Witam serdecznie. Wsypałem sobie 5g kwasu askorbinowego do butelki wody mineralnej i piłem to cały dzień - przez słomkę, żeby nie naruszyć szkliwa kwaśnym odczynem. Ale co ciekawe jak sobie dosypię 5g cytrynianu magnezu to kwaśność znika i można pić bez słomki. I teraz chciałem zapytać, bo nie znam się za bardzo na chemii i biologii, czy takie coś ma sens? Zastanawiam się co konkretnie się stało w tej butelce i jaką wchłanialność/dostępność ma taka mikstura.
Dziękuję za pomoc