mam pewien problem od kilku dni.
Pod koniec zeszłego tygodnia założyłam na 10 godzin kozaki na szerokim obcasie co prawda ale 6 cm kozaki. Ból pod kolanem obu kończyn był nie do opisania. No tak, kto zakłada takie buty, gdy całe życie biega w wygodnych trepach. Ale aligancka chciałam być...
W niedzielę byłam na wycieczce, nie czułam żadnego bólu.
Dziś założyłam buty - nie trepy - i pomału nie mogę chodzić, nie mogę się wyprostować i wszystko na dole boli, łącznie z miednicą. Zwalam to na buty, chociaż pewnie może być inny powód.
Oprócz tego pojawia się rwący ból lewej nogi.
Nie podoba mi się to.