Autor Wątek: Szumy Uszne  (Przeczytany 71812 razy)

Offline Earth

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: Szumy Uszne
« Odpowiedź #75 dnia: Lipca 23, 2017, 15:22:45 »
W moim przypadku szum wyraźnie zaczął się zmniejszać po mechanicznym odetkaniu ucha środkowego.
Rozpocząłem także suplementację witaminą B. Zamówiłem niacynę (B3).
Ekspozycja na słońce (wit. D) nie zmniejszyła szumów.

« Ostatnia zmiana: Lipca 23, 2017, 17:22:15 wysłana przez Earth »

Offline grzegorzadam

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 348
Odp: Szumy Uszne
« Odpowiedź #76 dnia: Lipca 23, 2017, 20:00:07 »
Nie ekspozycja na słońce, którego jest i tak mało od lat, a badanie metabolitu
i suplementacja do 90-100 ng/ml.
w książce są szczegóły jak to zrobić.

Offline tomczan

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 450
Odp: Szumy Uszne
« Odpowiedź #77 dnia: Października 10, 2017, 22:10:01 »
Rp.
Ginkgo biloba (folium) 400g
Ilex paraguariensis (herba) 300g
Ilex guayusa (folium) 100g
Paulinia cupana (semen) 100g

Sposób przyrządzenia: do dużego słoja wsypałem wszystkie surowce, czyli 400g suchych liści miłorzębu dwuklapowego (Ginkgo biloba); 300g suszonego ziela ostrokrzewu paragwajskiego (=Yerba Mate=Ilex paraguariensis); 100g suszonych liści innego, mniej znanego gatunku ostrokrzewu (Ilex guayusa) oraz 100g sproszkowanych nasion guarany (Paulinia cupana). Całość zalałem alkoholem 60% w proporcji 1:1. Maceracja powinna trwać około 12-20 dni w szczelnie zamkniętym naczyniu w ciemnym miejscu. Przy odcedzaniu wyciągu najlepiej zrobić to samo, co opisałem wyżej w przypadku pierwszej nalewki. Dawkowanie: 10-15 ml raz lub dwa razy dziennie.

Działanie: psychostymulujące, poprawiające krążenie obwodowe mózgowe oraz krążenie w kończynach, poprawia pamięć krótkotrwałą, zwiększa wydolność fizyczną i psychiczną, pobudza do działania, działa przeciwrodnikowo, reguluje trawienie, ułatwia wypróżnienia, wzmacnia siłę skurczu mięśnia sercowego, znosi szumy w uszach,wzmacnia wrażenia senne (zwiększa częstotliwość tzw. świadomych snów), poprawia samopoczucie.

ze strony : http://farmakognozja.blogspot.com/

Czy ktoś z was stosował powyższą mieszankę ?
Polecam:http://www.biostrefa.pl/ żywność, zioła, kosmetyki :)

Offline zielarz polski

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 803
Odp: Szumy Uszne
« Odpowiedź #78 dnia: Października 11, 2017, 21:27:29 »
Jedna z moich pacjentek piła na poprawę pamięci. Twierdziła, że zrobiła nalewkę dokładnie według podanej receptury i stosowała dawki - 10 ml, potem 5, jeszcze raz 10. Źle się czuła - mdłości, uczucie "uciskowego" bólu głowy i ciągłego zmęczenia.

Ale też ma problemy ze "skaczącym" ciśnieniem.


Offline jolkaj

  • Moderator
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1270
Odp: Szumy Uszne
« Odpowiedź #79 dnia: Października 12, 2017, 22:41:38 »
Tomczan świecowania uszu może byś spróbował. To, że w świecach ( po ich rozerwaniu) jest sam wosk z uszu to kpina ale jako, że działa przy podciśnieniu to jednak to i owo rusza. Znajomy zajmujący się owym świecowaniem mówi, że najkorzystniej jest zrobić zabieg raz na tydzień i tak z 5 minimum. Koszt nieduży. Tyle, że nie wolno się po nim wychładzać. Raz wyszłam opatulona kapturem i ból u podstawy czaszki był dojmujący.

Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto. Prof. Bartoszewski

Offline Lorgen

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 25
Odp: Szumy Uszne
« Odpowiedź #80 dnia: Października 13, 2017, 09:22:03 »
a co z alergia na jedzenie typu 3 igg ? mi rok szumialo, podejrzewalem ze cos z jedzeniem, zrobilem testy, wyszlo na mleko, gluten banany i wanilie lol, przestalem to jesc i juz cisza i spokoj, juz pomijam ze ona sie pojawila dopiero przy boreliozie ale ok :] Najtaniej i najlepiej wprowadzic diete rotacyjna bo te testy mimo ze dobre to pokaza tylko reakcje ukladu immunologicznego na dany pokarm, a problemy moze robic tez nadmierna fermentacja itp

Offline Abrakadabra

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 30
Odp: Szumy Uszne
« Odpowiedź #81 dnia: Stycznia 14, 2018, 11:59:42 »
Po 4 latach doświadczeń z szumami usznymi i kolejnych badaniach opowiem ciąg dalszy mojej historii. Szumy uszne pojawiły się pod koniec 2013 roku po morderczym kontrakcie na budowie: 14-16 godzin dziennie, pogoda zimowa, syf ze spalin, hałas niemiłosierny, stres jeszcze gorszy. Dodatkowo zdiagnozowano mi zwyrodnienie kręgosłupa w odcinku szyjnym. Wszystkie badania na tarczycę, nerki, wątrobę, boleriozę powtarzane po kilkanascie razy dały wyniki super świetne. A szumy miałam niskich tonów, żadnego piszczenia. Ćwiczyłam mięśnie przez ponad 8 miesięcy i stosowałam różne zioła, ale to nic nie dało.
Byłam też w Kajetanach, zrobili operację, potwierdzili otosklerozę, oczyścili co mieli oczyścić. Na chwilę było super, słyszałam idealnie. Ale dalej szumiało. Potem zaczęło mi się psuć drugie ucho. Po roku na wizycie w Kajetanach stwierdzili, że oba nadają się do leczenia bo to co zrobili też średnio im wyszło. Generalnie w kolejce czekam 2 lata i na zmianę będą mi robić jedno i drugie. Pewnie już dożywotnio :(
Za poradą któregoś z forumowiczów zaczęłam w zeszłym roku suplementować wit. B, głównie w postaci pyłku pszczelego (2xdziennie po łyżeczce), ale też kilku innych naturalnych źródeł (wątróbka, orzechy, pestki różne itp.), czasem w tabletkach. Plus smarowanie maścią magnezową. Na kręgosłup zrobiłam sobie maść na bazie 7-pałecznika, żywokostu i dziurawca. Kręgosłup przestał boleć, uszy przestały szumieć, choć niedosłuch pozostał.
Podsumowując, co u mnie podziałało:
-  witaminy grupy B w dużych ilościach oraz magnez ale naskórnie bo ten doustny nie działa
- długotrwała praca na sobą, żeby nie przejmować się problemami a skupić się na ich rozwiązaniu (joga, medytacja, Scarlett O’Hara "Pomyślę o tym jutro, w Tarze" ;))
- dziurawiec i żywokost (regenerująco) oraz 7-pałecznik doraźnie przeciwbólowo na kręgosłup
Niewielkie szumy jeszcze czasem wracają, ale wtedy kiedy jestem zestresowana, wtedy szybko wzmacniam powyższe działania plus dużo śpię.
Dziękuję Wam za porady mam nadzieję, że komuś też pomogę

