Autor Wątek: Wychodzenie z uzależnienia od alkoholu a zioła  (Przeczytany 3846 razy)

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 994
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Wychodzenie z uzależnienia od alkoholu a zioła
« dnia: Października 04, 2020, 22:34:50 »
Cóż, byłem pewien że na forum znajdę sporo wskazówek, bo temat zdaje się jak ulał pasujący do fitoterapii, a tu zaskoczenie - nic. Czyżby wyłącznie psycholog i podtrzymywanie funkcji wątroby?

Przypadek z gatunku beznadziejnych, ale uznałem że warto spróbować pomóc...
Chłopak dwadzieścia kilka lat, dwa lata po ślubie, dziś rezolutna żona i dwójka wspaniałych dzieciaków. Problem z uzależnieniem zadawniony, ale wyszedł na jaw całkiem niedawno - w domu rodzinnym alko był sposobem na wszystko: na zły świat, na problemy w pracy, na wspólne spędzanie wolnego czasu. W życiu dorosłym z jednej strony szpan z butelką Johnnie Walkera, z drugiej ukrywanie uzależnienia i pociąganie w samotności niemal codziennie, w ogrodzie, w piwnicy, na strychu. Waga już na granicy dopuszczalności, objawy encefalopatii wątrobowej. Kilka dni temu wizyta u rodziców i wielka balanga... która zakończyła się wątrobową zapaścią! Pogotowie i diagnoza - marskość.

Lekarze będą leczyli czy podtrzymywali funkcje wątroby, swoje też zrobili w kwestii postraszenia delikwenta.

Zaczynamy od zbilansowania diety z solą włącznie i wdrażanie ćwiczeń, ale
na dzień dzisiejszy jest kwestia wykorzystania efektu świeżości sytuacji i utrwalenie w decyzji o odstawieniu alkoholu. Jest już w programie pierwsza wizyta u psychologa (dobrego, bo sprawdzonego w podobnym boju!), jednak zastanawiam się nad wykorzystaniem bogactwa ziół w walce z uzależnieniem... bo wydaje mi się, że w tym przypadku każde działanie może po prostu zwiększyć szanse na życie...

Offline leo

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1492
Odp: Wychodzenie z uzależnienia od alkoholu a zioła
« Odpowiedź #1 dnia: Października 05, 2020, 07:38:32 »
Ibogaina

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Wychodzenie z uzależnienia od alkoholu a zioła
« Odpowiedź #2 dnia: Października 05, 2020, 10:54:04 »
Niestety, jak to zwykle bywa, to przede wszystkim główny bohater historii musi sam sobie przyznać, że ma problem, i to poważny problem. Jeśli twierdzi, że wszyscy dookoła się jego czepiają, to sprawa jest beznadziejna. Musi zostać abstynentem, jego najbliższa rodzina też powinna zrezygnować z alkoholu w jego towarzystwie, a wszystko inne będzie wspomagać tą decyzję.

Mam rosyjską książkę o fitoterapii alkoholizmu (: Нужный В.П., Рожанец В.В., Ефремов А.П. Фитотерапия алькохолизма): grubość około 3cm bez ilustracji, format A5.

Ogółem, leczenie alkoholizmu składa się z kilku etapów:

1. Odtrucie - to rozumiem, że załatwi szpital w podstawowym zakresie. Później, to przede wszystkim jedzenie bogate w zdrową surowiznę, kiszonki, ciemne jagody i warzywa, najlepiej odmiany kolorowe, na przykład czerwona kapusta lub jarmuż. Do tego do picia wszelkie zioła odtruwające w naparach i wywarach.

2. Psychoterapia - jakakolwiek, byle skuteczna, z religią włącznie, AA to standard. Poza tym człowiek musi sobie znaleźć towarzystwo i zajęcie bez butelek, niezależnie od AA. U siebie bym wskazała Dom Sąsiedzki na moim blokowisku

3. Praca nad układem nerwowym: neuroprotekcja, uspokojenie, środki przeciwdepresyjne, przy założeniu, że nalewki absolutnie są wykluczone. Nawet wyciągi olejowe robione według wskazań naszego Admina, czyli surowiec zwilżyć spirytusem, a potem zalać olejem, niestety nie mogą być stosowane.
Tu się sprawdzi świetnie wiązówka (kwiaty, liście - cokolwiek), głóg, lipa (kwiaty, liście), tatarak, arcydzięgiel, kozłek, ciemne winogrona (zdrowe ogonki mogą iść do herbaty), anyż, dziurawiec, lawenda, szałwia, głowienka, rozmaryn, hyzop, melisa.

Można stosować bez problemów wywary, można stosować suplementy, typu tabletki z dziurawca z Labofarmu, ale wtedy trzeba zwiększyć dawkę 2x w stosunku do informacji z etykiety.

4. Poprawa odporności na stresy: tu można stosować różne adaptogeny klasyczne i mniej klasyczne, na przykład: lukrecja, kozłek (też ziele), wszelkie rozchodniki z ogrodowymi włącznie, przetacznik, rdesty.
Warunek: surowce powinny być w sieczce do zrobienia wywarów, żadnych ekstraktów standaryzowanych na pobudzenie.

5. Praca nad skutkami alkoholizmu i chorobami towarzyszącymi, czyli wątroba, cukrzyca, nadciśnienie, niewydolność krążenia, zakrzepy

To wszystko można wrzucić do jednej mieszanki, zmielić i robić z tego wywary.

Jednak wszystko się zaczyna od głównego bohatera historii.

Pozdrowienia :-)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Wychodzenie z uzależnienia od alkoholu a zioła
« Odpowiedź #3 dnia: Października 05, 2020, 22:16:21 »

Offline Wesoły Sen

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 386
  • Ojcze Święty Janie Opalo módl się za nami
Odp: Wychodzenie z uzależnienia od alkoholu a zioła
« Odpowiedź #4 dnia: Października 06, 2020, 02:40:28 »
Ja polecam:
1) syrop z pasiflory na tłumienie głodu alkoholowego 20ml 2x1 (2 tygodnie)
2) teanina 200mg 2x1 na tłumienie neurotoksycznych skutków odstawiennych
3) tarczyca bajkalska 400mg 2x1 uspokajająco i przeciwzapalnie

No i chęci bo to tylko ułatwi
Jedna nitka DNA jest + a druga nitka -.  Całkowite sterowanie falami elektromagnetycznymi wszystkimi chorobami człowieka, komórkami, wirusami. Prąd powstaje z rozmagnesowania które zabija planetę obniżając pasy Van Allena. Walka z totalną kontrolą systemu śmierci się zaczyna

Offline kuneg

  • Mów mi Małgorzato :)
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1273
Odp: Wychodzenie z uzależnienia od alkoholu a zioła
« Odpowiedź #5 dnia: Października 06, 2020, 07:17:44 »
Oprócz tego, co powyżej;

1. Proponuję poczytać o kudzu w ramach walki z nałogiem.

2. A na wątrobę ostropest i karczoch w dużych ilościach 3x dziennie.
« Ostatnia zmiana: Października 06, 2020, 10:09:15 wysłana przez kuneg »
Nigdy wcześniej wiedza nie była tak łatwo dostępna i tylko od nas zależy, czy z niej skorzystamy.

Offline leo

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1492
Odp: Wychodzenie z uzależnienia od alkoholu a zioła
« Odpowiedź #6 dnia: Października 06, 2020, 07:19:47 »
Ibogaina

Chyba wiarygodne opracowanie po polsku:
http://rabbit.if-pan.krakow.pl/~popikp/ibogaina/ibogaine_pl.html

Pozdrowienia :-)

Coś się zmienia na +. Parę lat wstecz znajdowałem tylko jakieś pokątne informacje, dostępność - nie wiem jak teraz, wtedy - meil na jakiś adres, czekanie na odpowiedź i później 3tys/ dawkę. Może i u nas to zalegalizują.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Wychodzenie z uzależnienia od alkoholu a zioła
« Odpowiedź #7 dnia: Października 06, 2020, 10:41:13 »
Z tego artykułu zrozumiałam, że ibogaina jest neurotoksyczna na dłuższą metę, ale teraz się testuje, i to w Polsce, pochodne związki ibogainy, które działają podobnie, ale nie uszkadzają komórek móżdżku.

Pozdrowienia :-)

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 994
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: Wychodzenie z uzależnienia od alkoholu a zioła
« Odpowiedź #8 dnia: Października 07, 2020, 22:48:15 »
Dzięki Wszystkim za cenne wskazówki!
Podstawa to uznanie przez delikwenta, że coś z tym trzeba zrobić...
Wyniki pokazują, że po pierwsze to aktualnie potężne zatrucie alko, a w tle marskość...
lekarze jednak lekceważą temat, pozostawiając wszystko tak jak jest.
Zobaczymy co uda się osiągnąć.
« Ostatnia zmiana: Października 25, 2020, 14:30:20 wysłana przez Pragmatyk »

