Wiem, że jest już nieco podobny temat na forum, jednak postanowiłem założyć nowy wątek, ponieważ może on być bardziej skuteczny. Z góry przepraszam i mam nadzieję, że administrator mnie za to nie zruga

Jednak sprawa jest dużej wagi więc zaryzykuję.
Szukam skutecznego sposobu na
leczenie bielactwa nabytego. Nie jest to prosta sprawa. Szczególnie, że jest to jeszcze dokładnie nierozpoznana choroba. Uważa się, że jest nieuleczalna choć przeczy temu spora ilość wyleczonych. Głównie dlatego, że proces leczenia jest długi, a nie ma jednego dobrego leku przeciw tej przypadłości. A przecież każdy chce mieć wręcz natychmiastowe efekty.
Jednak pokonanie vitiligo jest możliwe. Wskazują na to niektóre badania ale do konkretów jeszcze droga daleka. Zioła na bielactwo mogą w dużym stopniu przyczynić się do zwalczenia choroby i jest ich sporo. Mnie ciekawią, i tutaj zwracam się do zielarskiej braci, jakieś konkretne przepisy. Niedostępne ogółowi (przedstawione tutaj są w większości znane). Jeśli macie takie podzielcie się, nie trzymajcie tego w tajemnicy. Pomożecie ogromnej ilości osób.
Jeżeli wolicie piszcie na mojego maila.
W imieniu chorych i swoim z góry ogromnie dziękuję
