Nie znam zależności pomiędzy zmarszczkami a ścięgnami ale miałam problemy ze ścięgnami w barku lewym - "ścięgna się Pani popruły" - tak mi ortopeda powiedział i zalecił...... operację. Ból był tak nieznośny, że nawet pościel dokuczała, koszmar. Ale czas oczekiwania na operację był kilka miesięcy - to i tak niedlugo - stwierdził ortopeda. Na czas oczekiwania zalecił rehabilitację. Rzuciłam się w wir cwiczeń - jak tylko mogłam. Cwiczyłam w przychodni pod okiem rehabilitantów i uczyłam się od nich jak cwiczyć w domu a nawet w pracy. Do tego sporządziłam sobie nalewkę z żywokostu z dodatkiem chrzanu (wg Ożarowskiego chrzan pobudza miejscowo krążenie) i wcierałam w bark i ramię aż do łokcia. Na operację się nie zdecydowałam i dobrze. Po roku mozolnych ćwiczeń i wcierań ręka odzyskała sprawność.
Pozdrawiam
Małgorzata