Autor Wątek: Uciążliwa biegunka  (Przeczytany 1904 razy)

Offline qwerta

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 885
Uciążliwa biegunka
« dnia: Październik 08, 2021, 12:30:26 »
Niedawno pisałam, że wyszłam ze szpitala, ale nie miałam wtedy siły wszystkiego opisywać. Nadal zresztą niezbyt mam...
Otóż przez całą noc z 17 na 18.09. miałam bardzo silny ból głowy, mdłości i wymioty, a następnie zaczęła się pojawiać nawet lekka biegunka. Późnym rankiem przyszła córka, czego już w ogóle nie pamiętam, chociaż podobno normalnie z nią rozmawiałam. Następnie straciłam świadomość i dostałam drgawek, więc córka wezwała pogotowie. Pierwsze przebłyski świadomości pojawiły się dopiero w poniedziałek. Jak już się całkiem obudziłam, to nawet nie mogłam głowy unieść, o siadaniu nie wspominając. Generalnie w szpitalu spędziłam niecałe 2 tygodnie. Przez większość czasu pod kroplówkami. Przez cały pobyt miałam biegunki, ale że prawie nie jadłam, to objawiały się głównie wodnistym stolcem, a ta częstotliwość biegania do WC nie była taka wielka. Zrobiono mi miliony badań, pobrano również kał do badania i ostatecznie nie udało się postawić diagnozy. Przy wypisie dostałam jeszcze skierowania na kolejne badania oraz do specjalistów. Jednak przez tą biegunkę jestem totalnie wyczerpana i nie mam siły się zebrać, żeby na te badania pójść :(
Stosowałam węgiel (ten prawilny, leczniczy), suszone czarne jagody, Enterol, Actimel i nic nie pomagało. Byłam już tak wyczerpana, że ledwo z łóżka wstawałam i w końcu Laremid zadziałał. Niestety, gdy jego działanie się kończy, biegunka powraca. Nie wiem już co robić...
Zastanawiam się też, czy ta próbka kału w szpitalu została prawidłowo pobrana, bo brałam wtedy węgiel. Wcześniej oczywiście pytałam ich, czy mogę go wziąć i powiedzieli że tak (chyba była to pielęgniarka). Nikt mnie jednak nie uprzedził o tym badaniu...
Co do przyczyn tego całego stanu, to sama nie mam pojęcia. Mam jedną mętną teorię, ale nie wiem, czy w ogóle jest sens brać ją pod uwagę. Otóż od długiego czasu (na pewno dłużej niż rok) przyjmuję regularnie miłorząb i dzięki temu praktycznie pozbyłam się migren, a jak już jakaś się czasem pojawi, to jest znacznie lżejsza i trwa krócej. Na 4 dni przed tym dziwnym atakiem skończyło mi się opakowanie i otworzyłam nowe. W nos buchnął mi jakiś nietypowy zapach, tak jakby zawartość była zepsuta, zleżała, zjełczała, coś w tym stylu, więc od razu sprawdziłam datę ważności, ale nawet nie zbliżała się ku końcowi. Tak więc brałam te kapsułki i teraz nie wiem, czy się nimi nie zatrułam. Nie wiem gdzie można je zbadać pod tym kątem i nie za miliony?
Przede wszystkim jednak proszę o radę, co z tą biegunką

Offline leo

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1249
Odp: Uciążliwa biegunka
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 08, 2021, 12:57:26 »
U nas przy dzieciakach w takiej sytuacji było podawanie marchwianki - zmiksowanej dobrze ugotowanej marchwi.
Teraz jeszcze dołożyłbym probiotyk Narine: https://zdrojzycia.pl/artykul/index/110/informacje/probiotyk-narine.html - sprawdzony na sobie  - polecam, naprawdę dobry. Ja używałem go w formie kwaśnego mleka na zaszczepce z tych bakterii.

Offline qwerta

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 885
Odp: Uciążliwa biegunka
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 08, 2021, 13:17:08 »
Dziękuję :) Kurczę, ta strona z Narine jakoś nie budzi mojego zaufania, sama nie wiem...
Co do marchwianki też mam obawy. U mnie w domu zawsze działały suszone jagody, a teraz nie działają. W dodatku na surowy sok z marchwi mam alergię, a gotowanej nie znoszę i obawiam się, że mogłabym zwymiotować coś takiego, ale też, że to będzie zbyt słabe na biegunkę, która trwa już 3 tygodnie i do tej pory tylko Laremid zadziałał...
Może jeszcze ktoś potwierdzi porady Leo?

