General Category > Fitoterapia pediatryczna.
Wyrostek robaczkowy
(1/1)
Kropaśkowa:
Temat musiał w końcu nastąpić.
Pytanie pierwsze czy ktoś wie jak temu zapobiegać przede wszystkim???
Drugie jak poprawnie diagnozować?? To pytanie po to żebym wiedziała czy otrzymuję odpowiednia diagnozę.
Pytam bo w rodzinie różne historie wyrostkowe występowały a mam małe dzieci.
Pytam też tak dlatego że ostatnio moja siostra trafiła na pgptowie z gorączką i bólem w prawym biodrze, nie wiedziała czy to jajnik czy wyrostek, a zrobiono jej test na covid i z pozytywnym wysłano do domu. Nikt nie dotknął jej nawet w celu ustalenia co z tym brzuchem.
Teraz właśnie syn od wczoraj wieczór ma gorączkę i żadnych innych objawów i nikt inny nie jest chiory i znowusz wraca do mnie temat wyrostka. Jak się do 18tej nie poprawi to jadę z nim do pediatry ale przeraża mnie perspektywa walki z procedurami medycznymi jeżeli poediatra bedzie mieć podejrzenia wyrostka.
Kropaśkowa:
Udało się i walczymy jedynie z jakimś wirusem:)
Niemniej temat wyrostka pozostaje aktualny!
kuneg:
"Wyrostek" to stan zapalny jelita ślepego/ wyrostka robaczkowego. Jak jest stan zapalny, to poziom białych krwinek jest znacznie przekroczony. Uciskanie brzucha w prawej dolnej części daje wyraźne objawy bólowe. Nawet zgięcie nogi i podciągnięcie kolana na klatkę piersiową daje ostry ból. Przy ostrym jest gorączka.
"Wyrostek" bywa też przewlekły, szczególnie, jak pacjent był faszerowany większą ilością antybiotyków z jakiegoś powodu. Ja tak miałam. Wszystkie objawy będą nieostre. Ból w prawym dole brzucha nie zawsze jest ostry. Nawet gorączki nie miałam, tylko stan podgorączkowy. Ja już sama wyczuwałam zgrubienie w prawym boku, a lekarz nie był pewny. Białe krwinki - 15 tyś. No i poszłam na stół. Czas był najwyższy.
Medycyna jeszcze nie bardzo chyba wie, z jakiego powodu robi się stan zapalny wyrostka, a co dopiero jak mu zapobiegać. Jedyne, co mi wiadomo, to że antybiotykiem można "rozpędzić" stan zapalny na jakiś czas.
Nawigacja
Idź do wersji pełnej