Jeszcze trochę informacji z książki dr S.Z.
Myslę, że problemem jest odpowiedź na pytanie:jaką dawkę u siebie zastosować?
Autor książki podaje orientacyjną tabelę z dawkowaniem początkowym.
Nadmienia równocześnie, że dawki dla osób z nadwagą i otyłych wymagają podwyższenia , ponieważ D3 odkłada się częściowo w tkance tłuszczowej.
Pisze o dawce początkowej, następnie po 3 miesiącach każe swoim pacjentom robić badanie 25(OH)d wraz z badaniem wapnia. W zależności od tego wyniku - dawkę albo utrzymuje albo podwyższa. Zwraca uwagę na powszechnie robiony przez lekarzy błąd:
po wyrównaniu poziomu D3 zlecają pacjentom niewielką suplemntację, co w rezultacie może doprowadzić do nowych niedoborów. Pisze o tym, że pacjenci, którzy wymagają wysokiego suplemntowania do wyrównania niedoborów wymagają też równocześnie tylko nieco niższego suplemntowania, by utrzymać optymalny poziom D3.
Ta tabelka z dawkami poczatkowymi wygląda tak (najpierw podaję wynik badania 25(OH)D, a obok dawkę zalecaną:
Tabela określająca wielkośc dawki początkowej witaminy D w zależności od poziomu witaminy D we krwi (w g/ml):
-poniżej 10 -dawka początkowa 7000 j.m. dziennie
-11-15 ng/ml- dawka początkowa 6000 j.m. dziennie
-16-20 ng/ml- dawka początkowa 5000 j.m. dziennie
-21-25 ng/ml- dawka początkowa 3000-4000 j.m. dziennie
-26-30 ng/ml- dawka początkowa 2000-3000 j.m. dziennie
-31-40 ng/ml- dawka początkowa 1000-2000 j.m. dziennie
-powyżej 40 ng/ml- dawka początkowa 1000 j.m. dziennie.
c.d.n