Pojawił się problem w postaci mniej wyraźnej mowy. Są lub były jakieś małe bóle mięśni(ale nie wiemy czy to dodatek do choroby czy skutek przewalania palet ważących 1/3 człowieka).
Oczywiście był tez kleszcz (co czytam to 6 przypadkow na 10 miało kleszcza; albo kleszcz kocha zapach chorób neurologicznych albo w jakiś sposob jego patogeny jednak oddziałują na nerwy; albo to przypadek - powtorzylismy na wszelki wypadek test Błota, wcześniej byl jakis inny) i rumień (ale już nikt nie ogarnia czy przed początkiem problemow z mowa czy to się zbieglo w czasie).
Możecie spróbować kuracji 2-3 tygodnie antybiotykiem lub olejkami, na przykład od Janka, ale trzeba przy tym paranoidalnie stosować probiotyki. Jeśli się albo poprawi, albo wystąpią jakieś herksy, to znaczyłoby, że jakies zakażenie jest.
Zróbcie test Wassermanna, jeśli będzie pozytywny, to będzie kolejne przybliżenie diagnozy, a medycyna weźmie się bardzo solidnie za diagnostykę.
Mri głowy: ogniska hiperintensywne podkorowo i w płatach czołowych
Bad. neurologiczne : fascykylacje na języku, kończynach górnych, żywe odruchy podniebienne i gardłowe, tendencja do obj. Rossolimo- badanie wskazuje na uszkodzenie mięśni o charakterze neurogennym na poziomie jąder ruchowych opuszki i komórek ruchowych rogów przednich rdzenia.
Badanie EMG: aktywne odnerwienie mięśni języka, kończyny górnej, uda. Cechy nadpobudliwosci i przewlekłe uszkodzenie neurogenne.
Sprawdźcie jeszcze tarczycę, czy się jakaś nadczynność nie pałęta.
Na pewno potrzebujemy silnych antyoksydantów. Jeśli bylibyście tak uprzejmi i wskazali mi najmocniejsze?
Przede wszystkim zioła przeciwzapalne, neuroprotektory i rozsądnie adaptogeny, by wyregulować odporność.
Objawowo trzeba próbować rozwiązać uboczne problemy, na przykład zaburzenia trawienia.
Pełen alfabet witamin, a w tym mocno wszystkie witaminy B. Probiotyki, kiszonki
Oczywiście, antyoksydanty, typu aronia, żurawiny, dzika róża, kalina, borówki - to nie zaszkodzi
Pozdrowienia :-)