Oczywiście, że można zastąpić czymś kawę.
W tamtym tygodniu zrobiłem kawę z korzeni mniszka - kawa mniszkowa. Jest koloru ciemnobrązowego - nie jest czarna jak klasyczna kawa, raczej barwy kawy rozpuszczalnej. Dobrze łączy się z mlekiem. Nie warto jej słodzić - w smaku przypomina bardzo kawę zbożową, jest mocno orzechowa według mnie. Największy problem to same korzenie mniszka - ciężko jest je ukopać w taki sposób, aby ich nie połamać a mycie to kosmos. Ręka odpada. Z moich doświadczeń wynika, że nie warto jest kopać grubych korzeni - maksimum to 0,7 cm. Wówczas rdzeń nie jest jeszcze tak wyróżniony, łatwiej jest je zmielić itd.