Autor Wątek: pęcherz neurogenny - przewlekłe zapalenie pęcherza  (Przeczytany 2561 razy)

Offline Martaa

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 6
pęcherz neurogenny - przewlekłe zapalenie pęcherza
« dnia: Września 22, 2021, 21:34:39 »
Witam,

Syn lat 4 urodził się z tłuszczakiem (tkanka łączna) w rdzeniu, który naciska na nerwy i powoduje nieprawidłową pracę pęcherza moczowego.

Ma czucie w pęcherzu, sika sam, partiami opróżnia pęcherz -na 3 albo 4 razy.

Zalega mu mocz w pęcherzu, namnażają się bakterie i powodują stany zapalne pęcherza, co jest zagrożeniem dla nerek. Nerki na razie OK.

Obecnie dużo pije, przyjmuje dużo wit. C, czysty sok z żurawiny.
OD 2 tygodni daje mu 1 tabletkę dziennie CYSTONE. pytanie: Czy ktoś wie czy można to na stałe przyjmować ? czy jest to w miarę bezpieczny produkt dla dzieci?

Plus pijemy zioła: 1 łyżeczka kłaczę perzu plus 1 łyżeczka liść mącznicy raz dziennie. pytanie: czy można zioła na stałe przyjmować ? czy nic nie wypłukują u dzieci ?  (czy powinnam jakieś badania kontrolnie robić?)czy można jeszcze coś dodać na działanie moczopędne i chroniące nerki?

Widzę poprawę syn lepiej wygląda, znikły podkrążone oczy, humor lepszy, nerki szybciej filtrują, mikcje objętościowo większe.

Syn wazy ok 16 kilogramów. Będę wdzięczna za jakiekolwiek porady.

pozdrawiam,
Marta




Offline leo

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1480
Odp: pęcherz neurogenny - przewlekłe zapalenie pęcherza
« Odpowiedź #1 dnia: Września 23, 2021, 08:23:06 »
Skoncentrowaliście się na przeciwdziałaniu skutkom tego tłuszczaka. Zaproponowałbym jeszcze zadziałanie na samego tłuszczaka. To się zaczyna rozwijać w miejscach z jakimś stanem zapalnym - ponieważ dotyczy to tkanki łącznej poddałbym dodatkowo dzieciakowi wszystko co sprzyja tkance łącznej - wit. C i krzem ( to już dostaje, krzem jest w kłączu perzu) i jeszcze mangan (aktywuje wit. C, potrzebny do rozwoju tkanki łącznej) oraz siarka (MSM).
Z p-w bakteryjnych i równocześnie p-w nowotworowych rzeczy może to: https://rozanski.li/2626/folium-oleae-lisc-drzewa-oliwnego-oliwki-europejskiej-olea-europaea-l-w-fitoterapii/ w jakiejs postaci.

Offline lukanka

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: pęcherz neurogenny - przewlekłe zapalenie pęcherza
« Odpowiedź #2 dnia: Września 23, 2021, 22:31:28 »
Mącznicy nie można pić dłużej niż tydzień ze względu na zawartość arbutyny.

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 977
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: pęcherz neurogenny - przewlekłe zapalenie pęcherza
« Odpowiedź #3 dnia: Września 23, 2021, 23:26:17 »
Warto pamiętać, że aby mącznica zadziałała na drogi moczowe, to mocz musi mieć odczyn zasadowy.
Osiągnąć to można np. spożywając dużo warzyw.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11067
Odp: pęcherz neurogenny - przewlekłe zapalenie pęcherza
« Odpowiedź #4 dnia: Września 23, 2021, 23:54:35 »
Mącznicy nie można pić dłużej niż tydzień ze względu na zawartość arbutyny.

Mącznicę się pije właśnie z powodu arbutyny, która w zasadowym moczu się rozkłada na hydrochinon, który dezynfekuje drogi moczowe. Najczęściej patologiczny mocz bywa zasadowy, jednak nie ma na to gwarancji. Pragmatyk napisał o diecie roślinnej, ale jest  sposób bardziej prymitywny, a szybki: pół łyżki sody oczyszczonej + pół szklanki wody i to wypić na 15-20 minut przed wypiciem właściwych ziół.

