Szum a samoloty to chyba coś innego. Jak mnie "latały samoloty" to okazło się , że jest to jeden z objawów depresjii pomogły leki na depresję.
Szumy uszne to skomplikowna sprawa, skoro jest nawet
Klinika Szumów Usznych.
Świecowanie- nie pomaga (i chyba mało im ufam). Piszę o tym bo mam bliską osobę z szumami. Po piciu ziółek, jest lepiej, bywają dłuższe przerwy. Ale nie było to robione systematycznie i nawet nie jestem w stanie przypisać działania konkretnemu ziółku. Miałam zastosować ten przepis z koniczyną, ale zapomniałam. Wczoraj dzięki Tobie Wacek nastawiłam garstkę koniczyny, którą wygrzebałam ze zbiorów. Zobaczymy.
Kuzynka, młoda kobieta ostatnio dostała szumu w jednym uchu, po rozlicznych badaniach, powiedziano : do końca życia. Rzeczywiście jest to zwykle powiązane z kregosłupem szyjnym. Więc zapewne powinna to być np. koniczyna plus terapia kręgosłupa.