Autor Wątek: Kurzajki - nic nie działa.  (Przeczytany 4043 razy)

Offline Gniewomir

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 133
Kurzajki - nic nie działa.
« dnia: Lipca 26, 2019, 20:52:19 »
Witam, mam nadzieję ,że dobrze dobrałem dział forum.
Zaraziłem się od mojej dziewczyny kurzajkami. Najpierw okaz na pięcie, i niestety rozniosło się, mam wrażenie ,że jakakolwiek ranka na ciele powstaje to zostaje zakażona kurzajką, mam już je w 5 różnych miejscach, dłoń, stopa, paluch, klatka piersiowa. Mam na myśli taką zrogowaciałą ranke z czarnymi korzeniami. Kiedyś miałem już epizody tego typu ale zwalczałem to kwasami z apteki. Obecnie wydałem kupę pieniędzy na wszystkie środki, czytałem też tutaj tematy o kurzajkach i nic nie pomaga. Stosowałem już glistnik świeży jak i w postaci nalewki, olejek z drzewa herbacianego, kwasy różnego rodzaju z apteki, ocet z cytryną, wymrażanie, i nic nie chce pomóc. Wycinałem po kwasach do żywego mięcha i wciąż odrastają. Zamówiłem jeszcze leki homeopatyczne w akcie desperacji oraz ajurwedyjską maść kailas. Czy ktoś ma jakieś sprawdzone sposoby?

Offline qwerta

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1077
Odp: Kurzajki - nic nie działa.
« Odpowiedź #1 dnia: Lipca 26, 2019, 22:32:07 »
A u dermatologa byłeś? Podobno przy kurzajkach często pomaga znalezienie tzw. matki, czyli takiej głównej, od której się zaczęło. Wiele osób to potwierdza

Offline Gniewomir

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 133
Odp: Kurzajki - nic nie działa.
« Odpowiedź #2 dnia: Lipca 27, 2019, 05:03:13 »
Nie byłem ze względu tego ,że zostałem zniechęcony opiniami w internecie, podobno dermatolodzy tylko wymrażają co jak już wiem po sobie niewiele daje, zdaje mi się ,że wiem gdzie jest "matka"

Offline irek602

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 141
Odp: Kurzajki - nic nie działa.
« Odpowiedź #3 dnia: Lipca 27, 2019, 14:41:11 »
Nalewka gwajakowa zmieszana z propolisową plus olejki o działaniu p wirusowym, ja dodałem melisowy i cedrowy
uporczywe kurzajki na które nie działały dotąd żadne kuracje po tygodniu stosowania tego miksu zniknęły
https://rozanski.li/?s=gwajakol

Offline Gniewomir

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 133
Odp: Kurzajki - nic nie działa.
« Odpowiedź #4 dnia: Lipca 27, 2019, 16:59:36 »
Dziękuje, zdobędę wszystkie składniki i za jakiś czas dam znać czy pomogło, pozdrawiam :)

Offline irek602

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 141
Odp: Kurzajki - nic nie działa.
« Odpowiedź #5 dnia: Lipca 28, 2019, 09:32:07 »

Offline Gniewomir

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 133
Odp: Kurzajki - nic nie działa.
« Odpowiedź #6 dnia: Lipca 28, 2019, 15:42:37 »
Dziękuje, biore od 2 tygodni i póki co niewiele dało :)

Offline Gniewomir

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 133
Odp: Kurzajki - nic nie działa.
« Odpowiedź #7 dnia: Lipca 28, 2019, 16:31:09 »
Mam nadzieje ,że zadziała bo koszt ściągniecia wszystkich materiałów itp będzie dosyć spory, już wyjdzie ponad 200 zł inwestycji na kurzajki... ehh

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Kurzajki - nic nie działa.
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpnia 06, 2019, 12:06:02 »
Nalewka z jaskółczego ziela nie działa na kurzajki, to tak rzeczywiście jest, bo etanol uszkadza białka.
Działa świezy sok, ale tez możesz zrobić macerat na soli fizjologicznej 0,9%, moczyć przez noc, odcisnąć go, dodać tyle samo gliceryny i przechowywać w zamrażarce.
Teraz się zbiera albo zielene straki, albo korzenie, chyba, że w liściach sok jest ciągle pomarańczowy

Teraz do miksu możesz dodać sok z jakiegokolwiek wilczomlecza, możesz go tez podobnie potraktować, jak jaskółcze ziele.