Mącznicę lepiej stosować w mieszankach. Tutaj jest przykład mieszanki dla dzieci na problemy z drogami moczowymi:
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=6568.msg80030

Pozdrowienia :-)

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 977
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: pęcherz neurogenny - przewlekłe zapalenie pęcherza
« Odpowiedź #5 dnia: Września 24, 2021, 11:02:54 »
Małe podkreślenie: raczej nie stosowałbym jednak mącznicy dłużej niż te 7 dni, bo arbutyna działa pozytywnie, ale jednocześnie przy długim stosowaniu może mieć negatywny wpływ na organizm.
Mieszanki jak najbardziej popieram zawsze!

Soda oczyszczona oczywiście, ale nie wiem czy u dziecka w takim stanie nie będzie miała jakichś negatywnych skutków, dlatego zasugerowałem może i kłopotliwą, ale raczej bezpieczną dietę :-)

Miłego dnia życzę :-)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11067
Odp: pęcherz neurogenny - przewlekłe zapalenie pęcherza
« Odpowiedź #6 dnia: Września 24, 2021, 14:32:39 »
Dziecku takiego roztworu daje się łyżkę, można bardziej rozcieńczyć lub dodać soku, by uniknąć przemocy.

Zmiana odczynu moczu pożywieniem to sprawa kilku dni, soda sprawę załatwi prawie od razu.

Pozdrowienia :-)

Offline 44

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 220
Odp: pęcherz neurogenny - przewlekłe zapalenie pęcherza
« Odpowiedź #7 dnia: Września 24, 2021, 16:28:13 »
Mnie już po chyba dwóch 2 dniach picia mącznicy bolała wątroba.

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 977
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: pęcherz neurogenny - przewlekłe zapalenie pęcherza
« Odpowiedź #8 dnia: Września 24, 2021, 18:33:02 »
Ile razy dziennie piłeś i z jakiej ilości liści napar?

Źródła norweskie zalecają: "użycie ok. 10 g suszonych liści, które maceruje się w 1 litrze zimnej wody przez 24 godziny. Po tym czasie usuwa się liście i ekstrakt gotuje na wolnym ogniu, aż objętość zmniejszy się o połowę." Takie przygotowanie zmniejsza zawartość garbników.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11067
Odp: pęcherz neurogenny - przewlekłe zapalenie pęcherza
« Odpowiedź #9 dnia: Września 24, 2021, 21:26:51 »
Daj linka do tego norweskiego źródła, może coś wyczytam?

Moim zdaniem takie przygotowanie nie zmniejszy ilości garbników, bo garbniki rozpuszczają się w wodzie i są dość odporne na temperaturę. Zresztą, wystarczy sobie wyobrazić, co się stanie z długo moczoną, a potem zagotowaną herbatą.

Długie gotowanie samego maceratu może spowodować właśnie rozłożenie innych składników, z witaminami włącznie.
***

Wracając do wątroby 44, to możliwe, że musisz się zatroszczyć o swoją wątrobę. Normalnie mącznica nie szkodzi na wątrobę. Czy miałeś z własnego zbioru, czy kupioną?

Pozdrowienia :-)

Offline 44

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 220
Odp: pęcherz neurogenny - przewlekłe zapalenie pęcherza
« Odpowiedź #10 dnia: Września 24, 2021, 22:57:29 »

Wracając do wątroby 44, to możliwe, że musisz się zatroszczyć o swoją wątrobę. Normalnie mącznica nie szkodzi na wątrobę. Czy miałeś z własnego zbioru, czy kupioną?

Mącznica kupiona. Z wątrobą normalnie nie mam problemów.
Dziękuję CI ukochany JEHSZUA.
Ale coś jest chyba na rzeczy, bo moja mama też miała problem z wątrobą po mącznicy, tylko ona ma z nią problem od lat.

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 977
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: pęcherz neurogenny - przewlekłe zapalenie pęcherza
« Odpowiedź #11 dnia: Września 25, 2021, 22:10:49 »
Źródło ktoś podał na forum  - nie pamiętam już w jakim wątku :-)

https://www.rolv.no/urtemedisin/medisinplanter/arct_uva.htm

Hmm... myślę, że może nie koniecznie chodzi w tym przypadku o zachowanie witaminy C, a raczej zwiększenie stężenia lub rozkład zbędnych (przeszkadzających) składników, co może powodować lepsze działanie kompleksu niż wyizolowanej arbutyny...

