Autor Wątek: Covid- mój przypadek leczony ziołami  (Przeczytany 1667 razy)

Offline piramidon

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 1
Covid- mój przypadek leczony ziołami
« dnia: Sierpnia 28, 2021, 22:56:00 »
 Ponieważ darzę sympatią uczestników tego Forum, podzielę się moim-ziołowym sposobem na grypę covid:

Przez 7 dni infekcji pokasływanie, pieczenie gardła i solidne bóle mięśni, stawów i kości leczyłem tylko specyfikami samodzielnie wykonanymi.

Są to: -mieszanina nalewek w stosunku1:1:1:1 z katalpy, pąków magnolii i pąków sosny i kwiatów czarnego bzu.

- co drugi dzień zjadałem mieszankę 4 jajek na mięko z ok.25ml oliwy łyżeczką  kurkumy, łyżeczką imbiru i 1/3 łyżeczki pieprzu.

Oprócz tego stosowałem siedzenie w saunie- sesje po 4razy przez12- 15min w temp max 65stopni, schładzanie w wodzie19stopni,w basenie przez ok4minuty, odpoczynek w przedsionku sauny do 10minut- co trzeci dzień tj 3 razy przez 7 dni. Nie zaprzestałem nawet w deszcz. pięknie oderwał się kaszelek.

Odkasływaną treść natychmiast wypluwałem, by pozbyć się zainfekowanego śluzu.
Po tygodniu złego samopoczucia jestem jak nowo narodzony.
Na razie pozostała częściowa utrata węchu i  smaku
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 28, 2021, 22:59:53 wysłana przez piramidon »

Offline goewa

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 90
Odp: Covid- mój przypadek leczony ziołami
« Odpowiedź #1 dnia: Stycznia 17, 2022, 14:13:32 »
dzieki, tylko niestety z tą sauną cieżko, mało ludzi ma do niej dostęp w czasie choroby; ja też próbowąłam się leczyć swoimi sposobami, ale niestety wirus wygrał i wylądowałamw  szpitalu - 30 procent płuc zajętych; dopiero silny lek na RZS pomógł, antybiotyki wczesniej nie; teraz sie zmagam z konsekwencjami; jakby ktoś wiedział, jak sie wzmocnić po covid, to chętnie się dowiem