Autor Wątek: alternatywy dla antybiotyków  (Przeczytany 71904 razy)

Offline witek99

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 63
alternatywy dla antybiotyków
« dnia: Listopada 03, 2011, 06:58:40 »
jesień w tym roku wyjątkowo łaskawa, ale ...
abstrahując od dbania o organizm i wzmocnienia jego sił obronnych ziołami i ich przetworami  czy ktoś ma jakieś doświadczenia ( i mógłby się nimi podzielić ) z substancjami opisanymi przez naszego Gospodarza:

" ... dawniej nie było antybiotyków i sulfonaidów. Co więc stosowano? Oto przykłady związków pochodzenia mineralnego lub roślinnego ...
-Kwas cynamonowy, trans-, Acidum cinnamylicum – świetna substancja przeciwzapalna, przeciwbólowa i przeciwdrobnoustrojowa, należąca do moich ulubionych. Hamuje rozwój większości bakterii.
-Karwakrol lub tymol – Carvacrolum seu Thymolum – krystaliczne substancje o silnym działaniu przeciwbakteryjnym. Kiedyś używane przy infekcji układu pokarmowego, moczowego i oddechowego.
-Srebro kolidalne – Argentol - Pobudza układ odpornościowy.
-Salicylan benzylu + mirra 1:1- efektywna alternatywa dla antybiotyków i sulfonamidów o wyjątkowo silnym działaniu przeciwzapalnym i bakteriostatycznym. "


Witek


Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: alternatywy dla antybiotyków
« Odpowiedź #1 dnia: Listopada 03, 2011, 07:31:16 »

Offline witek99

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 63
Odp: alternatywy dla antybiotyków
« Odpowiedź #2 dnia: Listopada 03, 2011, 11:58:07 »
Przeglądałem ten wątek
U mnie bardzo dobrze sprawdza się tinktura z mieszanki rozmarynowej wg przepisu naszego Gospodarza (przeziebienia, zapalenie oskrzeli- z różnymi dodatkami ) własnie robię nową porcję. Najważniejsze, że rodzina zaaprobowała i też łyka. W tym roku jako alternatywę bedę mógł zastosować mieszankę wrotyczową.

Ale jak pisała Inselik:
Jeśli jednak nie uda nam się i bakterie się rozwiną - wtedy antybiotyk, a później nie mniej ważna kuracja  po-antybiotykowa.

Więc pytam, czy dwie kuracje, czy może tylko jedna?
Zaciekawiły mnie te substancję opisane przez Doktora - znalazłem sprzedawcę - i dlatego pytam czy ktoś już z nimi eksperymentował i może podzielić się swoimi doświadczeniami

Witek

Adrian Budek

  • Gość
Odp: alternatywy dla antybiotyków
« Odpowiedź #3 dnia: Listopada 03, 2011, 12:11:32 »
Kiedyś ten artykuł był cały, a teraz trzeba albo zapłacić albo się zarejestrować, ale w podsumowaniu wyszło, że najmocniejszym roztworem wodnym jest roztwór z liściem mącznicy.


http://www.czytelniamedyczna.pl/3541,ocena-aktywnosci-antybiotycznej-wyciagow-
roslinnych.html

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: alternatywy dla antybiotyków
« Odpowiedź #4 dnia: Listopada 03, 2011, 23:13:30 »
Witku, moja uwaga o po-antybiotykowej kuracji związana jest z realizmem. Opowiem Ci wczorajszą przygodę.

Jest w Goleniowie dobra duszyczka, Pani doktor rodzinna odmawiająca wypisywania antybiotyków. Nie i kropka .Przysyła do pacjentów za to pielęgniarkę na bańki. Kosztowało to moją klientkę tydzień w łóżku, po tygodniu Pani doktor wypisała jej jednak antybiotyk. Minęły trzy tygodnie, a kobieta ciągle nie w formie i brzydko kaszle. Kiedy mi to opowiedziała , to  od razu "obsypałam " ją czarnuszką. Czarnuszka ma u mnie nazwę "trzecie płuco" - szczególnie ta świeżo mielona. Nakazałam pić kasztanka z witaminą C, a jak kaszel nie minie - kupić olejki (u mnie się akurat skończyły).

