Autor Wątek: Eleutherococcus senticosus  (Przeczytany 10450 razy)

Offline armada

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 53
    • adaptogeny i inne "ziólka"
Eleutherococcus senticosus
« dnia: Stycznia 02, 2010, 23:17:24 »
Od kilku lat interesuje się ziołami, jednocześnie na swojej przydomowej działce w Bieszczadach zacząłem je uprawiać. Jest roślina która sprawia mi problem, a problem ten to niemożność pozyskania siewek z nasion Eleutherococcus senticosus Maxim.
Próbuję od 3 lat z nasionami od różnych dostawców i mimo zastosowania wszystkich znanym mi "trików" na stratyfikację nasion, nie mogę wyhodować siewek. Można oczywiście bez problemu kupić sadzonkę tej rośny na allegro i tak zrobiłem kilka razy, jednak to co kupiłem nigdy nie było Eleuterokokiem  kolczastym. Nie będę tu wymieniał z imienia i nazwiska "naciągaczy", bo nie te miejsce. Kupiłem więc w sklepie wysyłkowym w Holandii  jednak nie przeżyła transportu i straciłem 20 euro.
Jeżeli ktoś posiada tę roślinę to chętnie bym, kupił, lub wymienił na coś innego z mojej kolekcji.
Z ciekawych kolekcjonerskich roślin na wymianę mogę oferować:
Eleutherococcus henryi ,Eleutherococcus sessiliflorus ,Eleutherococcus leucorrhizus
Rhaponticum carthamoides,Rhodiola rosea, Codonopsis pilosula i wiele innych w tym mój ostatni nabytek tarczycę bajkalską.

Offline bapona

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 155
Odp: Eleutherococcus senticosus
« Odpowiedź #1 dnia: Stycznia 03, 2010, 15:37:19 »
Eleutherococcus senticosus uprawiany jest w rogowskim arboretum SGGW:
http://arboretum.sggw.pl/rodzina_araliaceae.html
Może skontaktuj się z nimi - powinni mieć oryginalne roślinki :)
Pozdrawiam.

Offline Roman M.

  • Ekspert forum
  • Nowy
  • ****
  • Wiadomości: 37
Odp: Eleutherococcus senticosus
« Odpowiedź #2 dnia: Stycznia 03, 2010, 23:22:35 »
Podobnie jak Pan miałem kłopoty by wyhodować eleuterokoka z nasion. Z tego co wiem trzeba je odpowiednio długo stratyfikować. Gdzieś wyczytałem, że czasem kiełkują po roku a nawet dwóch latach. Dlatego jeśli stratyfikował Pan nasiona w donniczce, warto ją czasem zostawić do następnego sezonu. Tak czy owak nie znam nikogo komu udałoby się wyhodować roślinkę z nasion. Miałem podobne przygody ze zdobyciem sadzonek rośliny. Zdobyłem je od dostawców którzy teraz nie są nieaktywni, że się tak wyrażę. Obecnie w ogrodzie mam kilka sztuk. Może w tym roku lub następnym spróbuję je rozmnożyć przez sadzonki. To chyba najprostszy sposób rozmnażania. Jeśli chciałby Pan zdobyć szybko sadzonkę podaję namiary: lilium@op.pl . Proszę się skontaktować pod koniec lutego. Pan którego adres podaję zwykle ma ofertę sadzonek na początku marca. O ile dobrze pamiętam Eleutherococcus senticosus kosztował u niego jakieś 20 – 25 złoty (ale mogę się mylić ponieważ szukałem u niego innych roślin). Pozdrawiam.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11099
Odp: Eleutherococcus senticosus
« Odpowiedź #3 dnia: Stycznia 06, 2010, 14:18:22 »
http://www.flowers-in-home.info/
Размножаем этот кустарник семенами, а лучше вегетативно: делением корня.
Помним, что семена свободоягодника колючего  взойдут только на второй год. Высеваем семена весной с углублением в землю на 3 см.

W skrócie: nasiona wschodzą na drugi rok.
Poza tym są roślinki męskie i żeńskie.

I więcej o uprawie:
http://indasad.ru/raznie-porodi/eleuterokokk

Pozdrowienia :-)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 06, 2010, 14:23:17 wysłana przez Basia »

Offline armada

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 53
    • adaptogeny i inne "ziólka"
Odp: Eleutherococcus senticosus
« Odpowiedź #4 dnia: Stycznia 06, 2010, 14:52:19 »
Co do arboretum w Rogowie, to nie sprzedają sadzonek E. tylko nasiona. Jedna z partii nasion, jakie posiadam pochodzi właśnie z tego arboretum.
Jeżeli roślina od kilku lat jest niedostępna, a pozyskanie siewek wręcz nierealne skąd, więc tak wielu pasjonatów chwali się jej posiadaniem, w tym także pan lilium@op.pl, od którego tez kupowałem.
Problem w tym że kupiłem nie to co miało być, a zupełnie nieużuteczne choć dekoracyjne "zielsko".

Już kiedyś na innym forum z p. Mirosławem (lilium) wymienialiśmy poglądy na temat tej rośliny, a dokładnie na problemy z jej identyfikacji. Pisałem wtedy o zamieszaniu związanym z jej wyglądem, jaki wprowadził art. w starym "działkowcu" w którym to jakaś niedouczona pani redaktor zamieściła art. na temat tej rośliny. a zamieszczone zdjęcia niby E. senticosus tak naprawdę były zdjeciami odmiany Eleutherococcus henryi. Tymczasem kolce odmiany senticosus (szczeciniastej) ni jak się mają do pojedynczych hakowatych kolców odmiany henryi.
Nie rozwijając tematu przemilczę własności lecznicze obu odmian.


« Ostatnia zmiana: Stycznia 06, 2010, 15:03:04 wysłana przez armada »

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11099
Odp: Eleutherococcus senticosus
« Odpowiedź #5 dnia: Stycznia 06, 2010, 15:30:01 »
W rosyjskich linkach, które podałam jest napisane, że z nasion roślina rozmnaża się trudno, znacznie łatwiej z sadzonek. Może pójść tym tropem?

Powodzenia :-)

Offline armada

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 53
    • adaptogeny i inne "ziólka"
Odp: Eleutherococcus senticosus
« Odpowiedź #6 dnia: Stycznia 06, 2010, 20:13:19 »
Czytałem te opisy (wiele miesięcy temu), owszem z sadzonek łatwiej, tylko nie mogę znaleźć osoby co by miała tego właściwego.
Eleutherococcus łatwo się ukorzenia z zasdzonek zdrewniałych pobranych wiosną w fazie pąka, kilka takich już wychodowałem tylko innych odmian.
Zbliża się wiosna i chyba nie zostało mi nic tylko "podszczypnąc" gałazkę w jednym z abroretów, bo legalnie tego nie można załatwić w żadnym do których się zwracałem.

 

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11099
Odp: Eleutherococcus senticosus
« Odpowiedź #7 dnia: Stycznia 07, 2010, 09:35:51 »
Rosjanie podają, że przeciętne wschody to 10-15%, czyli 85-90% nasion przeciętnie nie wschodzi. Bywają lata, że z powodu niedopylenie nasiona się po prostu źle wykształcają i nie wschodzą.
Powodzenia w podszczypywaniu :-)

Offline armada

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 53
    • adaptogeny i inne "ziólka"
Odp: Eleutherococcus senticosus
« Odpowiedź #8 dnia: Stycznia 07, 2010, 10:56:50 »
Kończąc temat nasion.
Najpierw wysiałem 10 nasionek (wielkosci kminku) z allegro i nic.
Mając na uwadze te 10% poszedłem na max i kupiłem w kilku miejscach łącznie 30g nasion (czarnych kulek) z czego miałem ok 300-350 nasionek i jak do tej pory nic.

