Chciałabym sobie zrobić samodzielnie spray o działaniu nawilżającym, gojącym, przeciwzapalnym i łagodzącym podrażnienia. Jakie polecalibyście zastosować składniki, które mogłabym bez problemu zakupić w aptece czy sklepie zielarskim, ew. na Allegro?
Na pewno dodam tam miodu (najlepiej manuka, ale nie wiem, jak go kupić, żeby nie był oszukany), olejku szałwiowego i miętowego, wit. A+E. Dodałabym też B5, ale nie jestem pewna, czy da się kupić taką spożywczą w płynie?
Nie wiem natomiast jakiej użyć "bazy". Rozważam olej lniany, sezamowy lub oliwę z oliwek. Nie wiem co będzie najlepsze. Wiem że olej lniany ma działanie przeciwzapalne i gojące ze względu na wysoką zawartość omega 3. Jednak to olej sezamowy jest zwykle stosowany w preparatach nawilżających do nosa i gardła, a czasami też oliwa. Na grupie osób chorych na ZS polecana bywa właśnie oliwa, więc już sama nie wiem... W takiej bazie powinna chyba też być gliceryna? A może glicerol albo jeszcze coś innego?
Testowałam wiele gotowych sprayów i większość nie działa, a te co działają (Glosal i Fiorda Spray), to tylko na 10-15 minut
Ponieważ są dość drogie, biorąc pod uwagę niewielką pojemność, to używam tylko przed snem, ponieważ suchość nie pozwala mi zasnąć. Z drugiej strony nie wiem, czy warto robić coś takiego samodzielnie, czy faktycznie wyjdzie to sporo taniej?
W każdym razie mam wiecznie zaczerwienione i podrażnione, bolące gardło, z powodu nocnego braku śliny. Martwię się, że w końcu jakiegoś raka dostanę, skoro te śluzówki są od kilku lat nieustannie podrażnione i przez całą noc kompletnie wyschnięte
Czy w ogóle istnieje jakaś substancja, która jest w stanie przylgnąć do błony śluzowej i utrzymać się na jej powierzchni przez dłuższy czas?