Offline leo

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1249
Odp: Uciążliwa biegunka
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 08, 2021, 13:33:32 »
Strona, jak strona oni tylko opisują coś, ja to potwierdzam, bo tego spróbowałem i dlatego polecam (nie dlatego że przeczytałem :) . Marchwianka w tej sytuacji spełnia kilka zadań - koi podrażnioną śluzówkę jelit. robi za wypełniacz i jednocześnie jest pożywką dla bakterii jelitowych. Spróbuj - jak cię odrzuci, to najwyżej, nic nie musisz. Mnie też kiedyś to dawali i żyję :) .

Offline qwerta

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 885
Odp: Uciążliwa biegunka
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 08, 2021, 13:35:23 »
@leo - poszukałam jeszcze o tym Narine, są nawet jakieś publikacje na PubMed i jednak spróbuję. Z marchwianką może też, ale czytam w necie, że można pić samą wodę z tej gotowanej marchwi. To by nie wystarczyło?

@Edycja:
I jeszcze dodatkowe pytanie o to Narine, bo widzę że jest masa preparatów z tym i nie wiem, który konkretnie wybrać: https://www.google.pl/search?tbm=isch&q=%22narine%22
« Ostatnia zmiana: Październik 08, 2021, 14:23:25 wysłana przez qwerta »

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 837
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: Uciążliwa biegunka
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 08, 2021, 23:12:58 »
Na początek warto sprawdzić (choćby doświadczalnie) co biegunkę wywołuje.

Podobne objawy jak opisałaś (z utratą świadomości i częściowo pamięci) miała moja druga połówka kilka lat temu. W naszym przypadku (bo ja nie straciłem przytomności, ale za to trzymało mnie kilka dni, włącznie z krótką wizytą w szpitalu) zatrucie wywołane najprawdopodobniej wodą, albo powitalnym posiłkiem mieszkańców Sahary. Na probiotykach byliśmy przez cały pobyt, ale to nie wystarczyło. Szpital zaordynował kroplówki uzupełniające elektrolity i Nifuroksazyd. Efekt był niemal natychmiastowy.

Nie mieliśmy możliwości wspomagać kuracji marchwianką, ale to znany i skuteczny sposób na uspokojenie jelit.

Offline qwerta

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 885
Odp: Uciążliwa biegunka
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 08, 2021, 23:24:00 »
@Pragmatyk - napisałam w pierwszym poście, co ew. bym podejrzewała (ten prawdopodobnie zepsuty suplement miłorzębu), ale nie jestem pewna, a nie wiem jak i gdzie to zbadać. I to nie tak, że coś ją teraz wywołuje, bo ona trwa nieprzerwanie od trzech tygodni. W szpitalu robili mi mnóstwo badań, w tym toksykologię. Badali krew, mocz, kał, a nawet płyn mózgowo-rdzeniowy (miałam punkcję) i nic nie znaleźli. Jak byłam na kroplówkach nawadniających z elektrolitami, to było nieco lepiej. Dostawałam też Heviran, podobno protekcyjnie, bo wyniki nic im nie pokazały. Nie wiem dlaczego akurat to, bo w życiu nie miałam opryszczki. Początkowo nawet myślałam, że ta biegunka od Heviranu, bo ma takie skutki uboczne w ulotce, ale na jakieś 3 dni przed wyjściem już przestali go podawać, a biegunka jeszcze się rozhulała po powrocie do domu.
W dodatku o ile przy kroplówkach ta wiecznie dokuczająca mi suchość śluzówek się nieco zmniejszyła, tak po ich odstawieniu jest jeszcze większa niż przed szpitalem. Teraz suszy mnie nie tylko podczas snu, ale na okrągło całą dobę :(

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 837
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: Uciążliwa biegunka
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 09, 2021, 19:35:26 »
Czytałem uważnie :-)
Jeśli podawali Heviran, to podejrzewali wirusową przyczynę... - chyba nie trafili.

Zepsuty preparat z miłorzębu - co to znaczy zepsuty? Mogły się w nim namnożyć jakieś chorobotwórcze bakterie i efekt w postaci biegunki u konsumenta.

Trudno wróżyć z fusów, ale wydaje mi się że same probiotyki nie załatwią sprawy.
Może Narine... - musisz spróbować, ale to czas.
Zaproponowałem Nifuroksazyd, bo w zasadzie nie wchłania się z przewodu pokarmowego i nie daje żadnych skutków ubocznych, a objawy podobne obserwowałem i poskutkował. Jeden, dwa dni stosowania i będziesz wiedziała jak jest w Twoim przypadku :-)

Jeśli masz na myśli, że to nie bakterie, bo badania w szpitalu niczego nie wykazały, to podziwiam zaufanie ;-) Mi w szpitalu nie wykonywali żadnych badań, a po jednym dniu czułem się lepiej... tylko, że to była klinika niemiecka. Nie, nie chwalę się, bo i nie ma czym, jak zobaczyłem zgrabność lekarza, który przedziurawił przez nieuwagę pojemnik kroplówki, a następnie zakleił dziurę plastrem aby nie ciekła w trakcie podawania. Po prostu mieli procedury przetestowane i jak się okazało skuteczne.

Można też od innej strony, a więc oczyszczenie układu pokarmowego z wszelkich możliwych patogenów czy toksyn i tu najlepszy jest olej rycynowy... ale w Twoim przypadku jednak wolałbym spróbować Nifuroksazyd...

« Ostatnia zmiana: Październik 09, 2021, 22:54:18 wysłana przez Pragmatyk »

Offline qwerta

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 885
Odp: Uciążliwa biegunka
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 10, 2021, 00:46:01 »
Nie chcę zapeszać, ale tak jakby rzeczywiście ta marchwianka działała.
Narine córka nie znalazła nigdzie stacjonarnie, trzeba by było zamawiać online, więc na razie pozostanę przy marchwiance, ew. jeszcze jutro spróbuje kupić ten Nifuroksazyd.
Dziękuję za porady :)


Offline leo

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1249
Odp: Uciążliwa biegunka
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 10, 2021, 07:33:44 »
Narine kup - to naprawdę dobrze działa. Ja spróbowałem tego jak nic mi nie dolegało. Mimo wszystko wyraźnie widać było jak samopoczucie się poprawiło z dnia na dzień. Kupiłem Narine 150mg w kapsułkach i zaszczepiłem tym mleko na kwaśne i stosowałem w tej postaci. Jakiś czas stosuję, później przerwa i powtórka 2-3 x w roku.
A za kupnem tego jechałem 40km - w jedną stronę :) .
« Ostatnia zmiana: Październik 10, 2021, 08:20:51 wysłana przez leo »

Offline Bajkalina

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 30
Odp: Uciążliwa biegunka
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 10, 2021, 12:03:27 »
U mnie na tego typu dolegliwości sprawdził się lek Taninal. Nie zapomnij o uzupełnianiu elektrolitów.

Offline qwerta

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 885
Odp: Uciążliwa biegunka
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 13, 2021, 22:30:20 »
Ewidentnie ta marchwianka pomogła :) Wczoraj ją odstawiłam i na razie jest dobrze. Mam nadzieję, że biegunka nie powróci
« Ostatnia zmiana: Październik 13, 2021, 22:51:41 wysłana przez qwerta »

Offline leo

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1249
Odp: Uciążliwa biegunka
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 14, 2021, 04:06:20 »
Teraz powrót do normalności - nie za szybko, stopniowo - zaczynając np. od jakichś kleików ryżowych + trochę masła, delikatnych zupek... . Jakiś probiotyk też byłby na miejscu - tam była straszna rewolucja :) .

Offline Abiel

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 66
Odp: Uciążliwa biegunka
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 14, 2021, 09:48:18 »
Witajcie.
 
Mam pytanie w nawiązaniu do postu. Mój kolega ma wycięty woreczek żółciowy i boryka się z biegunką już od roku. Nic mu nie pomaga. Może polecicie coś lub pomożecie? Czy ta marchwianka zadziała + Nerine? Będę wdzięczny za odpowiedź.


Offline leo

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1249
Odp: Uciążliwa biegunka
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 14, 2021, 10:53:28 »
Witajcie.
 
Mam pytanie w nawiązaniu do postu. Mój kolega ma wycięty woreczek żółciowy i boryka się z biegunką już od roku. Nic mu nie pomaga. Może polecicie coś lub pomożecie? Czy ta marchwianka zadziała + Nerine? Będę wdzięczny za odpowiedź.



Marchwianka + Narine na pewno nie zaszkodzi, ale czy na pewno pomoże?. Nie wiem - może to być np. biegunka tłuszczowa związana z kłopotami z trawieniem tłuszczy. Niech równocześnie spróbuje suplementacji tauryny - ona jest potrzebna do produkcji żółci. Może część tłuszczów w diecie podmienić MCT - to tłuszcz do trawienia którego nie jest potrzebna żółć.