General Category > Zioła w domu, ogrodzie i w dzikich uprawach
Wysiew nasion na rozsadę
Pragmatyk:
Zwykle za dużo miałem na głowie, aby się bawić w stosowanie reguł księżycowych...
Tym razem zmieściłem się w terminie i biję rekordy: drapacz lekarski wykiełkował mi w dwa dni. Ciekawe jak będzie z pozostałymi nasionami...
Pragmatyk:
W ciągu czterech dni od posiania wykiełkowało 50% ziół, w tym witania ospała, rącznik, drapacz lekarski, szczeć pospolita i koleus.
Z ciekawostek: w zimnym inspekcie, w styczniu, wykiełkował urzet barwierski i spokojnie sobie rośnie nie robiąc nic z okazyjnych mrozów.
Pragmatyk:
Sześć dni od wysiewu mam na wierzchu bazylię świętą, paprykę tepin i zaczyna wychylać się arnika górska.
Pragmatyk:
Na światło dzienne wyjrzała ditrichia, szczodrak, arcydzięgiel i arnika!
Pragmatyk:
Kilka dni słonecznej, cieplejszej aury i... ślimaki zdziesiątkowały siewki! Nie żarły gojnika ani urzetu, ich łupem padły astry chińskie, szczodraki, drapacze, lomatium dissectum wyżarły do gołej ziemi - ostał się jeden liścień na jednej roślince... i okazało się, że ewolucyjnie przystosowany jest do takiego traktowania. Po kilku dniach z ziemi zaczęły wychylać się listki właściwe, ale na razie tylko w kilku doniczkach.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej