czyli kwiatków nie pić, wątróbkę mogą zwalić? 
to jak mogę chronić wątrobę oprócz zażywania ostropestu
Watroby nie zniszczysz, jeśli nie będziesz piła mocnych herbatek, ale akurat nie ochronisz. To będzie żółciopędne - poprawi trawienie.
Z sezonowych rzeczy najbardziej mi przychodzi do głowy wrzos, poza tym możesz pić herbatkę z uczepu, siedmiopałecznika, liści mniszka, liści babki, może jeszcze kwitnie jakiś kijek dziurawca czy rzepika, nasiona pokrzywy. Z liści rdestu japońskiego możesz gotować kompot - jest smaczny. Jeśli masz zapasy, to kurdybanek bluszczyk, sadziec konopiasty, trędownik, kaczeńce, śledziennica.
Na nerki z sezonowych rzeczy oprócz wrzosu świetna jest nawłoć.
A tak na poważnie - czy leki, które bierzesz, to przeciwbólowe z powodu kręgosłupa, czy coś jeszcze?