General Category > Fitoterapia = ziołolecznictwo

Korzonki - ból

(1/2) > >>

Abiel:
Witajcie,
Mam okropny ból korzonków. Nie idzie się ruszyć. Polecicie jakieś zioła, lub terapię? Będę wdzięczny za pomoc.

leo:
Prawdopodobnie masz kręgosłup w kiepskim stanie - jest gdzieś ucisk/podrażnienie nerwów w kręgosłupie. Doraźnie - spróbuj w leżeniu na plecach tak podeprzeć kręgosłup w odcinku lędźwiowym ( jakieś wałki, zrolowane ręczniki itp.), żeby było wygodnie i nie bolało, a jak się uda złapać taką pozycję - można wykonywać jakieś delikatne ruchy kręgosłupem, żeby się tam stawy rozruszały/ nasmarowały. Przed spaniem - szczególnie. Środki p-w bólowe to oszukiwanie samego siebie - ulga na moment, a sytuacji nie poprawiają. Na dalszą metę pewnie potrzebne jakieś ćwiczenia rehabilitacyjne na kręgosłup i działania w kierunku regeneracji stawów - kręgosłup to same stawy, jeden koło drugiego - u Ciebie - niestabilne.
Na te podrażniane nerwy spróbuj orotan litu 5mg - ma działanie neuroregeneracyjne.

Pragmatyk:
Zaproponuję maść z żywokostu i propolisu - daje ulgę znosząc ból. Kilkakrotny zabieg daje czas na regenerację uszkodzenia. U mnie działa tak, że sam jestem zdziwiony...

Abiel:
Dziękuję serdecznie za odpowiedzi. Spróbuję się do nich zastosować :) . Mam nadzieję że przejdzie...

kuneg:
1. Nasmarować się żywokostem lub innym smarowidłem NLPZ.
2. Po odrobinie zacząć ćwiczyć - najpierw leżąc na brzuchu podeprzeć się na łokciach oraz leżąc na plecach ugiąć nogi i napinać mięśnie, jak do "brzuszków" bez odrywania pleców od podłoża. Wytrwać w tym po parędziesiąt sekund, powtarzać 3-4 × dziennie w sesjach kilku minutowych.
3. Po kilku dniach można popróbować intensywniejszych ćwiczeń.
4. Obejrzeć film na YT "Życie bez bólu kręgosłupa".
5. Nie zaprzestawać ćwiczeń, jak już się polepszy, bo znów się pogorszy. Lenistwo boli!

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej