Czy istnieją zioła/suplementy, które są w stanie poprawić kondycję i przede wszystkim zwiększyć siłę mięśniową bez ćwiczeń?
Pytanie może niektórych oburzyć, ale już tłumaczę. Chodzi o córkę, która od urodzenia ma obniżone napięcie mięśniowe i bardzo szybko się męczy. Teraz jest dorosła, jeździ do pracy, robi zakupy, sprząta mieszkanie - jednym słowem nie leży do góry brzuchem, ale nie ma już siły na jakieś treningi. Zresztą w dzieciństwie chodziła na rehabilitację i ćwiczyłam z nią w domu, w efekcie czego miała już rzeźbę mięśniową widoczną prawie jak u kulturysty, ale nie dodało jej to szczególnie ani siły, ani energii, przez co kompletnie straciła motywację i jak była już starsza, to odmówiła ćwiczenia. Obecnie ma już niestety zwyrodnienia z powodu słabych mięśni, dlatego postanowiła jednak spróbować ćwiczeń. Czytałyśmy, że taka mniej wymagająca jest joga. Poszła na zajęcia dla początkujących, gdzie jeszcze do wyboru były dwie wersje: dynamiczna i spokojna (czy jakoś tak). Wybrała oczywiście tą spokojną, na zajęciach były nawet panie 60+. Córka z trudem dotrwała do końca, prawie się popłakała, cały dzień trzęsły jej się wszystkie kończyny, miała mdłości, drgały jej powieki (mimo że piła elektrolity) i 2 dni to odchorowywała. Tymczasem te starsze panie były po zajęciach całe w skowronkach i twierdziły, że te ćwiczenia dodały im energii i poprawiły humor. Teraz już w ogóle nie chce słyszeć o żadnych ćwiczeniach