Klientka poszła się oczywiście poradzić doktorki, czy ma to jeść. Uzyskała błogosławieństwo.
Jaki z tego morał?

Wszystko można za jednym zamachem, tylko trzeba z głową. Czasami nie wystarczą same bańki.

 Najlepiej , jeśli każdy sam sobie obserwuje objawy i działa zgodnie z własnymi potrzebami. Wykrztuśne, kiedy coś zalega, napotne, kiedy zbiorą się toksyny itp.itd. - ale bądźmy realistami, komu się chce obserwować własne objawy. Dlatego komu tylko chce słuchać opowiadam o prostych patentach, których tu, na forum jest tak wiele. Jest wielu zainteresowanych i kilku praktykujących.

Przepraszam, że się wyżaliłam nie na temat. Poniosło mnie, coraz więcej ludzi przychodzi chorych.

A wymienione przez Ciebie substancje - srebro koloidalne kupowałam i służyło mi, dopóki doktor Różański nie napisał, że sklepowe pomagać nie ma prawa. A zresztą, nie lubię już wydawać pieniędzy na takie rzeczy - można inaczej na tyle sposobów. Ciągle jednak mam w planie srebrne łyżki.
tymol -u mnie po prostu codzienna porcja tymianku, w razie potrzeby skondensowana forma olejowa (olejek tymiankowy)

tą tinkturę rozmarynową to też zrobię, skoro chwalisz sobie.
kolendra mogłaby Cię taż zainteresować - wątek Roberta http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=672.0
a ten kwas cynamonowy to mnie zaintrygował. Lubię cynamon, szczególnie Chiński - ma więcej kumaryn.

Offline witek99

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 63
Odp: alternatywy dla antybiotyków
« Odpowiedź #5 dnia: Listopada 04, 2011, 06:50:25 »

 Najlepiej , jeśli każdy sam sobie obserwuje objawy i działa zgodnie z własnymi potrzebami. Wykrztuśne, kiedy coś zalega, napotne, kiedy zbiorą się toksyny itp.itd. - ale bądźmy realistami, komu się chce obserwować własne objawy. Dlatego komu tylko chce słuchać opowiadam o prostych patentach, których tu, na forum jest tak wiele. Jest wielu zainteresowanych i kilku praktykujących.


Tak, większość biega wokół własnych spraw nie mając "czasu dla siebie", ale to bieganie - odnoszę takie wrażenie -dla samego biegania. Teraz w modzie jest być zapracowanym, nie mieć czasu dla siebie, rodziny, przyjaciół - spełniać się zawodowo, czy jak to tam się nazywa.
Przygotowanie 3 naparów ziołowych, nie mówiąc o innych "dodatkach ziołowych" to problem nie do pokonania, a gdy kuracja ma potrwać tydzień, dwa lub więcej to .... więc wygodniej połykać jakieś gripeksy, "witaminy" czy inne lekarstwa - ale tylko te polecane przez lekarzy czy media ( z odpowiednim certyfikatami ). Jeżeli ktoś decyduje się na zainteresowanie własnym zdrowiem to musi wziąść za nie odpowiedzialność a to w dzisiejszych czasach " róbta co chceta " i " państwo za was zrobi i zdecyduje " przekracza możliwości -nazwijmy to - zwykłego człowieka. Tak wygodniej.
Proszę wybaczyć te cudzosłowy

Witek




 

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: alternatywy dla antybiotyków
« Odpowiedź #6 dnia: Listopada 04, 2011, 07:26:37 »
Tak, o wygodę tu chodzi. Z mojego doświadczenia na klientach wynika, że procedura musi być maksymalnie uproszczona i spójna, tak, jak Robert doradza w łuszczycy. Tego typu konkretne i dobitne rady. U mnie wygląda to tak.
- w aptece kupi Pani sobie kasztanka, tu ma Pani garść witaminy, tu woreczek suszu na herbatkę, dodatkowo taki a taki olejek.