Spróbuj apteczne płyny na odciski i dodaj do nich olejek z melisy.

Ważne jest, by cały czas środkami na wirusy traktować rankę po usuniętej kurzajce.

Te wyciągi, jak już je masz, to łykaj, ale przede wszystkim rozejrzyj się za tatarakiem (lepiej kłącza, ale liście od biedy moga być, byle były świeze) i melisą rosnącą w ogrodzie. Możesz sobie kupić marketową, ale trzeba ją posadzić w normalnej ziemi i dać jej rosnąć przez przynajmniej 2-3 tygodnie, by dostała słońca i nabrała własności medycznych. Z tataraku i melisy możesz robic wyciągi olejowe: zalej surowiec olejem i pogrzej w łaźni wodnej lub w piekarniku +90oC przez pół godziny dla dezynfekcji.

Pozdrowienia :-)

Offline Gniewomir

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 133
Odp: Kurzajki - nic nie działa.
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpnia 13, 2019, 17:44:35 »
Melisę mam, natomiast tataraku niestety znaleźć nie mogę, czy może być olejek tatarakowy kupny? Póki co walkę przegrywam.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Kurzajki - nic nie działa.
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpnia 13, 2019, 17:58:23 »
Melisę mam, natomiast tataraku niestety znaleźć nie mogę, czy może być olejek tatarakowy kupny? Póki co walkę przegrywam.

To użyj olejek tatarakowy, na wirusa powinien zadziałać.

Pozdrowienia :-)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Kurzajki - nic nie działa.
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpnia 21, 2019, 19:46:17 »
Glistnik jest trochę czasem słaby.
Użyj wilczomleczu, jest jeszcze z mleczkiem.
Oczywiście świeży, posadź sobie w doniczce i na bieżąco wykorzystuj.

Offline Gniewomir

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 133
Odp: Kurzajki - nic nie działa.
« Odpowiedź #12 dnia: Września 07, 2019, 10:24:13 »
Niestety olejek tatarakowy również nie pomaga, chcę zamówić wilczomlecz i zasadzić go na działce, czy wilczomlecz złocisty równiez się do tego nadaje?

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11091
Odp: Kurzajki - nic nie działa.
« Odpowiedź #13 dnia: Września 10, 2019, 14:33:50 »
Po prostu próbuj, możesz stosować miksy, możesz spróbować apteczny płyn na odciski, by rozmiękczyć kurzajkę, a potem ją potraktować innymi środkami.

Powodzenia :-)

Offline werbena

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1256
Odp: Kurzajki - nic nie działa.
« Odpowiedź #14 dnia: Września 11, 2019, 14:16:03 »
Pod artykułem Doktora o głowience jest taki wpis:

"Bogdan
4 czerwca 2017 at 21:57

W czasie okupacji moja teściowa jako młoda dziewczyna pracowała przymusowo u bauera. Obsypali jej nogi i ręce kurzajkami. Ojciec bauera/ starszy pan/ nakazał mojej tesciowej moczyć ręce i nogi 2 razy dziennie w letnim wywarze z głowienki. Po 5 dniach wszystko! ZNIKNELO!
Później pomagała innym …TO DZIALA!!!..

https://rozanski.li/2601/nowe-sprzeczne-badania-na-temat-glowienki-pospolitej-prunella-vulgaris-l/
« Ostatnia zmiana: Września 12, 2019, 10:03:32 wysłana przez werbena »