Poznałam dzisiaj babcię autystycznego dziecka. Mały zdolniak, w wieku 4 lat zna się na elektryczności (rozbroił wszystkie niższe gniazdka) , a nie mówi. Opieka medyczna - przepisane ma jakieś psychotropy.
Wiedza babci jest wikipediowa. (moja zresztą też).
Dieta - powinna być bez kazeiny i glutenu . Wiele osób jednak uważa, że taka dieta jest niewykonalna.
Pamiętam jednak , że rośliny o działaniu adaptogennym są wykorzystywane w leczeniu . Czy ktoś ma doświadczenia?
Dzieci te mają podobno skłonność do akumulowania metali ciężkich . Link do wątku o metalach.
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=92.0Mają też problemy z usuwaniem toksyn z organizmu. Jest przecież wiele roślin usprawniających tę funkcję.
Jeśli ktoś ma ochotę podzielić się informacjami, to poproszę. Może ułatwi to trochę komuś życie.
Poza tym chciałam dodać, że trzeba się trochę napracować , żeby rozwiązać pewne problemy. Dla zdrowia dziecka warto trochę poklikać i poszukać, szczególnie, jeśli ma się dużo czasu. "Bóg pomaga tym , którzy pomagają sobie sami".