownia i kiedyś grając w kosza identyczne pieczenie w prawym i tak teraz mam już oba z identycznymi objawami, lekarze mówią że wszystko jest ok a barki bolą, jak tylko wejdę do zimnego miejsca to pierwsze co czuję to barki, biorę różne suplementy, ale nie pomagają. Inne stawy też mi dokuczają, także mimo młodego wieku muszę uważać co robię Wiem że to forum to nie jest jakieś sportowe, ale może są jakieś zioła które mogą poprawić stan stawów. Dodam że się rozgrzewam i robię ćwiczenia rozciągające. Dzięki

[Basia]

To co, nasz ulubiony 7pałecznik błotny?
Wydaje się, że w UK powinien rosnąć na torfiastych bajorkach. Może masz jakiegoś maniaka bagien, który zimą by potrafił wskazać tą roślinę?

Czy myślałeś o kąpielach z dodatkiem kompotu z gałązek sosny lub świerku (z szyszkami też)? Czy masz wannę? Koleżanka opowiadała mi horrory na temat wyposażenia mieszkań w Anglii i Irlandii - grzyb, wentylacja zero, ogrzewanie - jak cię nie mogę, a najgłupsze to osobne kraniki na wodę ciepłą i zimną, no i mieszkanie ze śmieciami z powodu braku pojemników na podwórkach.

Pozdrowienia :-)

[arte]

Też  myślę,  że  kapiele   lub  okłady   by   przyniosły  wiele dobrego.   Jeżeli  przyczyna  leży np.  w zapaleniu  tkanki łącznej,zapaleniach  okołostawowych  można  z  powodzeniem  szukać  pomocy  np. w  mieszance; podbiał, krwawnik, sosna,  bagno, rumianek, babka, topola, łopian, oman,  arnika, nagietek.  Z  w/podanego  zestawu  można  zrobic  okład  na  bolące  stawy /na  pewno  na   całą  noc.
  Bardziej  rozbudowany  zakres działania  ziół możemy  znależć  w  nast.  zestawie;/ tutaj  myslimy  o  działaniu  przeciwbólowym  i  odczulającym, zwiększającym  ruchomość  stawów, wysysającym  wysieki  w  stawach /
brzoza -liść, oman-kłącze  z  korzeniami,  tatarak  zwyczajny, sosna-szpilki, borówka liść, nostrzyk-ziele, nagietek-koszyczki, czeremcha liść  lub  kora, arnika, krwawnik .

 Jeśli  dokuczają  bóle  do  zestawu  dajemy   glistnik, lulek  czarny ziele, wrzos, owies, oman, skrzyp, bagno, nagietek, arnika, brzoza, świerk, nostrzyk, ostrożeń.

 Są  to  zestawy  bardzo  rozbudowane. Do  okładów  dołączyć  jeszcze  powinniśmy  coś  do   wewnątrz. czyli  pic  jakis  zestaw  np.  moczopędny.

 Doktor  opisywał  na  swoich  stronach  szelężnik, to  zioło  o  bardzo  silnym  działaniu, znosi też  okołostawowe ,jego  spektrum  działania  jest  szerokie. Tutaj  nalezy  zwrócic  uwagę,  że  zioło  silne  w  działaniu,  dawki  doustne  małe  3 x po  50 ml,  napar  robić z  łyżki  ziół.
 Można  nacierać  też  miejsca  chore  preparartem  Uzarin. Jest  tam  w  składzie  arnika,  nagietek,  i  octowinian czyli  altacet. Z  nagietka  chyba? jest  brany  pod  uwagę Faradiol odpowiednik  indometacyny -/

To  opis  z  wikipedii;
Indometacyna – organiczny związek chemiczny, pochodna kwasu indoilooctowego (zawiera układ indolu). Stosowana jako lek z grupy niesteroidowych leków przeciwzapalnych (NLPZ). Wykorzystywana do leczenia reumatoidalnego zapalenia stawów, jest selektywnym inhibitorem cyklooksygenazy (COX1), która fizjologicznie występuje w komórkach organizmu. Stosowana także w zamykaniu drożnego przewodu tętniczego[3].

 Jest  teraz  zapewne  w  aptekach  lub    w  sklepach  zielarskich  sporo   gotowych  mazideł. Jednak zrobienie  samemu  kilku  kapieli  ziolowych/ przy  zastosowaniu  wszystkich  srodków  ostrożnośći! / mogło  by   przynieść  wiele  dobrego./

[jajko267]

kurde jak niektóre nazwy wpisuję to nawet w google nic mi nie wyskakuje , więc masakra ze znalezieniem niektórych rzeczy będzie, bo w UK nie ma zbytnio lasów i większość terenów jest prywatna i nie można sobie tak latać i zrywać jak w PL