Offline Roman M.

  • Ekspert forum
  • Nowy
  • ****
  • Wiadomości: 37
Odp: Eleutherococcus senticosus
« Odpowiedź #9 dnia: Stycznia 07, 2010, 19:15:20 »
Po przeczytaniu tego co powyżej – wcale nie jestem już taki pewien czy w moim ogrodzie rośnie  Eleutherococcus senticosus, czy może zupełnie coś innego. Rosnące roślinki pochodzą z różnych źródeł i mam nadzieję, iż chociaż ta jedna okaże się  właściwą. Z drugiej strony wszystkie są podobne, botanikiem nie jestem i przyjąłem założenie, że ma to czego szukałem.  Jak widać wszyscy miłośnicy rzadkich roślinek mają podobne kłopoty. Pocieszam się tylko tym, iż nawet jeśli nie są to właściwe roślinki, za czas jakiś będzie można je jednak kupić. Przypominam sobie jakie trudności kilka lat wstecz były ze znalezieniem, tak łatwo dziś dostępnych: cytryńca chińskiego czy różeńca górskiego, witani ospałej, maki itp. Miłośnicy roślin zdobywają je jakoś i namnażają. Miałem podobne przygody jak wyżej opisano.  Zdarzało mi się nabywać roślinki (nawet w szkółkach dość renomowanych) które okazywały się czymś zupełnie innym. Dlatego często kupuję lub wymieniam rośliny w kilku miejscach, potem je dokładnie obserwuję i na ogół w końcu zdobywam te upragnione. Trochę zaskoczony jestem, przygodą z panem Mirosławem. Nabyłem u niego sporo roślin i zawsze byłem zadowolony. Pracowicie przeszukuję Internet i czytam czym się poszczególne Eleutherococcusy różnią. E. senticosus ma: „…Pędy pokryte są jasnoszarą korą, z których wyrastają liczne, cienkie kolce, ustawione skośnie ku dołowi. Z płytko umieszczonego w ziemi kłącza wyrastają drobne korzenie i rozłogi. Palczastopięciodzielne liście (ryc. 2) osadzone są na ogonkach długości ok. 10 cm. Poszczególne listki są eliptyczne, na nerwach pokryte rudawymi włoskami. Brzeg liścia ostro podwójnie piłkowany. Środkowe 3 listki są większe od 2 bocznych….”. Cóż muszę poczekać do wiosny by im się dobrze przyjrzeć.

Offline armada

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 53
    • adaptogeny i inne "ziólka"
Odp: Eleutherococcus senticosus
« Odpowiedź #10 dnia: Stycznia 09, 2010, 16:10:37 »
Witam
Widzę że mam te same zainteresowania i te same problemy. Tak się dzieje, gdy ktoś sprzedaje coś, a naprawdę nie wie, co posiada. Co do pana Mirosława to kupiłem jeszcze kilka roślinek które okazały się być czym innym, choć większość była poprawna. Każdy zakup „cudownej” rośliny weryfikuję w kilku arboretach, czy ogrodach botanicznych. Pomyłka w przypadku pana Mirosława nie wynikała wszak z tego bym był celowo wprowadzany w błąd, ale z faktu ze wspomniany Mirosław pasjonat rzadkich roślin kupił kiedyś sadzonkę i podobnie jak ja został wprowadzony w błąd.
Tu przypomina mi się fragment elementarza i czytanka o ile dobrze pamiętam ”tu rak i tam rak, a tam tatarak” tyle cytat szkopuł w tym ze na zdjęciu nie było tataraku tylko pałka wodna, czyli zupełnie inna roślina. Przykład ten wybitnie ilustruje jak powstają mity na temat wyglądu rośli. Przykładem jest tu moja skromna osoba, przez całe życie myślałem, że tatarak to właśnie pałka wodna, do momentu, gdy chciałem zrobić nalewkę „tatarakówkę”.
Wszystko jest ok. jeżeli ktoś kupuje rośliny do skalniak, jednak jeżeli kupuje tak jak ja dla celów leczniczych to radziłbym wielka ostrożność.
Kupiłem kilka lat temu na allegro od „sprzedawcy dwonkowiec” kupiłem sadzonkę cudownej rośliny  Lauzea (Rhaponticum carthamoides) czyli szczodraka krokoszowatego. Dbałem pielęgnowałem, w trzecim roku zakwitła i zacząłem mieć wątpliwości czy aby jest to szczodrak. Sprzedawca szedł w zaparte, twierdził, że to jest szczodrak a nasiona dostał z arboretum z Novosybirska. Minęły kolejny rok i doszedłem prawdy, że to, co rośnie mi w ogrodzie to Leuzea centauroide czyli lauzea chabrowata pospolity chwast rosnący w Pirenejach
W sieci jest wiele naciągaczy którzy sprzedają  różne „wynalazki i zielska”, najlepszym sposobem jest  osobisty kontakt z kimś kto takie rośliny posiada i obowiązkowa weryfikacja w ogrodzie botanicznym..

