Autor Wątek: galeny z monopolowego  (Przeczytany 18730 razy)

Offline stukam kopytkami

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1192
Odp: galeny z monopolowego
« Odpowiedź #15 dnia: Kwietnia 12, 2012, 18:31:07 »
Cytat: Halina1
Skutkiem tych zabiegów jest balansowanie na granicy alkoholizmu.
Dlatego rozumiem Kopytko.

Zostałam opatrznie zrozumiana. Napisałam żartobliwie o tym. Bo można robić nalewki i nawet ogromne ilości a można ich prawie w ogóle nie spożywać. Mnie alkoholizm nie grozi.
Uwielbiam bawić się ziołami, wyciągami procentowymi, wyciągami olejowymi.

Offline Alchemik

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 839
Odp: galeny z monopolowego
« Odpowiedź #16 dnia: Kwietnia 12, 2012, 20:26:20 »
Stukam kopytkami napisała:
Cytuj
Mnie alkoholizm nie grozi.

nie wiem czy wiesz, ale to już 2 z 5 stopień zaawansowania w nałogu. Uwidacznia się to dopiero przy 4.
Lepiej być ostrożnym.

U mnie gdzieś jeszcze w szafie schowana nalewka z głogu... ale zapomniałem, ile tam stoi.
Oglądałem film dokumentalny o gościu, który chciał zbadać whisky znalezioną w okolicach bieguna południowego. Może kiedyś i ja będe miał dostęp do odpowiedniej aparatury, to wszelakiej maści trunki można by podobnie przebadać metodami instrumentalnymi... taka ciekawość i dygresja.
Wszystko, co jesteś w stanie zrobić, czyń to z całą swoją mocą. Nie jutro. Teraz.

Offline halina1

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1447
Odp: galeny z monopolowego
« Odpowiedź #17 dnia: Kwietnia 12, 2012, 21:44:19 »
Przepraszam Kopytko, że dołączyłam Cię do swojego zbioru.
Wszak Cię nie znam.
My niestety wypijamy moje eksperymenty  :)

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: galeny z monopolowego
« Odpowiedź #18 dnia: Kwietnia 13, 2012, 08:58:29 »
Dziękuję Halinko za podpowiedzi. Są dla mnie inspiracją.

Nie będę ukrywać -  codziennie testuję mój galen , po 5ml. , testuje go też Mumbik. Jak dla mnie - coraz smaczniejsze, M. ciągle nazywa smakiem medycznym.  Alkoholizm zdecydowanie mi nie grozi - whisky z różnych stron świata ląduje zawsze nie w brzuszku , a na półeczce (kach). W przeliczeniu na wiek trunków to jakieś 1500 lat. ...

Alkohol musi spełniać wyśrubowane normy (zawartość substancji prozdrowotnych) , żeby chciało mi się go skosztować. Dlatego nalewki ziołowe.

 Znacie jeszcze jakieś ziołowe cudeńka z monopolowego? Ja mam jeszcze Fernet-Branca, ale nie smakuje mi tak, jak Underberg

Offline stukam kopytkami

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1192
Odp: galeny z monopolowego
« Odpowiedź #19 dnia: Kwietnia 13, 2012, 09:01:23 »
Halinko i Alchemiku.

Gwoli wytłumaczenia - moje wszelkiej maści eksperymenty są spijane bardzo chętnie, nie tylko przez domowników ale i też przez bliższą rodzinę i znajomych.
Ja piję mało, bo załatwia mnie naparstek nalewki, ale chwalę sobie je bardziej jak kupne, bo przynajmniej po moich głowa mnie nie boli.  :)

Offline `

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1051
  • IRONMAN-napędzany ziołami
Odp: galeny z monopolowego
« Odpowiedź #20 dnia: Kwietnia 13, 2012, 15:29:06 »
Cytuj
Ja piję mało, bo załatwia mnie naparstek nalewki, ale chwalę sobie je bardziej jak kupne
Cytuj
Nie będę ukrywać -  codziennie testuję mój galen , po 5ml.

No to ja niechybnie zostanę alkoholikiem i wyjdzie, że to zioła mnie zabiły...jak mam ciąg na wyciągi alkoholowe to mi wychodzi jakieś 25-40 gram dziennie. Odliczając od tych 25-40 gram miód,pyłek i pozostałości ziół to jakieś 10-20gram alkoholu 25%
Jeśli idzie o zioła to dawno przestałem stosować zasadę "patrz,ale nie dotykaj… dotknij,ale nie próbuj… spróbuj,ale nie połykaj" , połykam,próbuję,dotykam... patrzę na efekty i nadziwić się nie mogę :)


« Ostatnia zmiana: Kwietnia 13, 2012, 15:52:52 wysłana przez aqarel »

Offline stukam kopytkami

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1192
Odp: galeny z monopolowego
« Odpowiedź #21 dnia: Kwietnia 13, 2012, 20:56:46 »
Szukałam dziś wyciągu glicerynowego z kwiatów bzu czarnego i natknęłam się na maliny zalane alkoholem. Wystawiłam je do kuchni i z wielką przyjemnością zjadłam odrobinę - a napisanie tego postu chwilę mi zajęło :-)

Offline kasia

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 482
Odp: galeny z monopolowego
« Odpowiedź #22 dnia: Kwietnia 13, 2012, 23:13:25 »
Dostapiłam zaszczytu raczenia się Likierem Chartreuse.Pomimo tego,że nie znam sie ani na alkoholach,ani na ziołach-śmiem twierdzić ,iż jest to trunek doskonały.Wspaniały smak osiągnięto przy udziale 130 ziół.Działa korzystnie na trawienie,rozgrzewa,dodaje sił,sprzyja długowieczności, kosztowany wieczorem sprowadza dobre sny...itd.

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: galeny z monopolowego
« Odpowiedź #23 dnia: Kwietnia 14, 2012, 08:59:02 »
Kasiu - smacznego, narobiłaś mi apetytu!
Przyznam, że chartreuse funkcjonował w mej świadomości jako nazwa koloru - niby zielony , niby żółty (bardzo modny w tym sezonie). Odmieniłaś to.

Kolor likieru związany jest z zawartością chlorofilu oraz tujonu (coś jak w absyncie)

Cytuj
Crafted by Carthusian monks from 132 herbs, roots, and botanicals. The liqueur takes its green color naturally from chlorophyl. It is 110 proof and has an intense floral and herbal flavor with hints of cloves, citrus, thyme, rosemary and cinnamon.  It’s sister spirit is Yellow Chartreuse, a softer Chartreuse with a paler color and more mild flavor.  Who doesn’t want to sip on a glass of herbal goodness hand-crafted by Carthusian monks.


receptura zawiera m.in. goździki, cytrusy, tymianek, rozmaryn, cynamon.

http://medicinalmixology.com/absinthe-and-bitters/


Offline kasia

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 482
Odp: galeny z monopolowego
« Odpowiedź #24 dnia: Kwietnia 14, 2012, 09:12:11 »
Receptura Chartreuse składa się z ziół alpejskich pozyskiwanych w Szwajcarii,Włoszech i pewnie francuskich,np lawenda.Produkuje się likier "zielony" żółty" i oznaczony jako 1605 (ten próbowałam),wystepuja też małe buteleczki-chyba po 100 ml z tym trunkiem o mocy 70%-zażywa się to na cukier.Są w internecie przepisy na "podróby"-ale one skupiają sie chyba badziej na walorach smakowych niż terapeutycznych,nie przypuszczam ,aby działały identycznie,nie ma takiej możliwości.To co ja mogłam spróbować smak ma wyśmienity-ale również działa dość mocno.Niestety nie uśmierza silnego stresu.kasia

Offline vitara

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 363
  • nr gg 14 987 97
Odp: galeny z monopolowego
« Odpowiedź #25 dnia: Kwietnia 14, 2012, 20:20:03 »
ciekawe bardzo w jakim monopolowym są te trunki bo ja sprawdzałem w almie tesco biedronce i kilku innych i nietttt

Offline kasia

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 482
Odp: galeny z monopolowego
« Odpowiedź #26 dnia: Kwietnia 14, 2012, 22:12:27 »
Ja tego nie kupowałam,nie kupuję alkoholi,poza tymi do wykonywania wyciągów alkoholowych,z rzadka jakieś wino.Dostałam w prezencie z podrózy w  region produkcji.Proponuję nawiązać kontakt z kimś kto tam bywa (np kierowca TIR ,turysta).Z produktami marketowymi różnie bywa-np ser Gruyere oryginalny-wspaniały smak,z nutą ziół,natomiast kupiony w naszym markecie-nic nie miał wspólnego z tym smakiem,jedynie cena była wyraźnie szwajcarska  ;D.Ja jestem 50+,dopiero teraz poznałam te smaki i doznania,ot przypadek .Nie wszystko na świecie da się poznać,spróbować i zobaczyć.Nie wszyscy, itd.A życie jest takie piekne mimo wszystko i takie straszne i okrutne również.

Offline vitara

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 363
  • nr gg 14 987 97
Odp: galeny z monopolowego
« Odpowiedź #27 dnia: Kwietnia 14, 2012, 23:01:54 »
Ale ja pytałem gdzie kupić UNDERBERGA

Offline stukam kopytkami

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1192
Odp: galeny z monopolowego
« Odpowiedź #28 dnia: Kwietnia 15, 2012, 13:32:19 »
Teraz uświadomiliście mi, że nalewki i galeny, robione z wielości ziół to różnica.
Przypomniałam sobie, ze w książce "na straży trzech skarbów" Daniela Reid'a są receptury na tonizujące mieszanki ziołowe: toniki yang, wzmacniające krew, toniki yin.
W sumie ciekawe rzeczy, ale odrzuca mnie ilość potrzebnego alkoholu. W sumie +- 7 - 10 litrów.
Jeśli nie produkuje się leśnej wódki, to można pójść z torbami...

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: galeny z monopolowego
« Odpowiedź #29 dnia: Sierpnia 05, 2012, 22:09:27 »
pierwsza wersja Undenberga przepadła, zaginęła,  łącznie z fusami, został pusty słoik. Trudno się było oprzeć , herbatki z łyżeczką nalewki smakowały niebiańsko. Trawienie - idealne. Samopoczucie - rewelacyjne.

Fusy były idealne do peklowania mięska, jako dodatek do smażenia, duszenia.

Nastawiam drugą. Tym razem ze składnikami zalecanymi przez Halinkę , część z nich pozyskałam sama  :).
Tym razem lista składników zdaje się nie mieć końca.....