Offline Grażyna Gozdal

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 148
Odp: Wychodzenie z uzależnienia od alkoholu a zioła
« Odpowiedź #9 dnia: Października 08, 2020, 07:41:15 »
Z wykładów w Krośnie:
Gdy cokolwiek dzieje się z wątrobą lub trzustką:
Do mieszanek ziołowych np onętka lub nachyłka z pochrzynem i smilaxem lub innych zawsze musimy dodać:
ubichinon - koenzym Q10    (mój dopisek 60 mg dziennie )
kwas liponowy 200 - 300 mg dziennie minimum
olej lniany lub konopny lub rokitnikowy lub czarnuszkowy (można użyć różne) 1-2 łyżki
witamina B12 w ampułkach 100 mikrogram podskórnie lub domięśniowo 1 raz na miesiąc (bez tego nie ma sensu),
witaminy B1, B2, B6
inozytol ( wątroba się nie zregeneruje bez inozytolu ) 0,5-1g 2 x dziennie
cholina ( B4 ) min 1 gram
metionina
fosfolipidy np Essentiale Forte ale może być żółtko
lecytyna (składnik żywności - nie w aptece, bo w aptece preparaty mają max 4% lecytyny)
sylimaryna (nie kombinujemy z nasionami - sylimaryna rozpuszcza się tylko w rozpuszczalniku organicznym)
cynaryna ( nie tylko karczoch, może być ostrożeń, mniszek, jastrzębiec, kozibród, mlecz, pępawa)
kurkumina ( lub zioła bogate w kwas felurowy ) 1 gram 3 razy dziennie
magnez
selen
witamina E ... 100 mg
Ważne są jeszcze fitosterole: kozieradka lub olej z maku
kwas galusowy 250 mg 2 razy dziennie
kwas kawowy lub zioła bogate w kwas kawowy 250 mg 2 razy dziennie
antocyjany: aronia lub petunia

Offline Grażyna Gozdal

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 148
Odp: Wychodzenie z uzależnienia od alkoholu a zioła
« Odpowiedź #10 dnia: Października 08, 2020, 18:27:50 »
Człowiek, który jest uzależniony na pewno nie "weźmie się w garść". Rządzą nim mechanizmy uzależnienia. Stąd ta nazwa. Taki człowiek wie, że chce być taki jak inni. Bardzo często zdaje sobie sprawę,że coś jest nie tak ale nie potrafi temu przeciwdziałać i wypiera to. Bardzo ładnie opisał to pan bodaj Wiktor Osiatyński. Zwykła choroba manipuluje psychiką człowieka a cóż dopiero taka choroba. Uzależniony człowiek sobie "może chcieć". A tu działają takie mechanizmy, że dominują jego psychikę. No i co dalej? No są terapie u psychologów, są meetingi AA (a jakże po Amerykańsku) i są leki (paskudne psychotropy) i są ziołowe kuracje ziołami psychodelicznymi. Te ostatnie z jakiś dziwnych powodów zakazane.

Offline Grażyna Gozdal

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 148
Odp: Wychodzenie z uzależnienia od alkoholu a zioła
« Odpowiedź #11 dnia: Października 08, 2020, 18:32:31 »
No i jest jeszcze Naltrexon. Kiedyś sporo o tym czytałam. Ciekawa jestem jakie są ostatnie doniesienia naukowe na ten temat.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Wychodzenie z uzależnienia od alkoholu a zioła
« Odpowiedź #12 dnia: Października 08, 2020, 21:35:09 »
W artykule o ibogainie, który podlinkowałam parę postów wstecz, tam jest trochę opisane leczenie naltreksonem. Ogółem, to nie jest cudowny środek, mimo, że marketing ma mocny.

Możliwe, że w końcu się uda, że, podobnie jak z marychą, w końcu pozwolą na stosowanie do celów medycznych. Jeśli lekarz może przepisać morfinę, to powinien mieć prawo wystawić receptę na jakąś bezpieczną i wystandaryzowaną formę ibogainy.

Niestety, przypomina mi się stary rysuneczek z czasów (fuj!) komuny Zbigniewa Jujki z Dziennika Bałtyckiego: siedzi sobie zmęczony człowieczek przy stole, z butelką i popielniczką i rozmyśla: " - Pijesz, palisz - rujnujesz zdrowie. Nie pijesz, nie palisz - rujnujesz swój kraj". Może to ilustruje stosunek władz do walki z nałogami w społeczeństwie?

Pozdrowienia :-)

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 994
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: Wychodzenie z uzależnienia od alkoholu a zioła
« Odpowiedź #13 dnia: Października 09, 2020, 00:51:17 »
Naltrekson to interesujące uzupełnienie terapii, ale w tym przypadku odpada - jak informuje producent Naltex'u nie wolno stosować przy zaburzeniach czynności wątroby.
Co do "wzięcia się w garść" - bardzo liczyłem na pierwsze przerażenie stanem po ostrej niewydolności wątroby, ale efekt świeżości już minął - jednym słowem będzie ciężko w pojedynkę. Zobaczymy jaki będzie efekt psychoterapii, czy w ogóle do niej dojdzie...

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Wychodzenie z uzależnienia od alkoholu a zioła
« Odpowiedź #14 dnia: Października 09, 2020, 10:27:06 »
To może być różnica pomiędzy stwierdzeniem problemu (= nie radzę sobie, potrzebuję pomocy) a wzięciem się w garść.
Osobiście uważam, że całe otoczenie człowieka musi się wziąć w garść, by pomóc choremu, o ile chory uznaje istnienie problemu nałogu i wyjścia z niego.

Jeśli jednak chory nawet nie widzi problemu innego, niż chora wątroba, to marne szanse.

Pozdrowienia :-)