Wannę mam, także kąpiele wchodzą w grę, a jeżeli chodzi o Anglię to tak są różne mieszkania. Kiedyś przez jakiś czas mieszkałem, jeszcze na poczatku w takim gdzie nie było grzejnika w kuchni i łazience, bo nikt nie przewidział że jest coś takiego jak zima . Ja w domu nie mam wilgoci, ale niektórzy mają bo tu chaty nie są ocieplane, wiec jest wilgoć a w zimie jest zimno, ale oni nie uczą się na błędach i dalej tak budują, chociaż w tym roku zima jest łagodna i dzisiaj np i wczoraj było 12 stopni na plusie, także można w bluzie latać. A Anglicy to ogólnie w zimie w koszulkach i spodenkach chodzą nawet jak śnieg jest, jak to pierwszy raz zobaczyłem to nie mogłem uwierzyć, ale tak naprawdę jest. Ale dlatego że tak chodzą i przez wilgotność powietrza mają kłopoty ze stawami tak jak ja. A co do śmieci to się z takim czymś nie spotkałem, w moim rejonie dbają o to. A co do kranów to racja, tak jest hahahha, najwieksza głupota jaką mogli wymyślić, ale to zostało im jeszcze z dawnych czasów. Mają też jeszcze wiele innych dziwnych nawyków jak np jedzenie kanapek z czipsami hahahah

[Basia]

Doskonałym słownikiem jest Wikipedia. Jeśli jest polska nazwa, to wchodzisz w wersję angielską i masz przynajmniej nazwę.

Wiem, że w Anglii z lasami jest marnie, ale bagien i torfowisk powinno być dosyć; czy jednak po sfilmowaniu "psa Baskervillów" wszystko osuszono, aby nie stresować obywateli?

Na chwilę obecną do zebrania są gałązki wyrzuconych choinek lub tego, co ludzie wyrzucą z ogródków, do picia kwiatki lub pączki brzozy, olchy, leszczyny, osiki, leszczyny - u mnie przynajmniej leszczyna już puszcza wąsy. Jak pójdziesz na bagna, to bagno i siedmiopałecznik. Przydałby Ci się jednak kompan/ka umiejący/a rozróżniać rośliny teraz, bez liści. Jak znajdziesz las, to zobacz, czy nie ma jakiejś ułamanej gałęzi, którą możesz się zaopiekować. Acha - w sklepach zoologicznych mozna kupić siano i słomę owsianą. To też pożyteczne materiały na kąpiele.

Pozdrowienia :-)

[arte]

Słoma  owsiana  na  przemian  z  igliwiem  sosny  lub  świerka. Jedna  kąpiel  ze  słomy  owsianej,  druga  z  igieł  sosnowych/ mogą  być  z  choinek/.

[jajko267]

kurde ,ale dałem dupy jeszcze przez bardzo długo woziłem w bagażniku choinkę, bo cały czas zapominałem żeby ją w pracy wyrzucić i kurde parę dni temu wyrzuciłem  . No ale cóż trudno , najpierw spróbuję okładów ojejku rycynowego a w między czasie postaram się poszukać igiełek do kąpieli i siana. A i ile tego dawać do każdej kąpieli?

[Adrian Budek]

Imbir i witamina C na stawy są najlepsze
Ważna jest też glukozamina, która syntezuje się z glukozy

[Basia]

Jak zrobić wsad do kąpieli?
Bierzesz 2-3 porządne garście materiału, wrzucasz do garnka, zalewasz wodą - jakieś 2 litry i gotujesz 10-15 minut. Potem to wszystko wlej na sito, siano lub słomę możesz spróbować jeszcze trochę odcisnąc i masz płyn, który wlewasz do wanny jako dodatek do zwykłej wody kąpielowej.

Jeżeli znajdziesz gałązki z szyszkami, to szyszki oczywiście też zabierz, bo też się przydadzą.
***

A teraz napisz o tym, jak pracujesz.

Pozdrowienia :-)

[`]

Może jako środek przeciwbólowy olejek muszkatołowca "Olejek wcierany w skórę działa rozgrzewająco, przeciwreumatycznie i odkażająco, wykazuje aktywność przeciwbólową silniejszą niż diklofenak, czy ketoprofen" - http://rozanski.li/?p=317

[stukam kopytkami]

Ech, przeciwbólowo na stawy nalewka z siedmiopałecznika. Pomogła.

[jajko267]

Kurde masa cennych rad, będę próbował po kolei . Witamine C i glukozamine próbowałem no i jakoś mega efektu nie było, ale może jeszcze raz spróbuję. A co do kąpieli w słomie owsianej to wczoraj poszukałem ile kosztuje i jak zobaczyłem że 100g  kosztuje od 5 zl do nawet 9 zl to sobie pomyślałem że to jest jakaś kpina, bo ja mieszkałem na wsi i wiem ile tam jest słomy i ile może kosztować 1 kg słomy od rolnika, a tu oni sobie wołają po pare złotych za 100g, no ale cóż trudno się mówi

[jajko267]

witam, wracając do stawów to chodzę teraz na fizjoterapię i zobaczymy jak to będzie,  ale fizjoterapeuta powiedział że jak to nie zadziała to może mi dać zastrzyki sterydowe. Czy ktoś z was ma wiedzę na ten temat, bo z tego co słyszałem to one strasznie wysuszają maź stawową i poprawa może być tylko na początku, a później może być nawet gorzej.

[arte]

    Szelężnik,  zagorzałek,  pszeniec  to zioła   ,  które  mogą  przynieść  ulgę  w  chorobach  stawów. Może  zastanowić  się  nad  mieszanką   ziół  przy  chorobach  immunologicznych.

[Luu]

Witam, znalazłam u siebie sporo szelężnika gładkiego i chciałam wykorzystać na reumatyzm i sprawy stawowe. Czy taka nalewka, o jakiej pisze Dr na swojej stronie będzie dobra do nacierań? chodzi mi o stosowanie zewnętrzne.
Dziękuję za odpowiedź i pozdrowienia