Autor Wątek: Problem z porannym wstawaniem  (Przeczytany 2108 razy)

Offline qwerta

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1077
Problem z porannym wstawaniem
« dnia: Stycznia 01, 2024, 11:22:36 »
Przez wiele lat miałam mocno zaburzony rytm snu, doba, że tak powiem, kręciła mi się w kółko i raz wstawałam w południe, innym razem w środku nocy, a jeszcze innym wieczorem lub o świcie. Nie miałam wtedy problemów z zasypianiem i wstawaniem. Zaczęłam prowadzić coś w rodzaju dziennika snu i wyszło, że sypiam ok. 7-8 godzin, więc wcale nie spałam za długo, chociaż wstawałam dopiero, gdy poczułam się wyspana i spałam do woli. Niestety bardzo to utrudniało życie, bo np. ciężko było się umówić na wizytę u lekarza. Nigdy nie miałam pewności, czy wyznaczony termin nie wypadnie wtedy, gdy u mnie będzie akurat pora snu, co bardzo mnie stresowało.
Od prawie pół roku staram się utrzymać dyscyplinę i wstawać rano, a kłaść wieczorem. Bardzo mi w tym pomogła melatonina. Jednak ostatnio, po części chyba z powodu zimy, mam duży problem ze wstawaniem. Mój sen wydłużył się do ok. 9 godzin. Rano niby się budzę, ale wcale nie czuję się wyspana, jest mi zimno i nie potrafię zmusić się do wyjścia z łóżka. Przebudzam się i zasypiam w kółko. Bardzo się boję, że znów mi się ten harmonogram snu zawali i wrócę do tego kompletnie rozregulowanego rytmu, bo znów codziennie wstaję o pół godziny później niż dnia poprzedniego, chociaż kładę się o tej samej porze :( A niestety, nie da się tak na życzenie zasnąć o godzinę czy dwie wcześniej. Jedyny sposób, aby powstrzymać to przesuwanie w czasie, to niestety wstanie pomimo niewyspania. I tak aż dorobię się zaległości, dzięki czemu w końcu będę w stanie zasnąć wcześniej.
Co ciekawe, zazwyczaj budzę się 1-2 x w ciągu nocy, aby pójść do toalety i wtedy nie jest mi zimno. Dopiero rano tak się dzieje. Mam wrażenie, że to może mieć związek z niskim ciśnieniem. Jak już mi się uda wywlec z łóżka i zrobić mocną bawarkę, to po jej wypiciu czuję się bardzo dobrze, nie odczuwam już senności ani zimna. Problem jednak w tym, że trzeba z tego łóżka jakoś wyjść, pójść do kuchni i tę bawarkę zrobić, a to coraz trudniejsze :(
Zastanawiam się, czy może jest jakiś sposób, coś co mogłabym zażyć nie wstając z łóżka, np. godzinę przed planowanym wstaniem, co by jakoś pomogło na tą straszną, poranną senność i zimno?
Nie chcę robić bawarki wieczorem i wlewać do termosu, bo mam obawy, że mleko w niej, trzymane całą noc w cieple, po prostu się zepsuje. No i bawarka niestety bardzo brudzi naczynia, a termos to nie jest wygodne do umycia naczynie :/
Myślicie, że jakieś tabletki/krople z kofeiną w ogóle zadziałają podczas snu?
« Ostatnia zmiana: Stycznia 01, 2024, 11:25:29 wysłana przez qwerta »

Offline qwerta

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1077
Odp: Problem z porannym wstawaniem
« Odpowiedź #1 dnia: Stycznia 02, 2024, 05:29:14 »
Ech, za to dziś spałam niecałe 2,5 godziny :( Położyłam się po 22-giej, zasnęłam po 23-ciej, obudziłam się o 01:30 i już nie mogłam zasnąć. Wzięłam 4 Tabletki uspokajające z Labofarmu i L-teaninę, ale tym razem w ogóle nie pomogło, nawet nie poczułam się śpiąca. W końcu o 04:30 wstałam, bo uznałam, że jak zasnę rano, to będę spać do południa i się kompletnie przestawię. Teraz jestem nie do życia, czuję się chora i jest mi zimno :(
I co robić w takich przypadkach?

Offline leo

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1491
Odp: Problem z porannym wstawaniem
« Odpowiedź #2 dnia: Stycznia 02, 2024, 07:18:20 »
Jest takie ziółko - szczodrak krokoszowaty (leuzea) - też poprawia kondycję, siłę, wytrzymałość. Jest polecany dla sportowców i przez nich w tym celu stosowany. Ma dwie fazy działania - najpierw w dzień - pobudza do działania i druga faza - w nocy - lepsze spanie, regeneracja. Właśnie sobie dozuję porcję - do porannej kawy :) .

Offline qwerta

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1077
Odp: Problem z porannym wstawaniem
« Odpowiedź #3 dnia: Stycznia 02, 2024, 07:31:40 »
Ten szczodrak ciągle gdzieś mi się przewija. Chyba muszę go w końcu wypróbować.

A z tym wstawaniem, to chyba wypróbuję jakiś shot z kofeiną. Zostawię sobie wieczorem przy łóżku i wypiję na 1-2 godz. przed planowaną pobudką. Może zadziała, bo naprawdę czasami to jestem jak w jakimś letargu i po prostu nie potrafię się wybudzić

Offline leo

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1491
Odp: Problem z porannym wstawaniem
« Odpowiedź #4 dnia: Stycznia 02, 2024, 16:21:02 »
...
A z tym wstawaniem, to chyba wypróbuję jakiś shot z kofeiną. Zostawię sobie wieczorem przy łóżku i wypiję na 1-2 godz. przed planowaną pobudką. Może zadziała, bo naprawdę czasami to jestem jak w jakimś letargu i po prostu nie potrafię się wybudzić

Gdzieś zalinkowałem o taurynie, gdzie była wzmianka o jej regulacyjnych właściwościach na sen. Wyszukuję: "tauryna na spanie" - wynik - pierwszy z brzega:
https://sklep.lemone.pl/tauryna/ - cytat: "Poprawa jakości snu: Tauryna może poprawiać jakość snu i zmniejszać bezsenność, ponieważ wpływa na produkcję hormonów regulujących sen. "
Co ciekawe - działa też w przeciwnym kierunku - jest dodawana do wszystkich energy drinków - obok kofeiny.
A więc - tauryna rano (z kofeiną) i tauryna wieczorem (bez kofeiny) :) .


Offline leo

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1491
Odp: Problem z porannym wstawaniem
« Odpowiedź #5 dnia: Stycznia 04, 2024, 09:09:57 »
A'propos dobrego spania - wczoraj w biedronku kupiłem za całe 34,50PLN profilowaną poduszkę- zagłówek (samochodową) - z pianki z pamięcią kształtu. Dziś w nocy była próba - spało się za dobrze - zaspałem 2h :) . Polecam :) - wyjątkowo dobrze wyprofilowana.

Offline qwerta

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1077
Odp: Problem z porannym wstawaniem
« Odpowiedź #6 dnia: Stycznia 04, 2024, 09:35:04 »
Nie sądzę, że to kwestia poduszki. Kiedy sypiałam wg własnego zegara biologicznego, to mogłabym spać nawet na kamieniu i nie zrobiłoby mi to różnicy. Zresztą nie odczuwam żadnej niewygody, a w pierwszym poście napisałam, że teraz nawet sypiam dłużej i mimo tego nie potrafię się dobudzić i wstać z łóżka. Nie cierpię na bezsenność, taka noc, że w ogóle nie mogę zasnąć, zdarza się rzadko. A zdarza się głównie przez to, że się stresuję tym porannym wstawaniem. Mam tylko problem z zasypianiem o konkretnej porze, bo mój organizm nie chce się dostosować do 24-godzinnej doby, dla niego doba powinna trwać ok. 26 godzin :( Jeśli wstanę za późno, to nie ma szans, że zasnę o wyznaczonej godzinie, bo zwyczajnie nie chce mi się jeszcze spać. Dlatego jedynym sposobem utrzymania tego w ryzach jest wstawanie na siłę o tej samej porze, nawet gdy spałam zbyt krótko i jeszcze się nie wyspałam. Jest to jednak bardzo trudne. Dla wielu ludzi poranne wstawanie jest nieprzyjemne, ale dla mnie to po prostu przerażający koszmar. Trudno zasnąć z myślą, że rano czekają cię tortury :/
« Ostatnia zmiana: Stycznia 04, 2024, 10:17:13 wysłana przez qwerta »

Offline leo

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1491
Odp: Problem z porannym wstawaniem
« Odpowiedź #7 dnia: Stycznia 04, 2024, 11:16:55 »
Źle sądzisz. Wywołanie poduszkami nienaturalnej pozycji przy spaniu jest równoznaczne z niedotlenieniem mózgu przez ~8h ze wszystkimi konsekwencjami z tym związanymi (nawet najpoważniejszymi). A chodzi tu nie o samo zaśnięcie, tylko o wypoczynek i regenerację w czasie snu. . Można spać 12h i mimo wszystko się nie regenerować

Offline qwerta

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1077
Odp: Problem z porannym wstawaniem
« Odpowiedź #8 dnia: Stycznia 04, 2024, 12:24:06 »
Wywołanie poduszkami nienaturalnej pozycji przy spaniu...
Od zawsze sypiam na pojedynczej, płaskiej i wąskiej poduszce.
Poza tym nie przekonuje mnie pianka memory. Przecież nie śpię przez całą noc w jednej pozycji jak kłoda. Co chwila się obracam, to na prawy bok, to na lewy, to na wznak. Jaki sens w takim wypadku miałaby ta pamięć kształtu? Myślę, że intuicyjnie czułabym, że się nie wysypiam z powodu niewygody ;)
I właściwie jaka to jest ta naturalna pozycja podczas snu? W sumie ciekawe w jakiej pozycji sypiali ludzie, zanim dorobili się cywilizacji i poduszek...
« Ostatnia zmiana: Stycznia 04, 2024, 12:32:07 wysłana przez qwerta »

Offline leo

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1491
Odp: Problem z porannym wstawaniem
« Odpowiedź #9 dnia: Stycznia 04, 2024, 13:13:56 »
Pianka memory dopasowuje się do kształtu obciążenia jej, a po odciążeniu - wraca do poprzedniego kształtu - nie zmienia kształtu z czasem, nie wygniata się jak poduszka. Jest sprężysta, dobrze się wywiązuje z roli podparcia ciała.
Naturalna pozycja kręgosłupa to ta z dwoma anatomicznymi przegięciami na odcinku szyjnym i lędźwiowym, a bez przegięć bocznych. Śpiąc na płaskim, nie podpierając głowy przy spaniu na boku - wywołujesz nienaturalne przegięcia kręgosłupa i (potencjalnie) - generujesz uciski na naczynia krwionośne np. w szyi (skutkujące ograniczeniem krążenia mózgowego nawet o 80%), uciski na kanał z płynem mózgowo- rdzeniowym, czy podrażnienia nerwów odchodzących od rdzenia kręgowego. To są rzeczy, które lepiej, żeby nie miały miejsca ze względu na skutki, które wywołują. W naturalnej pozycji jest po prostu wygodnie. nie wiercisz się w poszukiwaniu lepszej - lepiej śpisz, lepiej wypoczywasz.

Offline qwerta

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1077
Odp: Problem z porannym wstawaniem
« Odpowiedź #10 dnia: Stycznia 04, 2024, 14:05:37 »
Nie śpię przecież całkiem na płaskim, tylko na poduszce. Zmieniałam kilka razy poduszki i próbowałam spać na grubszych, ale wcale nie spało mi się lepiej i nie pomagało to na wkładanie rąk lub samych dłoni pod głowę.
Nie wierzę, że jakaś pianka będzie taka trwała i z czasem nie wgniecie się na stałe. Po prostu nie wierzę.
Wysypiałam się bardzo dobrze, kiedy mogłam sypiać tak jak mi pasowało i żadna poduszka nie miała na to wpływu. I również nie wierzę, że teraz jakakolwiek poduszka mogłaby coś w tym względzie zmienić. Po prostu wiem, że to nie jest wina poduszki.
Natomiast taurynę przetestuję, poczytałam o niej i zamówiłam :)

BTW, istnieje jakieś ćwiczenie, za pomocą którego da się sprawdzić, czy występują jakieś problemy z kręgosłupem szyjnym? Przecież gdyby tam były jakieś zmiany, to zapewne przy określonych ruchach pojawiłaby się bolesność czy jakieś drętwienie? Naprawdę nie odczuwam żadnych dolegliwości w tej części kręgosłupa...
« Ostatnia zmiana: Stycznia 04, 2024, 14:47:28 wysłana przez qwerta »

Offline leo

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1491
Odp: Problem z porannym wstawaniem
« Odpowiedź #11 dnia: Stycznia 04, 2024, 15:36:20 »
...

BTW, istnieje jakieś ćwiczenie, za pomocą którego da się sprawdzić, czy występują jakieś problemy z kręgosłupem szyjnym? Przecież gdyby tam były jakieś zmiany, to zapewne przy określonych ruchach pojawiłaby się bolesność czy jakieś drętwienie? Naprawdę nie odczuwam żadnych dolegliwości w tej części kręgosłupa...

