ekstrakcja octem a alkoholem

[goewa]

Czy ktoś mi pomoże z taką rozkminą: wolałabym sobie zrobić "nalewkę" z ziół na occie domowej roboty niż na alkoholu ( z wiadomych względów, choćby koniecznośc kierowania samochodem, mozliwosć uzależnienia itd) i moje pytanie: czy ona będzie równie skuteczna, czy jednak alkohol (przez wyższy procent) powoduje lepszą ekstrakcję substancji czynnej z rośliny? A może warto zrobić na zwykłym alkoholu i potem wlewać do gorącego naparu?

[leo]

To nie będzie to samo z prostego powodu - innym rozpuszczalnikiem jest alkohol etylowy, a innym ocet  - w każdym substancje czynne z ziół będą się inaczej rozpuszczały. Jak chcesz się minąć z alkoholem etylowym - można zrobić inny wybieg - zrobić nalewkę na alkoholu i jak będzie gotowa - dodać gliceryny albo miodu (albo jedno i drugie), a alkohol odpędzić np. na łaźni wodnej.

[goewa]

ale chodzi mi też o to, że może wystarczy ta ekstrakcja octem..., nie wiem kombinuję, bo taki ocet ziołowy moze być łątwiej zażywać niż napar nawet,....; a ta łaźnia wodna - to wstawic np otwarty słoik do gotującej wody i potrzymać ileś czasu?

[leo]

Działanie jednej i drugiej nalewki nie będzie identyczne - poczytaj u Doktora o konkretnych ziołach, które Cię interesują - czasem opisuje wyciągi octowe z niektórych ziół razem z zastosowaniem. Jeżeli zależy Ci na konkretnym działaniu, które ma konkretna nalewka alkoholowa -  na pewno to nie będzie to samo.
Co do łaźni wodnej - alkohol wrze w temp. 70oC - po wstawieniu słoika do wrzącej wody będzie się ulatniał, czas tego - dopóki nie przestanie pachnieć alkoholem. Tylko - w pomieszczeniach zamkniętych nie rób tego z dużymi ilościami nalewki - wtedy lepiej to zrobić na zewnątrz. Można dodatkowo jeszcze w trakcie delikatnie podgrzewać tą wodę.

[goewa]

dzięki za instrukcję!