Badanie krwi to eozynofile.
Następnym razem,jeśli znajdę coś niepokojącego,jak ta nitka,to też wyślę z zapytaniem właśnie co to jest.Tak mi poradził profesor,u którego byłam.
Wg badań ,za wszystko odpowiedzialne wzjg.
Myślę,że po prostu ruszyłam wszystko w moim organizmie i dlatego te wszystkie rózności mnie spotykają.
Zaletą w tym wszystkim jest,że wyglądam lepiej,czuję się lepiej(oczywiście oprócz wszelkich dolegliwości opisanych wyżej).Mam siłę i energię,której mi brakowało,gdy byłam np 13-latką.
Staram się słuchać siebie.Grzechem zapewne jest objadanie się-tak jak dziś -kwaśnica na gęsinie
pychotka-swoja kapusta,swoja gąska.
W grudniu będę miała zrobione badania krwi-żelazo.Zawsze ratuję się tym,że w badaniach mam napisane: podejrzenie wzjg.
No,cóż Asamaxu nie biorę,choć przytakuję pani doktor.
Czasem mam jeszcze śluz i tu jest pies pogrzebany-w zeszłym roku zaczęło mi się od śluzu.
Przeprowadzę jeszcze kurację inraktem z mahonii,ale to planuję po nowym roku.
Moja mama była zbyt opiekuńcza i całe swoje dzieciństwo spędziłam na antybiotykach
Moje dzieciaki są zdrowe.