Lubię porównywać stosowanie w różnych źródłach - mnie przekonało stosowanie na sposób norweski, bo jednak zimny macerat a napar herbaty będzie się różnił :-)
Nie będę bronił swojego zdania za wszelką cenę, w sytuacji kiedy każdy może sprawdzić i porównać
oba preparaty - jeśli już stosuje.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11067
Odp: pęcherz neurogenny - przewlekłe zapalenie pęcherza
« Odpowiedź #12 dnia: Września 26, 2021, 00:37:57 »
Rolfa znam osobiście, on jest botanikiem i zwykle wie, co i dlaczego robi.

Norwegia jest potłuczonym krajem: tam można zupełnie bezpiecznie stwierdzić, że się jest szamanem, z tego tytułu organizować kursy i obozy, ale nikt publicznie nie odważy się powiedzieć, że jest zielarzem - fitoterapeutą. Niestety, Rolv tak robi :-/

Kiedyś powiedział mi, że w swoich tekstach musi co jakiś czas dawać zaklęcia zgodne z polityką władz, bo inaczej by mu mogli narobić kłopotów, na przykład wystarczyłoby mu odebranie prawa zakupu spirytusu. W Norwegii przypadkowe społeczeństwo nie ma prawa mieć spirytusu ponad chyba 60%, a może i mniej.

Zupełnie możliwe, że ten sposób z długim gotowaniem zimnego wyciągu daje inny wynik, niż zwykły napar. To odparowywanie do połowy to mi aż pachnie jakąś medycyną chińską lub coś w tym stylu, ale to może mieć jakiś sens. Dziwi mnie ten strach przed garbnikami, bo wywołają zaparcie - w końcu to tak działa

u nas mącznicę zwykle się stosowało w mieszankach i u nas to jest niezbyt dostępny surowiec, a na dodatek roślina jest formalnie od wielu lat chroniona.

Dobranoc :-)

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 977
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: pęcherz neurogenny - przewlekłe zapalenie pęcherza
« Odpowiedź #13 dnia: Września 26, 2021, 19:31:35 »
Zauważyłem w niektórych miejscach dziwne teksty, ale pomyślałem sobie, że jest ich jakaś przyczyna... bo ogólnie całkiem składnie przekazywana jest wiedza na temat ziół, a przekłamania i niedopowiedzenia są zwykle oczywiste.

Ochrona mącznicy znaczyła by, że jest na potrzeby farmaceutyczno-fitoterapeutyczne uprawiana...
a to pozwala sądzić, że niekoniecznie działa taki produkt jak rosnąca w naturze...

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11067
Odp: pęcherz neurogenny - przewlekłe zapalenie pęcherza
« Odpowiedź #14 dnia: Września 27, 2021, 10:26:56 »
Ochrona mącznicy znaczyła by, że jest na potrzeby farmaceutyczno-fitoterapeutyczne uprawiana...
a to pozwala sądzić, że niekoniecznie działa taki produkt jak rosnąca w naturze...

Raczej to nie jest surowiec uprawny, bo ją się dość trudno rozmnaża, musi być odpowiednia mikoryza do kompletu.

Raczej problem z kupną mącznicą jest taki, że zwykle jednak jest z importu, a wielokrotna "higienizacja" surowca może powodowac zmiany składu chemicznego i stąd niespodzianki.

 Pamiętam, jak na jednej imprezce zielarskeiej Janka jeden były student z Krosna opowiadałał o swoich badaniach nad jaskółczym zielem. W skrócie, wszystkie próbki ze zbioru własnego i punktów skupu spełniały wymagania farmakopei pod względem zawartości alkaloidów, a żadna próbka kupna tych warunków nie spełniała (za mało lub nawet zero), co więcej, pojawiły się jakieś składniki, których w niespakowanym surowcu nie było, prawdopodobnie na skutek sterylizacji surowca w paczkarniach coś przereagowało.

Pozdrowienia :-)
« Ostatnia zmiana: Września 27, 2021, 23:38:48 wysłana przez Basia »