Dr HR podawał, że mahonia pospolita zawiera alkaloidy (i fenolokwasy) też w pędach i liściach.
Jak byście poradzili wykorzystać takie surowce? Czym ekstrahować (poza etanolem)? Zakładam pozyskiwanie teraz, czyli podczas kwitnienia.
Jak oceniacie, ma sens suszenie liści lub pędów jednorocznych z okresu kwitnienia? Czy ktoś słyszał o stosowaniu tegoż po sproszkowaniu?