Ogromna radość usłyszeć
-Kasztanek to w naszej rodzinie przebój, nie chorujemy . A jak łapie nas przeziębienie - okadzamy olejkiem cały dom. Jak się dzieciaki nawdychają, to zatkany nos im nie grozi.

No co , czasami każdemu może przytrafić się sukces :).

Offline Alchemik

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 839
Odp: alternatywy dla antybiotyków
« Odpowiedź #7 dnia: Listopada 04, 2011, 13:55:16 »
Tylko pogratulować. Osoby korzystające z moich porad różnie do tego podchodzą. "a jeszcze nie zrobiłem, a jak to było, a ile tego trzeba" choć wszystko napisane. Ale miło nieraz spotkać ludzi, co z uśmiechem dziękują za pomoc.

Miłego popołudnia
Wszystko, co jesteś w stanie zrobić, czyń to z całą swoją mocą. Nie jutro. Teraz.

Offline Popyrtany

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 245
Odp: alternatywy dla antybiotyków
« Odpowiedź #8 dnia: Listopada 04, 2011, 18:25:32 »
Co tak nikt o czosnku nie napisał? :P

Ja akurat mam alergię (chyba) na czosnek, cebulę, por itd. Od małego jakoś tak mnie zbiera na wymioty przy takich rzeczach. To co zawarte w cebuli to ewentualnie jakoś spożyję ale tylko w zupie, gdy wszystko się troche po-gotuje a całą cebulę można usunąć. ;)

Offline Ingwer

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 927
Odp: alternatywy dla antybiotyków
« Odpowiedź #9 dnia: Listopada 04, 2011, 21:09:06 »

Moge poprosic  o wyjasnienie:
Cytuj
Kasztanek to w naszej rodzinie przebój, nie chorujemy .
A jak łapie nas przeziębienie - okadzamy olejkiem cały dom.
Co to jest ten" kasztanek " i jaki olejek do okadzania.
Pozdrawiam.

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: alternatywy dla antybiotyków
« Odpowiedź #10 dnia: Listopada 04, 2011, 22:28:34 »
Doświadczenie nauczyło mnie, że osoba niezainteresowana naszymi zielarskimi klimatami jest w stanie
1. iść do apteki
2. kupić nalewkę z kasztanowca
3. wypić nalewkę z kasztanowca ( z porcją witamin - susz owocowo - ziołowy i sypka wit.C)
4. jest nawet w stanie zapamiętać, że witaminę należy rozpuścić w chłodnej wodzie

W związku z faktem, że aptekę mam naprzeciwko mojego sklepu, po kasztanka wysyłam każdego chętnego do pozbycia się kataru czy zatrzymania rozwijającej się infekcji. Nalewka kosztuje około 8zł. , jest źródłem dobrze przyswajalnych flawonoidów. Połączenie jej z owocami, ziołami i wit. C jest bardzo skuteczne , nie tylko w mojej opinii, ale także "pacjentów".

Olejki - lansuję anyżowy, eukaliptusowy, miętowy, sosnowy - jeśli kogoś interesują , demonstruję opcjonalne zażywanie wewnętrzne (po prostu sama przy nich łykam porcję). Większość raczej woli wąchać.

Przypomniało mi się (to skoro już się przechwalam), jak dziewczynka przybiegła do mnie z mokrym, przewlekłym kaszlem. Poprosiła o "szybki ratunek". Ja szybko nakropiłam jej olejku anyżowego 2 krople na kawałek chlebka .Zapytałam, czy lubi anyżek "tak , lubię". Zjadła porcyjkę. Ale zrobiła minę! "nie, nie, nic mi nie jest" zapewniała wychodząc. Zadzwoniłam do niej po 15 minutach. Powiedziała
 "przeszło mi " .
"co przeszło? ta mina?"
 "Nie , kaszel. I te gluty z płuc zniknęły "

Dowiadywałam się o jej stan jeszcze następnego dnia. Była zachwycona olejkiem. Doradziłam jej, żeby stosowała olejek w czasie jazdy samochodem - po prostu kilka kropli na wywietrznik. Olejek zabije bakterie i roztocza w klimatyzacji. Zabije też wirusy pasażera.



