Autor Wątek: Zakonnicy katoliccy - wpływ na rozwój zielarstwa w Europie  (Przeczytany 1391 razy)

Offline Abiel

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 76
Zakonnicy katoliccy - wpływ na rozwój zielarstwa w Europie
« dnia: Marzec 29, 2021, 16:55:08 »
Dzień dobry,

Szukam książek, publikacji itp. na temat wpływu zakonów katolickich na rozwój zielarstwa w Europie. Może ktoś ma i może polecić. Będę wdzięczy za wskazówki. :)

Offline kardamonek

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 161
Odp: Zakonnicy katoliccy - wpływ na rozwój zielarstwa w Europie
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 30, 2021, 08:16:12 »
O ile zbierasz materiały do pracy naukowej, to z pewnością się orientujesz, które zakony położyły największe zasługi na tym polu. Według mojego rozeznania są to benedyktyni, bonifratrzy, franciszkanie.
Jeżeli Ci niedaleko do ich klasztorów, przychodni czy szpitali radziłbym udać się tam osobiście. Z pewnością każde takie miejsce dysponuje dobrze zaopatrzona specjalistyczną biblioteką. Może uda Ci się uprosić dostęp do interesujących Cię materiałów.
Czasem wrzucałem na forum  linki do starych publikacji. Myślę, że coś się w nich da poszukać.

Offline Taxus

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 25
Odp: Zakonnicy katoliccy - wpływ na rozwój zielarstwa w Europie
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 30, 2021, 09:27:10 »
Franciszkańskie Konferencje Zielarsko Farmaceutyczne 2007-2017.

"Historia ziołolecznictwa klasztornego" Jerzy Jambor.
"Ziołolecznictwo franciszkanów. Historia i teraźniejszość" o. Marcelin Jan  Pietryja ofm.


Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11049
Odp: Zakonnicy katoliccy - wpływ na rozwój zielarstwa w Europie
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 30, 2021, 10:26:11 »
W każdej historii medycyny dojdziesz do średnowiecza, klasztorów i ogrodów klasztornych.
Poczytaj o cystersach i benedyktynach, bo oni byli pierwsi w na przykład standaryzacji upraw zielarskich. Podobno jaskółcze ziele do nas zawlekli właśnie zakonnicy.

Poczytaj trochę opowiadań dawnych znachorów - wielu z nich albo sami pracowali w pobliskim klasztorze, albo ich krewni pracowali w klasztorze.

Po niesmaku związanym z publikacjami o zielarstwie niby bonifratrów z czasów już "wolności" (autorzy przepisali Vademecum Fitoterapii i tylko przetłumaczyli surowce z łaciny na polski bez podania źródeł) jakoś ich współczesnych publikacji polecam. Może mają coś sensownego z czasów komuny lub wcześniejszych.

Powodzenia :-)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11049
Odp: Zakonnicy katoliccy - wpływ na rozwój zielarstwa w Europie
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 30, 2021, 12:27:22 »
No i przynajmniej Hildegarda z Bingen i Odo de Meung.

O tym drugim po polsku trudno cokolwiek znaleźć, za wyjątkiem krytyki rosyjskiego wydania jego dzieła (a, że mogło być lepsze), ale po rosyjsku, niemiecku i angielsku jest znacznie więcej.

Warto szukać rózne wersje jego imienia lub pracy: Odo de Meung / Odo Magdunensis / Macer Floridus / De Viribus Herbarum.

Po rosyjsku jego poemat jest wydany i jest w tysiącach kopii w internecie.

Pozdrowienia :-)

Offline Abiel

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 76
Odp: Zakonnicy katoliccy - wpływ na rozwój zielarstwa w Europie
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 05, 2021, 19:01:10 »
Basiu, Taxusie i Kardamonku dziękuję serdecznie za wskazówki :) Tak materiały zbieram do pracy podyplomowej. Szczególnie publikacje opisane przez Taxusa są ciekawe - nie słyszałem o nich :) . Tak znam wybitnych zielarzy takich jak Sroka, Klimuszko, Marcin z Urzędowa, ksiądz Kluk, gorzej jeśli chodzi o europejskich ;) NIe wiem czy nie zawęzić  tematu pracy do zielarstwa Polskiego.

Mam pytanie do Basi - gdzie można znaleźć wypowiedzi znachorów?
Poprzeglądam też linki Kardamonka.

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam Świątecznie :)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11049
Odp: Zakonnicy katoliccy - wpływ na rozwój zielarstwa w Europie
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 05, 2021, 21:50:58 »
Wypowiedzi znachorów, to może za dużo powiedziane, bo za wyjątkiem etnografów i lekarzy starej daty, typu Muszyński, mało kto ich pytał o zdanie ;-) Ale - przeczytaj sobie piękną książeczkę "Jak wiedźma Agrypicha zielarstwa mnie uczyła" Nadzieja Bittel-Dobrzyńska, tam jest daleki wątek klasztorny, jako źródło wiadomości.

Poza tym zbadaj temat "szkół dla panien z ludu" prowadzonych często przez klasztory żeńskie. Tam bardzo często dziewczynki były uczone właśnie podstaw dbania o zdrowie rodziny.

Ogółem, temat jest bardzo ciekawy.

Powodzenia :-)