Autor Wątek: Problem z porannym wstawaniem  (Przeczytany 2117 razy)

Offline Luu

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 220
Odp: Problem z porannym wstawaniem
« Odpowiedź #30 dnia: Kwietnia 13, 2024, 23:39:12 »
@Luu - też dostrzegam podobieństwo, ale jednak nie do końca mój przypadek jest taki sam. Szczególnie nie wiem jak miałoby pomóc bieganie, bo żeby iść biegać, to trzeba najpierw wstać :P A jak już wstanę i wypiję bawarkę, to nie mam problemu z sennością :P

BTW, dziś w nocy przydarzyło mi się coś bardzo dziwnego. Obudziłam się o trzeciej, chociaż wcale nie chciało mi się do toalety. Obudziło mnie straszliwe zimno, mimo że byłam przykryta. Dosłownie miałam wrażenie, że w moim mieszkaniu jest jakieś arktyczne powietrze. Aż się wystraszyłam, że może jakieś okno się otwarło albo ktoś mi szybę wybił w nocy. Wstałam popatrzeć na termometr, a tam 17'C, czyli tak, jak zwykle od kilku tygodni, a bywało już 13 i nie marzłam podczas snu (sypiam grubo ubrana, pod grubą, podwójną kołdrą). Jednym słowem nie było żadnej racjonalnej przyczyny, a ja nie mogłam się rozgrzać. Czułam się zmarznięta do szpiku kości, musiałam aż naciągać kołdrę na głowę, bo miałam wrażenie, że oddycham jakimś lodowatym powietrzem. Piłam gorące napoje, ubrałam dodatkowy sweter i jeszcze położyłam ciepły kompres na brzuch. Trwało godzinę, zanim udało mi się wreszcie rozgrzać. Ostatecznie straciłam 1,5 godziny snu przez to i wstałam później niż chciałam, ale rano byłam wyspana i nie było mi już zimno.
Nie mam pojęcia co o tym myśleć, ale pamiętam, że córka też jakiś czas temu miała podobny epizod.
Ktoś ma pomysł, co tu się mogło wydarzyć? Czy to normalne i każdemu może się czasem przytrafić? Poza sytuacjami, kiedy byłam chora i rosła mi gorączka, to nie przypominam sobie, żeby mi się kiedykolwiek tak stało. Gorączkę sobie zmierzyłam w nocy i miałam 37,1'C ale to już było jak się zaczęłam rozgrzewać. Wprawdzie odczekałam co najmniej 10-15 minut od wypicia gorącego napoju, ale ten ciepły okład mógł podnieść temperaturę i przypuszczam, że raczej była normalna

Znów muszę Ci odpowiedzieć :) Jaką masz zwykłą temperaturę ciała? Czy mierzysz co jakiś czas gorączkę? Ja nie, ale za każdym razem kiedy dzieci mają objawy niezwykłe, zwłaszcza chorobliwe, mierzymy temperaturę. Najstarszy syn ma często lekki stan podgorączkowy 37,1-37,3, a ja zazwyczaj poniżej 36, reszta w normie. Zawsze marzłam w nocy, po mamie. Skarpety nawet w lecie, grube nakrycia. A mieszkałam w bloku! W dużym mieście, z wieloma osiedlami. Kiedy wyprowadziłam się na wieś, po ok. 2-3 latach nocowania oczywiście w skarpetach  i szlafroku, pod grubą pierrzyną, podjęłam próbę (w końcu nie strzelba) walki z owym zimnem. I wiesz, teraz mam sposób na zimno w nocy. Zakładam skarpety :)

Offline qwerta

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1077
Odp: Problem z porannym wstawaniem
« Odpowiedź #31 dnia: Kwietnia 14, 2024, 12:04:48 »
Temperaturę mam normalną kiedy jestem zdrowa, tzn. coś ok. 36,6'C, a gdy choruję, to mam gorączkę.
Skarpety nic do tego nie mają, bo normalnie nie marznę w nocy. Nie dałabym rady zasnąć, gdyby było mi zimno przed snem, więc zawsze odpowiednio się ubieram i kiedy jest chłodno, to sypiam grubo ubrana pod grubą kołdrą. To był jednorazowy, dziwny wypadek i dlatego o nim napisałam. Tej nocy temperatura w pokoju była taka sama jak poprzedniej, gdy było mi ciepło. Prawie zawsze budzę się do toalety w środku nocy i jest mi ciepło, bo jestem rozgrzana pod kołdrą. Dopiero jak wracam do łóżka, to marznę. A tu obudziło mnie straszne zimno bez żadnej przyczyny, bo wszystko było jak zwykle. Jedyne co przychodzi mi do głowy, to że może jednak przez sen się odkryłam, zmarzłam i dopiero wtedy przykryłam jednocześnie się budząc, bo po przebudzeniu byłam przykryta. No ale nie wiem... Natomiast rano, gdy mam wstać, to przeważnie mi zimno, gdy próbuję wyjść spod kołdry, a gdy jestem niewyspana, to zimno nawet pod kołdrą.
Ogólnie, to owszem, jestem zmarzluchem i muszę ubierać się grubiej niż inni nie tylko w nocy. Zapewne po części wynika to z niskiego ciśnienia, a po części ze słabego umięśnienia i braku energii
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 14, 2024, 17:41:35 wysłana przez qwerta »