Czy ktoś
zgłębiał temat wpływu witaminy A na tarczycę w myśl informacji dr HR z 7.IV.2004 r.:
Działanie witaminy A i karotenu: podnosi odporność organizmu na choroby, zwiększa produkcję przeciwciał, chroni przed szkodliwym wpływem promieni UV, wzmaga procesy odnowy (regeneracji), wymiata wolne rodniki, chroni przed szkodliwym wpływem nadtlenków, wzmaga usuwanie toksyn z ustroju, pobudza erytropoezę (wytwarzanie czerwonych ciałek krwi), hamuje czynność gruczołu tarczycowego, hamuje nadmierne procesy keratynzacji naskórka i gruczołów łojowych, zapobiega powstawaniu zaskórników.
a szczególnie informacji, że
hamuje czynność gruczołu tarczycowego? Co hamuje? Czy drogą poprzez przyssadkę czy wprost w tarczycy? Kto potrafi temat pogłębić, rozjaśnić, wyjaśnić? Jakie są rady "A witaminowe" dla osób z niedoczynnością?