General Category > Fitoterapia immunologiczna.

uczulenie na jad owadów-pszczół

(1/1)

Kropaśkowa:
Witajcie! Być może powiecie że to pytanie do lekarza ale czasem lekarz odpowiada na zasadzie "lepiej nie myśleć tylko dmuchać na zimne" a ja lubię znać różne poglądy. Pytam o siebie. Reaguję alergicznie na ukąszenia owadów jakoś od czasów liceum. Reaguje nadmiernym obrzękiem a nie duszeniem się itp. Jednak obrzęk jest naprawdę nadmierny. No po ukąszeniach meszek wyglądam jakby mnie ktoś młotkiem poobijał a po bąkach (michach końskich niektórzy nazywają) jakby mnie ktoś kawą pooblewał. A gdy np pszczoła mnie użądli w dłoń ręka puchnie mi do łokcia na kwadratowo. Najgorzej jest pierwsze 24h później następuje poprawa.

Od razu dodam że nic nie działa. a takie jest moje spostrzeżenie że jak nie działa żadne leczenie to jest to uczulenie. Próbowałam sody, octów arnykowych, żywokostowych , wrotyczowych, octu spirytusowego, ziól miksowanych z wodą(babka, żywokosty, liść bzu), olejków własnej roboty (przeciwzapalnych), piłam wapno i wit C, na koniec nakleiłam plaster przeciwzapalny i przeciwbólowy taki jak na bolące plecy. NIC!! Nic nawet odrobinę nie zmniejszało obrzęku, puchło sobie w najlepsze. 3 razy w tym roku juz wojowałam.  Przecież nie wyeliminuje ze swojego życia tych owadów.

Mam też uczulenie na propolis w każdej formie ale on ponoć nie ma nic wspólnego z jadem. Poza tym alergikiem nie jestem. No może źle toleruję chemię w kosmetykach czy środkach do prania ale to bardziej na zasadzie skóry wrażliwej.

Jakie są szanse że taki stan przerodzi się w uczulenie które powoduje zagrożenie dla życia?? Czy tak reagująca osoba jak ja powinna mieć w domu  na wszelki wypadek adrenalinę??? Czy jeszcze coś innego???

Do szpitala może nie mam tak daleko ale najczęściej nie mam jak tam dojechać a poza tym tam reakcja jest fatalna nawet jak się prawie umiera.

Pragmatyk:
Arnika, krwawnik, rumianek posiadają silne działanie przeciwhistaminowe, podobnie olej z czarnuszki, wyciągi z dziurawca, wyciąg z zielonej herbaty, jeżówki, kozibrodu, nachyłka, budlei Dawida i kilku innych! Szukaj ziół stabilizujących histaminę z komórek tucznych. Myślę, że smarowanie - okłady, plus wewnętrznie mocny napar powinny przyspieszyć schodzenie opuchlizny, a bezpośrednie posmarowanie olejem z czarnuszki zmniejszyć jej powstawanie...

leo:
Doraźnie - masz rojnika - spróbuj. Możesz nabyć DMSO i stosować sok z rojnika pomieszany z DMSO - to działa p-w zapalnie, p-w bólowo, gojąco. Żeby nie było takiej gwałtownej reakcji na ukąszenia poleciłbym zastosowanie profilaktyczne wit. C, siarki (MSM albo DMSO), krzemu (zioła krzemionkowe) + ew. jakiś suplement z manganem - to wszystko na poprawę kondycji komórek tucznych - tych uwalniających histaminę.

Sabina K:
Ledum Palustre C 15, polecam spróbować homeopatię.

paproc:
Jak jesteśmy przy homeopatii to przy użądleniach os, pszczół, szerszeni Apis 30 ( lub nawet 200)  a przy meszkach itp to Ledum palustre 30.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

Idź do wersji pełnej