Bierzesz świeże gałązki, mogą być z zamkniętymi szyszkami, siekasz je sekatorem, zalewasz wodą, gotuje się to 10-15-20 minut, na ten czas można wezwać rodzinę do kuchni na ploty, czyli przy okazji chwycą inhalację, potem wlać do kubków, dodać soku lub miodu i niech towarzystwo pije powoli do oporu. Zwykle garnek po tej operacji trudno domyć, ale to tylko żywica, najwyżej przejdzie do innych potraw, co też jest zdrowe ;-)
Pozdrowienia :-)