Autor Wątek: Zioła a choroby autoimmunologiczne  (Przeczytany 2500 razy)

Offline Sofiia

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 2
Zioła a choroby autoimmunologiczne
« dnia: Marca 30, 2020, 23:58:39 »


Witam, na pokładzie mężczyzna (60+) z pakietem chorób autoagresji (niedoczynność kory nadnerczy (choroba Addisona), anemia złośliwa (choroba Addisona-Biermera), cukrzyca typu I i niedoczynność tarczycy (leczenie medycyną konwencjonalną – hormony i insulina). Po pobieżnej lekturze Internetu zamówiłam sporo ziól, chciałabym z głową stworzyć jakąś mieszankę (nie ukrywam wzmacniającą przed coronawirusem…), bądź też podawać wybrane pojedynczo, ale brakuje mi jak na razie elementarnej wiedzy, żeby nie zrobić więcej szkody niż pożytku

Czy któreś z tych ziół są definitywnie zabronione przy chorobach autoimmunologicznych, bo mogą je nasilić (informacje takie znalazłam np. o traganku) ?
Czy którychś z nich lepiej ze sobą nie łączyć?
- bodziszek korzeniasty (korzeń)

- rdest wielokwiatowy (korzeń)

- rdest ptasi (ziele)

- dziewanna (liść)

- tarczyca bajkalska (ziele)

- vilcacora

- mniszek lekarski (korzeń)

- jeżówka purpurowa (ziele)

- prawoślaz (korzeń)

- czystek

- traganek (korzeń)

- lukrecja (korzeń) (tu jednocześnie zakupiłam potas, bo wiem, że podnosi ciśnienie i wypłukuje potas…)

Dodatkowo w chałupie suszone kwiaty bzu czarnego, lipy, rumianku, szałwia, tymianek, i oregano. Wiem że straszny misz masz.. ale wyszłam z założenia że lepiej mieć a później doczytać

Proszę o wszelkie podpowiedzi, a sama zaczynam przegląd forum...

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Zioła a choroby autoimmunologiczne
« Odpowiedź #1 dnia: Marca 31, 2020, 11:33:43 »
Moim zdaniem, jeśli to wszystko razem zmieszasz, dodasz owoce typu dzika róża, jarzębina, aronia, itp, do tego morszczyn lub inne glony morskie, lipa, kurdybanek, kozłek, bylice, rutwica i łupiny fasoli, to wszystko razem zmiel, to powinno być dobrze.

Do posiłków pamiętaj o kozieradce, czarnuszce, kminku. Najlepiej je zmieszać razem, zmielić w młynku i będzie z tego dobra przyprawa

Nie martw się działaniem traganka - w wieloskładnikowej mieszance wszystko się wyrówna.

Pozdrowienia :-)

Offline Sofiia

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: Zioła a choroby autoimmunologiczne
« Odpowiedź #2 dnia: Kwietnia 01, 2020, 23:45:18 »
Basiu, dziękuję za odpowiedź :) zaczęłam na razie od odwaru z trzech ziół - rdestu, bodziszka i tarczycy. Zasłyszałam że rdest i bodziszek posiadają w sobie emodynę, a ta podobno trochę blokuje wirusa...

Czarnuszki i kminku używamy czasem w kuchni, muszę zaopatrzyć się w kozieradkę i zrobić tak jak mówisz :)

Offline Katinka

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 76
Odp: Zioła a choroby autoimmunologiczne
« Odpowiedź #3 dnia: Maja 13, 2020, 00:30:37 »
z tego co sprawdziłam na sobie i mężu i w necie wilcacora, la pacho, tarczyca bajkalska, czystek targanek wzmaga odpowiedź autoimmunologiczną - uważaj na nie . I są zabronine bo zwiększają odpowiedź autoagresji. wyciszają ją zioła irydolowe czyli katalpa ,paulownia rdesty ok. Jeśli wpiszesz paulownia autoagresja wywala referat naszego Doktora na temat autoimmunologii - są 2 linki 1 z paulownią i katalpą a drugi z mieszankami zawierającymi rdesty, dymnicę , mydlicę i inne.  Są tam gotowe mieszanki na poszczególne choroby.

Offline Katinka

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 76
Odp: Zioła a choroby autoimmunologiczne
« Odpowiedź #4 dnia: Maja 13, 2020, 00:45:41 »
oprócz rdestu i mniszka wszystko podnosi odporność więc raczej odpada

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Zioła a choroby autoimmunologiczne
« Odpowiedź #5 dnia: Maja 13, 2020, 10:28:09 »
To nie jest do końca tak: odporność trzeba regulować, do tego są zioła przeciwzapalne. Dlatego nie nalezy stosować wydumanych ekstraktów, a nawet nalewek (za duża koncentracja pojedynczych składników), tylko wywary z kompletnych surowców w wieloskładnikowych mieszankach.
Co więcej, do wielu mieszanek należy dodawać zioła adaptogenne, właśnie po to, by poprawić podstawową odporność (tą niespecyficzną), w tym i na stres, by nie było na przykład rzutu choroby z powodu zmartwienia. W tym znaczeniu doskonale się sprawdzi na przykład kozłek i lukrecja.

Bardzo dużo o tym pisał po rosyjsku Oleg Barnaułow. Uważam, że argumentował racjonalnie, podpierając się tradycjami medycznymi, swoimi badaniami oraz wynikami terapii pacjentów. Ja jemu wierzę.

Pozdrowienia :-)

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: Zioła a choroby autoimmunologiczne
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwca 29, 2020, 18:54:14 »
Gumppek przestrzegał przed zapatrzeniem w te modne ziołowe immunomodulatory - ze znanych mu osób traganek z Chin paru z nich pomógł a licznym zaszkodził, czasem nawet mocno. On zna właśnie takie osoby z całym pakietem znanych i nieznanych chorób i rozregulowanym układem immunologicznym (co widać po "panelu cytokin"). Waśnie takie osoby powinny uważać z jakąś ostrą stymulacją lub immunosupresją. Tym bardziej ścieżka wskazana przez Basię wydaje się tutaj rozsądna :D
Różnice, głupcze!