Jakie studia podyplomowe wybrać?

[Abiel]

Witam wszystkich forumowiczów!
To mój pierwszy post. Chciałbym się poradzić jakie studia podyplomowe wybrać? Waham się pomiędzy Wrocławiem - UP, Warszawą- SGGW i Poznaniem -UM. Może ktoś studiował w tych miastach i może się podzielić opinią?

[zielarz polski]

A kierunek?

[Abiel]

Zielarstwo... Warszawa : ROŚLINY i SUROWCE ROŚLINNE DLA ZDROWIA – jakość i wykorzystanie
Poznań: STUDIA PODYPLOMOWE ” ZIOŁA W PROFILAKTYCE I TERAPII”-
Wrocław: „Zioła i nutraceutyki – ich znaczenie dla gospodarki i zdrowia”

[lukanka]

Mogę powiedzieć coś o UP Wrocław. Mało konkretnej wiedzy o ziołach, były wykłady z dr. Różanskim, ale tylko 2 dni, fajne zajęcia z leku roślinnego, trochę niepotrzebnych ćwiczeń laboratoryjnych, dużo materiału o nutraceutykach.  Kadra sympatyczna i przyjazna ale to za mało. Raczej szukaj gdzie indziej.

[Abiel]

Dziękuję za odpowiedź. A co powiesz o technologii zielarskiej oraz o projektowanu zakładu produkującego zioła? Można się czegoś nauczyć?

[lukanka]

Poszłam na te studia z wielką chęcią nauczenia się o właściwościach ziół, leczeniu, ale też o sprawach technicznych. Najcenniejszą rzeczą jaką wyniosłam są kontakty z ciekawymi ludźmi.  Przedmiot projektowanie zakładu produkującego zioła - porażka. Z technologii też nie za wiele kojarzę.

[zielarz polski]

Nie wiem jak to wyglądało w praktyce ale wydaje mi się, że taki przedmiot jak projektowanie ZAKŁADU produkującego zioła to już bardziej ciekawostka niż przydatny przedmiot dla przeciętnego Kowalskiego. tutaj to już wchodzą w grę naprawdę duże pieniądze.
Co innego, gdyby były jakieś aspekty prawno - sanitarne sprzedaży bezpośredniej, pracowni pszczelarskiej czy produkcji wina z własnego surowca.

[Abiel]

Mamy Stowarzyszenie i planujemy zorganizować miejsca pracy dla Osób Bezdomnych w zakładzie przetwórstawa ziół. Praktyczne z pożytecznym. 
Stąd moje pytanie.

[zielarz polski]

Super sprawa. Gratuluję pomysłu.
A zakład już istnieje, czy to tylko plany?

[Abiel]

Dziękuję za dobre słowo. Niestety to na razie plany. Liczymy na hojność darczyńców. Istniejemy od listopada zeszłego roku. Ale ufam że uda nam się to zrealizować. Oprócz zielarstwa chcielibyśmy również uruchomić produkcje ekologiczną.

[kuneg]

Złożyłam papiery na ekoogrodnictwo na UP we Wrocławiu. Powiem wprost - IMO, do jakiejkolwiek szkoły idzie się po zarys wiedzy i po odpowiedni kwit na zakończenie. Potrzebną wiedzę i tak trzeba uzupełniać samodzielnie na bieżąco. Przyczyna jest prosta - każdy jest inny, każdy ma inne potrzeby i inną "pojemność". Jeden będzie wolał zarządzać, drugi wykonywać/produkować osobiście.

Ja myślę o eko: jajkach, owocach, warzywach i ziołach (susz i rozsady). Moim problemem jest bycie Gosią-samosią.

Witam w klubie pozytywnie zakręconych.

[Abiel]

Witam a czemu problem? Jak Pani jest Samosią, to dużo może zrobić o własnych siłach... Jest Pani niezależna... Tak samo jak z ziółkami... Nie trzeba kupować w aptece, a można nazbierać na łące w aptece Pana Boga

[kuneg]

Problem, bo sama całej roboty nie przerobię.

P.S. Mów mi Małgorzato

[Abiel]

Miło mi, Arek

Trochę odeszliśmy od tematu, ale i poznać się trzeba... Wracając do wątku wybiorę chyba jednak studia w Poznaniu na UMP. Naliczyłem ok 50-60 godzin samej farmakognozji, a poza tym lepszy dojazd - mieszkam w Szczecinku. A propos jest ktoś z forumowiczów z okolic Szczecinka ?

[zielarz polski]

Witam a czemu problem? Jak Pani jest Samosią, to dużo może zrobić o własnych siłach... Jest Pani niezależna... Tak samo jak z ziółkami... Nie trzeba kupować w aptece, a można nazbierać na łące w aptece Pana Boga

Aż zapytam, jakie jest Twoje doświadczenie z ziołami, szczególnie z samodzielnym pozyskiwaniem, przetwarzaniem i sprzedażą, że tak piszesz?