Offline muszkat12

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: Szumy Uszne
« Odpowiedź #82 dnia: Maja 22, 2023, 19:43:24 »
Powitać wszystkich  :)
Chciałabym odświeżyć temat szumów. U mojego partnera szumy uszne pojawiają się każdorazowo podczas jazdy autem. Niby normalny, fajny dzień, wsiada do auta, przejeżdza około 2 km i pojawia się "świerszcz" w uchu lewym. Jest to szum w rytmie bicia serca. Zaznaczam, że jazda autem nie sprawia mu żadnych trudności ani nie przyprawia o stres. Szumy występują zarówno podczas gdy prowadzi on sam, jak i wtedy gdy jest pasażerem. Prawe ucho też było "zaszumione", lecz pomogła terapia akupunkturowa. Lewe -  mimo kontynuacji terapii przez jakiś czas - nie odzyskało spokoju. Sporadycznie jeszcze w prawym występują szumy, lecz rzadko.
Sytuacja wygląda tak, ze obserwuje on u siebie jakby zależność pomiędzy rzeczonymi szumami a także tym co zje. W sytuacji gdy brzuch robi się wzdęty, serce bije niemiarowo i szybciej, stan emocjonalny ulega nieco pogorszeniu i ogólnie samopoczucie spada...wtedy i pojawiają się szumy. Niezawsze jednak po jedzeniu stan ten występuje. Partner ma bakterię helicobacter.
Czy ktoś ma jakiś pomysł co może być powodem szumów w opisanych sytuacjach? Będę wdzięczna za odpowiedzi i sugestie. oczywiście prześledziłam wątek od początku, będziemy próbować sposobów tutaj wymienionych, lecz fajnie byłoby w ogóle znać podłoże dolegliwości. Dlaczego podczas jazdy i po niektórych pokarmach to się nasila...?

Offline leo

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1489
Odp: Szumy Uszne
« Odpowiedź #83 dnia: Maja 22, 2023, 21:28:48 »
O wpływie na szumy uszne spotkałem się przy opisie tauryny: https://mito-med.pl/artykul/korzysci-zdrowotne-tauryny

Offline qwerta

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1076
Odp: Szumy Uszne
« Odpowiedź #84 dnia: Maja 23, 2023, 12:52:16 »
Wydaje mi się, że chodzi o jakiś problem z krążeniem, który występuje w pozycji siedzącej (prowadząc samochód siedzi przez dłuższy czas w tej samej pozycji) i tak samo po jedzeniu, wzdęty/wypełniony żołądek/jelita muszą na coś tam uciskać upośledzając krążenie. Jedno i drugie wskazuje, że to jakaś żyła/tętnica w jamie brzusznej jest uciskana podczas siedzenia lub po posiłku. Ja bym zrobiła Dopplera żył jamy brzusznej i miednicy mniejszej. To oczywiście tylko takie moje podejrzenie, które na logikę nasunęło mi się po objawach, bo u mnie szum w uszach występuje właśnie na skutek zaburzenia krążenia, gdy dłużej posiedzę przed laptopem, a po bardziej obfitym posiłku lub na skutek wzdęcia tak samo czuję się źle i mam przyspieszone tętno.
Wg mnie warto unikać potraw wzdymających i przede wszystkim jadać małe porcje, a częściej oraz zawsze po jedzeniu trochę się poruszać (np. pospacerować albo poćwiczyć przez 15-20 minut, ale niezbyt intensywnie - polecam stepper skrętny).
Do tego jakieś suplementy usprawniające krążenie i wzmacniające naczynia krwionośne, np. miłorząb, złocień maruna, kasztanowiec (szczególnie polecam lek ziołowy Hiposem), głóg i dużo świeżych, czarnych owoców w diecie
« Ostatnia zmiana: Maja 23, 2023, 14:03:51 wysłana przez qwerta »

Offline 44

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 222
Odp: Szumy Uszne
« Odpowiedź #85 dnia: Maja 23, 2023, 13:08:15 »
Qwerta, być może masz rację, bo literatura podaje, że jednym ze ziół na szumy uszne jest miłorząb japoński.

Tutaj inne zioła na szumy uszne wg literatury:

  • pluskiwica groniasta
  • zioła szwedzkie zewnętrznie
  • cebula

Cytuj
Odrobina rozgotowanej cebuli wkładana na waciku do uszu zmniejsza znacznie szumy w uszach, tak częstej dolegliwości wielu starszych osób.

