General Category > Fitochemia

Wrotycz - działanie toksyczne?

(1/2) > >>

Kami:
Witam. Praktykuje już od dłuższego czasu z ziołami. I tutaj kieruje pytanie do doświadczonych zielarzy..
Czy mieliście przypadki toksycznego działania wrotyczu ? Jakie były objawy , jak długo one trwały i czy powodowały u kogoś trwałe uszkodzenia w obrębie struktur nerwowych ?
Dlaczego pytam... Otóż od jakiegoś 1.5 roku czasu drgają mi mięsnia, bez nawet dnia przerwy. Suplementacja potasem magnezem nie pomaga, poza tym wyniki w normie. Drgania mięśniowe akurat zaczęły się po roku czasu od nieprzerwanego stosowania wrotyczu ( forma różna , nalewki na przemian z naparami) . Nigdy bezpośrednio po spożyciu wrotycza nie miałem żadnych niepokojących objawów aż do czasu kiedy zaczęły się skurcze mięśni. Być może to tylko zbieg okoliczności.  Proszę jeszcze raz  doświadczone osoby  o zdsnie na ten temat. Z góry dziękuję .

Basia:
A dlaczego stosowałeś wrotycz? Co się działo? Czy to były kwiaty? To nie jest warzywo, spożywczo można go stosować jako przyprawę, ale nie więcej bez powodu. Etanol to też neurotoksyna, a nalewka na stężonym etanolu właśnie wyciąga tujon, który może spowodować zatrucie. Jednak zatrucie taką nalewką to byłyby raczej efekty narkotyczne - zwidy itp, a nie odsunięte w czasie drżenia mięśni.

Jeśli podejrzewasz zatrucie, to stosuj w wywarach wszelkie zioła moczopędne i odtruwające + do oporu niepryskane owoce na surowo lub przetwory. Posiłki mocno przyprawiaj przyprawami (nie gotowymi mieszankami)

No i koniecznie się umów do neurologa na szczerą rozmowę. Przynajmniej niech zleci porządne badania, by sie nie bawić w jasnowidztwo.

Pozdrowienia :-)

qwerta:
A pomógł ten wrotycz na coś?

wzuo:

--- Cytat: Basia w Czerwiec 10, 2020, 12:31:22 ---Etanol to też neurotoksyna, a nalewka na stężonym etanolu właśnie wyciąga tujon, który może spowodować zatrucie. Jednak zatrucie taką nalewką to byłyby raczej efekty narkotyczne - zwidy itp
Pozdrowienia :-)

--- Koniec cytatu ---

Z tym tujonem to bym nie przesadzał, nie raz już piłem kilka łyżek nalewki z piołunu na raz i nic mi nie było. Także pewnie trzeba się tego napić w sporej ilości, by odczuć jakiś efekt :)

Basia:
Oczywiście, że należałoby tego zdecydowanie nadużyć - masz rację.
Jednak człowiek napisał, ze stosował tego dużo, dlatego mi sie skojarzyło, mimo niezbyt typowych objawów.

Pozdrowienia :-)



Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej