Ciąg dalszy fragmentów książki Olega Barnaułowa
***
Dla opanowania suchego kaszlu do poprzedniego przepisu należy dołożyć surowce z roślin zawierających duże ilości polisacharydów, czyli rośliny pobudzające wydzielanie śluzów: płucnica islandzka, miodunka, ślaz, malwy, prawoślaz, babka szerokolistna, dziewanna. W przypadku lżejszych zapaleń płuc nie zaleca się nadmiernego stosowania surowców saponinowych i olejków eterycznych. Oczywistym jest, że w przypadku mdłości i wymiotów, nie należy stosować roślin zawierających duże ilości saponin. (od Basi: saponiny w większych dawkach powodują mdłości i wymioty i u zdrowego człowieka, bo tak to działa: przy mniejszych dawkach najpierw zwiększone wydzielanie śluzów, przy większych mdłości, a potem wymiot)
***
Rośliny adaptogenne posiadają własności ochronne dla tkanek, przeciwwysiękowe, regulujące reakcje odpornościowe, optymalizujące procesy naprawcze, zmiękczające i wiele innych cech. Jeśli chodzi o wpływ na gruczoły dokrewne, to u wszystkich stwierdzono wpływ pobudzający układ płciowy, przeciwcukrzycowy, pobudzający funkcje nadnerczy. Zastosoowanie klasycznych adaptogenów pozwala uniknąć takich komplikacji, jak zaostrzenie chronicznego zapalenia jajników i jajowodów, nierzadko następpującym po ostrych wirusowych chorobach dróg oddechowych oraz wirusowymi lub bakteryjnymi zapaleniami płuc. Przypomnę, że o powodowanie cukrzycy typu I podejrzewany jest wirus Epsteina-Bahra typ 4.
Najbardziej dostępne są korzenie eleuterokoka, które praktycznie nie mają działania psychotonicznego. One prawie nie występują u innych adaptogenów za wyjątkiem cytryńca. Gałązki, owoce i nasiona cytryńca należy włączyć, jeśli efekt psychotoniczny jest potrzebny. W tradycyjnych medycynach wschodniej Azji, cytryniec jest uważany za solidny środek przeciwzapalny i przeciwgrypowy.
Z życia wzięte:
Kobieta 79 lat, wylądowała w szpitalu z powodu częstych ataków choroby wieńcowej, encefalopatii niedokrwiennej, na tle choroby nadciśnieniowej. Niewydolność krążenia, ciągłe zastoje w płucach. W przeszłości ostre zaburzenia krążenia mózgowego, 5 lat temu częściowe prawostronne niedowlady. Ponieważ w szpitalu wyłączono ogrzewanie (!!!), pojawiło się zapalenie płuc. U chorej temperatura 37,5-37,8oC, mocno spadło ciśnienie krwi, co chora źle znosiła (ogólna słabość). Spadek ciśnienia krwi przy grypach czy zapaleniu płuc u nadciśnieniowców jest praktycznie regułą. Kaszel słaby, suchy, prawie bez śluzów, pod płucami zgrzyty. Zaparcie. Chora słaba, z trudem reaguje na otoczenie,
Przez 3 dni próbowano stosować standartowe leczenie antybiotykami, sulfonamidami, niesteroidowymi środkami przeciwzapalnymi, na ciśnienie, niestety, bez wyniku. Prognoza pesymistyczna.
Po godzinie od obchodu zaczęsto intensywną fitoterapię ratunkową:
korzeń lukrecji uralskiej 20 g
ziele przewiercienia 20
ziele piołunu 10
ziele bylicy pospolitej 10
korzeń eleuterokoka 20
korzeń aralii 10
korzeń szczodraka 10
korzeń różeńca 10
owoce cytryńca 10
gałązki cytryńca 20
ziele miłka wiosennego 10
ziele konwalii 10
ziele miodunki 10
płucnica islandzka 20
ziele fiołka trójbarwnego 10
liście babki szerokolistnej 10
liście mniszka 10
pączki sosny 10
liście maliny 20
liście iwy 10
liście lipy 10
kwiaty wiązówki 20
ziele dziurawca 30
liście szałwii 10
ziele uczepu 10
ziele macierzanki 10
ziele nostrzyka białego 10
ziarno anyżu biedrzeńca 10
4 łyżki zalać 0,7-0,8l wody i gotować 10 min, wlac z fusami do termosu.
Najrzadziej co 2 godziny lub częściej dawano chorej 50-100ml wywaru. Dodatkowo codziennie podawano osobną mieszankę przeczyszczającą. Dodatkowo dostawała mumijo 0,2g. Jednocześnie dalej stosowano antybiotyki.
Po dobie typowy przełom, z obfitymi potami i obniżeniem temperatury do 35,8oC.
Pojawił się produktywny kaszel. Następnego dnia pojawił się apetyt, stan zdrowia się mocno poprawił, przestał być krytyczny. Wypróżnienia się unormowały. Po 3 dniach zaczęła marudzić i kaprysić, co było ewidentna oznaką poprawy zdrowia - 3 dni temu nie było jej do marudzenia. W czwartej dobie rentgenolodzy stwierdzili znaczne zmniejszenie ilości płynu z wysięku. Po 2 tygodniach fitoterapii kobietę wypisano do domu w dobrym stanie zdrowia. Póżniej dobrana fitoterapia razem z lekami pozwoliły unormować ciśnienie i zapobiegać atakom choroby wieńcowej. Przez 2 następne lata nie było ani przeziębień, ani ataków serca czy udarów mózgu.
cdn
Pozdrowienia :-)