Autor Wątek: Pszczelnik  (Przeczytany 247 razy)

Offline Adamlas

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 184
Pszczelnik
« dnia: Września 29, 2024, 18:22:22 »
Szanowni Ziołowi,
mam z forum zagwozdkę. Już drugi raz dzisiaj, poczytując nasze forum, napotykam na zioło pszczelnik. Nie znam jakoś takiego. Nigdy nie słyszałem takiej nazwy surowca z ust Gospodarza. Co więcej, Wiki pisze o pszczelniku wąskolistnym a forumowicze kiedyś tam polecali nasionka pszczelnika mołdawskiego. Czy Ktoś umiałby opisać, właściwości fitoterapeutyczne, zastosowania naszego lub nam dostępnych pszczelników?

Np. mamy tu https://rozanski.ch/forum/index.php?action=post;quote=85694;topic=3324.170 taką mieszankę "pszczelnikową": znamiona kukurydzy, szałwia, pszczelnik, wierzbówka kwiaty, szyszki olchy, szarota, babka szerokolistna, fiołek trójbarwny, krwiściąg ziele, mącznica, rdest ptasi, liście pokrzywy, kalina owoce, solanka, aronia, dzika róża, iglicznia strąki.
Niniejszym otwieram wątek propszczelnikowy. Kiedy to się je (pije)? Komu pomoże? Czy jest na głowę czy na nogi? Słodkie czy palące?
Czy moja aktywność właściwie wzbogaca to forum?
            Czy moje zaangażowanie przynosi oczekiwane efekty?
Komu zależy na rozwoju merytorycznym tego forum?
            Czy Wielce Szanowni Eksperci Forum czytają moje bieżące wpisy i starsze wątki, czy wyrażają swoje rady lub udzielają wsparcia?

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11068
Odp: Pszczelnik
« Odpowiedź #1 dnia: Września 30, 2024, 22:13:31 »
Pszczelnik mołdawski w zasadzie jest nieco podobny do melisy, ma podobny profil chemiczny, też należy do rodziny wargowych, czy też obecnie jasnotowatych.
W rosyjskich źródłach często się go spotyka. Bywa uprawiany jako surowiec olejkowy.

Pozdrowienia :-)

Offline Adamlas

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 184
Odp: Pszczelnik
« Odpowiedź #2 dnia: Października 01, 2024, 15:35:56 »
Basiu, dziękuję za powyższą odpowiedz. Wnioskuje, że surowcem jest ziele. A skoro to zioło olejkowe, to świeże kwitnące ziele?
Czy udaje Ci się spotykać pszczelniki w naturze, czy posiłkujesz się surowcem z Norwegii czy ze Wschodu?
Czy moja aktywność właściwie wzbogaca to forum?
            Czy moje zaangażowanie przynosi oczekiwane efekty?
Komu zależy na rozwoju merytorycznym tego forum?
            Czy Wielce Szanowni Eksperci Forum czytają moje bieżące wpisy i starsze wątki, czy wyrażają swoje rady lub udzielają wsparcia?

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11068
Odp: Pszczelnik
« Odpowiedź #3 dnia: Października 01, 2024, 22:37:50 »
Chyba nigdy nie widziałam go na żywo. Raz widziałam na Mazurach - chyba to był pszczelnik, ale nie wiem. Wiem, że do niczego innego mi nie pasowało, a na Mazurach ma prawo być. Możliwe.
U nas dzikie są pod ochroną, ale można kupić w szkółkach sadzonki i nasiona bo roślina jest ładna.
W Norwegii są pojedyncze stanowiska i jest pod ochroną.

Myślę, że do destylacji olejków używa się świeżego surowca, tak jak i melisa do destylacji idzie na świeżo.

Pozdrowienia :-)

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 977
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: Pszczelnik
« Odpowiedź #4 dnia: Października 07, 2024, 23:13:36 »
Pszczelnik jest deko ostrzejszy od melisy w moim odbiorze olejków. Taki bardziej chemiczny smak... Osobiście mi nie "podszedł", więc stosuję okazjonalnie jako dodatek w mieszankach codziennych, dla urozmaicenia :-)

Raz wysiany utrzymuje się w tym samym miejscu jak bylina, ale po tegorocznym, trzykrotnym, przemarznięciu wiosną już nie odbił.