Offline muszkat12

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: Szumy Uszne
« Odpowiedź #86 dnia: Maja 23, 2023, 13:49:22 »
Ciekawe spostrzezenie, że może to być ucisk. Trzeba to sprawdzić, dooplera robił, ale nóg, bo go bolą od czasu do czasu, zakrzepicy brak.
Głóg..., któregoś roku zebralam owoc, miałam robić wino. Zostawiłam do następnego dnia,tak jak zebrałam, bo czasu nie mialam. Przeglądam to póżniej a na dnie miski pełno białych "lokatorów", obrzydziło mnie i wyrzuciłam. Moze niepotrzebnie? może to tak ma być? Bo i tak już wyszły...chyba...
Z czarnych owoców zbieram  jagody latem, część na bieżąco a część do sloików. Swoją drogą pamiętam smak klusek parowych z sosem jagodowym, mojej kochanej babci...
Muszę w tym roku i na jeżyny zapolować.

Offline qwerta

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1076
Odp: Szumy Uszne
« Odpowiedź #87 dnia: Maja 23, 2023, 14:22:29 »
(...)dooplera robił, ale nóg, bo go bolą od czasu do czasu, zakrzepicy brak
Skoro bolą nogi, to tym bardziej. Z tego co czytałam, to właśnie często przyczyną złego krążenia w nogach jest jakiś ucisk na żyły w obrębie miednicy, chociaż częściej to u kobiet się zdarza, ale jeśli pan ma często wzdęcia albo jada obfite posiłki bądź ma nadwagę, to myślę, że też tak może być.
Cytuj
Przeglądam to póżniej a na dnie miski pełno białych "lokatorów", obrzydziło mnie i wyrzuciłam.
Mój dziadek robił wino z owoców dzikiej róży (BTW, najlepsze wino, jakie w życiu piłam) i każdy owoc otwierał, wyrzucał te nasionka ze środka, a przy okazji czasem też właśnie taką białą gąsienicę. Nie bardzo wiem, czy z głogiem też się tak da. Jakby nie było, ma drobniejsze owoce i w przekroju jest całkiem inny. Podejrzewam, że z niego nie tak łatwo te nasionka po prostu wysypać. No ale ja bym się z robalami brzydziła, wątpię, że wszystkie go opuściły, a jeszcze jak było ich tak dużo, to chyba w ogóle bym sobie darowała. Jednak to tylko kwestia mojej fobii, a czy takie robale są szkodliwe, to nie wiem :P
Z czarnych owoców zbieram  jagody latem, część na bieżąco a część do sloików. Swoją drogą pamiętam smak klusek parowych z sosem jagodowym, mojej kochanej babci...
Muszę w tym roku i na jeżyny zapolować.
Jednak najlepiej jeść świeże, ew. mrożone, nie poddane obróbce termicznej. Akurat sos do klusek można zrobić z surowych - wystarczy zblendować z cukrem i śmietanką/śmietaną - z tego co czytałam, w towarzystwie tłuszczu witaminy z warzyw i owoców lepiej się przyswajają. Niemniej kluski i cukier to akurat bardzo niezdrowe, puste kalorie, na które może sobie pozwolić tylko osoba bardzo aktywna fizycznie i młoda :( Ja sobie blenduję jagody ze śmietanką (pewnie jeszcze zdrowiej byłoby użyć śmietanki kokosowej), dosładzam stewią z inuliną i tak zjadam już bez żadnych dodatków, ew. można takim sosem polać makaron razowy. Co do jeżyn, to pyszne jest smoothie z bananów, jeżyn i mleczka kokosowego (można też dodać żurawin) ;)
https://kopalniawiedzy.pl/warzywa-olej-sojowy-wchlanianie-absorpcja-alfa-karoten-beta-karoten-witamina-K-witamina-E-witamina-A-Wendy-White,27130 - tu o warzywach, ale z pewnością dotyczy to także owoców.