Pozdrawiam

Offline Zeus

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 1
Odp: Eleutherococcus senticosus
« Odpowiedź #11 dnia: Marca 30, 2011, 20:04:04 »
Witam,
jak widać od ostatniego wpisu minęło  już trochę czasu, ale ja trafiłem na nią dopiero dziś.
Podobnie jak przedmówcy chcę mieć tę roślinkę.
Przed dwoma tygodniami dotarły do mnie dwie żywe roślinki, które pochodzą od

http://www.hkolster.nl/home-eng/index-uk.html

Dotarły do mnie już z kilkoma listkami, póki co trzymam je w domu na parapecie i boję się przenosić na działkę, chociaż to roślinka syberyjska.

Czy macie już swoje roślinki?
Ja nie mam praktycznie żadnego doświadczenia w uprawie, nie tylko tej rośliny. Działkę mam dopiero od 1,5 roku.
Mogę liczyć na wskazówki dotyczące uprawy i pozyskiwania kłączy?.
pozdrawiam wszystkich
Marek W.

Offline armada

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 53
    • adaptogeny i inne "ziólka"
Odp: Eleutherococcus senticosus
« Odpowiedź #12 dnia: Kwietnia 13, 2011, 20:18:26 »
Chciałem się pochwalić ze w końcu po wielu latach zdobyłem 3 okazałe sadzonki senticosus. Ładnie przezimowały i dzisiaj wsadziłem je do grunty.
Sadzonki pochodzą z arboretum.


Co do pozyskiwania kłącza to kolega musi trochę poczekaż jakies 5-6 lat. Nie uważam się za znawcę tej rosliny choć  Eleutherococów ma kika odmian, ale chętnie bym zobaczył zdjęcie łodygi i kolców. Proszę o kontakt na PW.

Pozdrawiam Janek z Bieszczad
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 13, 2011, 20:28:58 wysłana przez armada »

Offline armada

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 53
    • adaptogeny i inne "ziólka"
Odp: Eleutherococcus senticosus
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwca 22, 2014, 19:39:30 »
Minęło trochę czasu i chciałem się podzielić swoimi doświadczeniami w uprawie. Okazuje się że kluczowe w sukcesie jest podłoże, a dokładnie jego pH. Wszystkie próby uzyskania siewek, czy uprawy zdobytych sadzonek zawsze kończyły się niepowodzeniem. Mam kilka odmian Eleutherococcus i wszystkie rosną doskonale tylko nie senticosus. Przypadkowo natrafiłem na informacje że senticosus podobnie jak sensiflorus wymaga kwaśnego podłoże. Od roku mam kilka sadzonek senticosus i rosną doskonale przy pH 4,5 i cienistym stanowisku.