Oczywiście!! Avilin, czyli Winilin ukraiński :-) to środek number one w mojej apteczce. Smaruję nim wszystko co się da, solo lub wymieszany z innymi składnikami ( zależy od schorzenia ) odkąd biorę doustnie / czas od czasu, kiedyś brałam regularnie 3 - 4 razy dziennie / zapomniałam o refluksie oraz czymś co ciążyło mi w brzuchu - diagnozy brak :-) ale winilin pomógł!
Maść na odleżyny jeszcze rozpracowuje, na pewno w składzie będzie: perukowiec, winilin, balsam peruwiański, pączki topoli, trędownik ... zastanawiam się nad dąbrówką, uczepem i kilku witaminach, nie wiem czy są potrzebne. Winilin oraz balsam peruwiański mają tak bogaty skład mineralizowany iż nie wiem, czy witaminy nie będą zbędne ... chociaż A, D3 moim zdaniem na ranę raczej tylko pomogą.