Na oczyszczanie płuc z wydzielin najskuteczniejszy w mojej opinii jest jednak olejek bazyliowy. Działa, aż płuca trzeszczą.

Offline jolanta

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 59
Odp: alternatywy dla antybiotyków
« Odpowiedź #11 dnia: Listopada 05, 2011, 17:36:18 »
Bądź tak miła i wyjasnij  ten opis "z porcją witamin - susz owocowo - ziołowy i sypka wit.C".  Z czego ten susz i czy sypka witamina C to może zmielony susz róży? Dziekuję. Jola
 ;D

Offline vitara

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 363
  • nr gg 14 987 97
Odp: alternatywy dla antybiotyków
« Odpowiedź #12 dnia: Listopada 05, 2011, 21:41:12 »
ten kasztanek to "prosta nalewka z kasztanowca"

Offline Ingwer

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 927
Odp: alternatywy dla antybiotyków
« Odpowiedź #13 dnia: Listopada 07, 2011, 19:18:01 »

Faktycznie - moze troszke prostrzym jezykiem... :)

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: alternatywy dla antybiotyków
« Odpowiedź #14 dnia: Listopada 08, 2011, 08:05:48 »
Dziewczyny - przepraszam a zarazem dziękuję za zainteresowanie.

Tak, chodzi o zwykłą nalewkę z kasztanowca, a raczej intrakt - to taka odmiana nalewki. Aptekarze sprzedają to na żylaki. Zamiennie można kupić Venoforton - jest droższy.

Susz z witaminą - hibiskus, róża, jarzębina, liście porzeczki , tymianek, czarnuszka, oregano , bazylia - kompozycji może być wiele.

Z witaminą sypką - chodzi to o witaminę C w proszku , którą wzbogacam mieszankę. Jest to witamina z Allegro , wylansowana na forum przez Adriana.

Podawanie tych substancji razem prowadzi do
uszczelnienia błon śluzowych
wspomaga pracę układu immunologicznego
usprawnia pracę nerek - żeby pozbyć się toksyn


Zbawienne działanie witaminy C na organizm z początkami  infekcji zostało opisane już wiele razy na forum - czy to słoik soku z aronii, 100 kulek jarzębiny /aronii/ goji , łyżka sproszkowanej witaminy , sok z czarnego bzu czy róża. Pamiętać trzeba, że witamina musi mieć do kompletu flawonoidy (zawarte w proponowanych przeze mnie nalewkach). W przeciwnym razie nie wchłonie się.

Cytuj
Nic Cię nie zaatakuje, jeśli uszczelnisz błony śluzowe. Jeśli masz katar , to spróbuj nalewki z kasztanowca - nie tylko zmniejszy ilość wydzielanego śluzu, ale uchroni Cię przed łapaniem kolejnych wirusów. Jeśli już jesteś przeziębiona, to koniecznie uniknij dodatkowej infekcji bakteryjnej. Pij jeżówkę, bez czarny, hibiskus, czarną malwę, rutę i podobne. Dostarcz wit. C w dużych dawkach i uszczelnij naczynia krwionośne. Pilnuj gardła- super są goździki, zatok- olejek eukaliptusowy, mirtowy, zakładaj ciepłe buty. Nigdy nie dopuszczaj do przesuszenia błon śluzowych w obecności chorych (dużo pij)
Ja dodatkowo rozpylam olejki u siebie w pracy. Zabijają wirusy i bakterie, zanim zaatakują.
Inez



« Ostatnia zmiana: Listopada 08, 2011, 08:07:48 wysłana przez ineslik »