General Category > Medycyna naturalna, ale nie typowe ziołolecznictwo
Rozważania na temat leczenie chorób skórnych
44:
Tak się trochę zastanawiam na pewnymi faktami. Chodzi o to że b. dużo chorób czy dolegliwości skórnych, jak grzybice, czyraki, opryszczka itp. są wywoływane przez różne bakterie, wirusy, grzyby, pleśnie etc. I aby je wyleczyć szuka się ziół antybakteryjnych, antywirusowych itd. dostosowanych do konkretnych rodzajów mikrobów. A jak wiadomo nie istnieje taki mikrob, który przeżyłby w spirytusie ok. 96%.
To czy nie można by użyć właśnie spirytusu do leczenia wyżej wymienionych dolegliwości?
Basia:
Spirytus degeneruje białka - tak to działa. Na dłuższą metę nie można go za długo stosować, wystarczy na ten temat porozmawiać z lekarzami, którzy dużo dezynfekują sobie ręce.
Ale - spróbować można, środek w miarę tani i dostępny, jednak, jeśli nie pomoże, lub zaszkodzi, to lepiej sobie odpuścić.
Jeśli się łuszczycowe wypryski potraktuje czystym spirytusem to istnieje spore prawdopodobieństwao, że pomysłodawca zostanie skrzywdzony przez chorego ;-)
Na przykład, wirusy są pasożytami wewnątrzkomórkowymi i, żeby sie do nich dobrać trzeba by było najpierw zniszczyć zakażone komórki. Wybiórczo potrafi to robić nasz układ odpornościowy, zabijając komórki zakazone razem z zawartością i zostawiając w spokoju komórki zdrowe.
Wiadomo, że spirytusowych środków dezynfekcyjnych, na przykład jodyny nie używa się na rany, bo piecze, ale też i pogłębia ranę. Używa się je tylko do dezynfekcji skóry dookoła rany.
Grzybica, to jeszcze inny problem, bo skóra jest przerośnięta grzybnią. Spirytus nie dojdzie do głębszych warstw skóry, prędzej to zrobią olejki eteryczne, bo one się rozpuszczają w tłuszczach i mają większą szansę na przenikniecie do głębszych warstw skóry.
Pozdrowienia :-)
qwerta:
--- Cytat: 44 w Sierpień 20, 2021, 16:03:15 ---To czy nie można by użyć właśnie spirytusu do leczenia wyżej wymienionych dolegliwości?
--- Koniec cytatu ---
Prędzej zniszczysz sobie skórę niż te mikroby. Zresztą idąc takim tokiem myślenia, to równie dobrze możesz sobie tę skórę wypalić czymkolwiek. Jednym słowem, to jak wylanie dziecka z kąpielą.
Zresztą np. przecieranie twarzy spirytusem przy trądziku młodzieńczym tylko pogłębia dolegliwość, o czym niejedna osoba się przekonała doświadczalnie. Trądzik jest spowodowany przez bakterie. Córce bardzo pomagał antybiotyk, ale jak tylko go odstawiała, to trądzik zaraz powracał. Tak więc musiała by go łykać wiecznie, o ile bakterie by się na niego nie uodporniły, a pewnie by tak było. Prawdziwy problem nie leży bowiem w tych bakteriach, ale w tym, że z jakiegoś powodu organizm sam nie potrafił sobie radzić z ich nadmiernym namnażaniem. Za to odpowiedzialne są hormony i być może coś jeszcze...
Twój sposób myślenia jest bardzo prosty, a to tak nie działa ;)
Basia:
--- Cytat: qwerta w Sierpień 21, 2021, 17:46:57 ---Zresztą np. przecieranie twarzy spirytusem przy trądziku młodzieńczym tylko pogłębia dolegliwość, o czym niejedna osoba się przekonała doświadczalnie.
--- Koniec cytatu ---
Potwierdzam, sprawdzałam na własnej skórze. Pod wysuszonym naskórkiem pryszcze jeszcze lepiej mi rosły, niż bez różnych spirytusów ;-)
Pozdrowienia :-)
Wacek:
Z trądzikiem czy wągrami nie miałem problemu za młodu ,ale teraz od kilku miesięcy pryszcze na twarzy pojawiają mi się masowo - jak z nimi walczyć ? Używałem do dezynfekcji spirytusu ze złotym wąsem , twarz myłem szarym mydłem a pryszczy przybywa .
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej