Krzem zażywam w postaci ekstraktu z bambusa, witaminy z grupy B też suplementuję. Sok z marchwi pijam od czasu do czasu, chociaż niezbyt często ale ogólnie jem dużo warzyw, więc raczej nie brakuje mi tej witaminy.
Raczej nie chodzi o stan śluzówek, tylko o brak produkcji śliny i łez kiedy zasypiam. Coś te leki antydepresyjne rozregulowały w moim organizmie. W każdym razie nie sądzę aby mogły pomóc jakieś witaminki czy suple. Naprawdę zdrowo się odżywiam i wątpię abym miała jakieś niedobory. Zresztą, jeśli jakieś podejrzewam, to wtedy suplementuję, np. biorę też wit. D3, magnez, omega3...
W każdym razie pytanie jest o pastylki. Czy ktokolwiek wie, w jaki sposób sobie takie samodzielnie zrobić? Z tego co znalazłam, gumę arabską da się kupić, ale nie mam pojęcia jak jej użyć
Nie wiem, czym innym mogłabym nadać tym pastylką taką konsystencję, jaką mają Fiorda lub Isla. Są żelkowate, ale twardsze i mniej sprężyste od zwykłych żelków typu Haribo.
Dodam, że szukając informacji wielokrotnie napotykałam posty osób cierpiących na kserostomię i niestety, nawet konwencjonalna medycyna jest bezsilna. Nic tym ludziom nie pomaga
Leczenie jest wyłącznie objawowe i polega m.in. na ssaniu tego typu pastylek