Na tematykę kręgosłupa naprowadziła mnie parę lat wstecz Alinge - dostałem od niej linka na temat niestabilności odcinka szyjnego kręgosłupa. Po przeczytaniu tekstu byłem mniej więcej tergo samego zdania co Ty teraz. Ale spróbowałem - najpierw jakieś gimnastyki - tak zaczęło chrupać, że aż było to słychać. Zacząłem podpierać kręgosłup zrolowanymi ręcznikami - tak, żeby było mi wygodnie. Okazało się, że przy podpartej szyi - nawet z rękami ponad głową jest wygodnie, a spanie jest takie jak u dzieciaka. Wtedy zacząłem kupować różne poduszki. Na chwilę obecną samych z pianki memory mam sztuk 7 :) - (dzisiaj dokupiłem w biedronku podpórkę na lędźwie :) ) - jeszcze ani jedna mi się nie uklepała. Jeśli chodzi o mój kręgosłup  - wśród równieśników tylko ja nie jęczę przy schylaniu się, buty zawiązuję na stojaka, po zaliczeniu 20km z kijkami plecy mi nie siadają - 5lat wcześniej tak nie było.
Pogadaj w temacie z Alinge - ona jest z branży medycznej, powie coś więcej (chyba :) )

Offline qwerta

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1077
Odp: Problem z porannym wstawaniem
« Odpowiedź #12 dnia: Stycznia 04, 2024, 17:50:17 »
OK, przetestuję te zrolowane ręczniki, to w końcu nic nie kosztuje ;)
A buty też zawiązuję na stojąco. Natomiast od długiego chodzenia i stania, to mnie najbardziej bolą żebra

Offline qwerta

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1077
Odp: Problem z porannym wstawaniem
« Odpowiedź #13 dnia: Lutego 04, 2024, 11:38:53 »
Zażywam cały czas tą taurynę regularnie 3 x dziennie po miarce 1,6g, jednak nie zauważyłam żadnych wyraźnych efektów.
Ręcznik zwinięty w wałek pod karkiem spowodował tylko ból karku, więc eksperymentu już nie powtarzałam :P
Córka kupiła sobie taką poduszkę memory, bo i tak potrzebowała nowej. Testuje ją już prawie miesiąc i twierdzi, że chyba śpi się nieco lepiej, ale też nie widzi jakiejś spektakularnej różnicy.
Generalnie problem z porannym wstawaniem wciąż jest bardzo duży i zaczynam się znów przestawiać. Dziś wstałam przed 10-tą, bo nie mogłam się dobudzić. Ogólnie już ok. 19-20-tej odczuwam zmęczenie, ale i tak zasypiam dopiero ok. północy, a rano nie potrafię wstać. Kiedyś, gdy zasypiałam i wstawałam tak jak mi pasowało, to sypiałam średnio 7-8 godzin, budziłam się wyspana i wstawałam bez problemu. Teraz zawsze się zmuszam i jest mi bardzo trudno. Budzę się, próbuję wstać i znów zasypiam i tak w kółko. Nie wiem już co robić. Jeśli będę wstawać późno, to nie ma szans, że zasnę wcześniej, bo zwyczajnie nie będę jeszcze śpiąca. Potrzebuję czegoś, co mnie rozbudzi i pomoże wstać.
Leo skupił się na dobrym śnie, ale problem nie leży w spaniu, tylko w trudności z wybudzeniem się rano. Czasem nawet jak się budzę w środku nocy, bo potrzebuję do toalety (dużo piję przed snem, bo mnie suszy), to też ciężko mi się zmusić do wyjścia z łóżka, bo jestem strasznie śpiąca i jak wracam, to od razu zasypiam, tak że czasem nawet nie zdążę z powrotem założyć ortez na ręce. Ten sen jest jakiś taki wręcz narkotyczny, strasznie mocno mnie trzyma, a rano najgorzej
« Ostatnia zmiana: Lutego 04, 2024, 11:42:53 wysłana przez qwerta »

Offline leo

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1491
Odp: Problem z porannym wstawaniem
« Odpowiedź #14 dnia: Lutego 04, 2024, 12:32:07 »
"Zażywam cały czas tą taurynę regularnie 3 x dziennie po miarce 1,6g" - zapotrzebowanie dobowe na to  ~4g -suplementuj 3-4 x mniej.
"Ręcznik zwinięty w wałek pod karkiem spowodował tylko ból karku" - miało być wygodnie - to podstawa - przedobrzyłaś z grubością podparcia.
Chyba nie ma uniwersalnego sposobu na cokolwiek - przecież każdy jest inny :) . Ale spokojnie - kto szuka - ten znajdzie :) . Spróbuj np. 1/2 łyżeczki zmielonej czarnuszki przed spaniem (wyczytane na medonecie) poprawia spanie - u mnie się sprawdziło - rano jestem wyspany.