Nalewka z jaskółczego ziela nie działa na kurzajki, to tak rzeczywiście jest, bo etanol uszkadza białka.
Działa świezy sok, ale tez możesz zrobić macerat na soli fizjologicznej 0,9%, moczyć przez noc, odcisnąć go, dodać tyle samo gliceryny i przechowywać w zamrażarce.
Teraz się zbiera albo zielene straki, albo korzenie, chyba, że w liściach sok jest ciągle pomarańczowy
Teraz do miksu możesz dodać sok z jakiegokolwiek wilczomlecza, możesz go tez podobnie potraktować, jak jaskółcze ziele.
Spróbuj apteczne płyny na odciski i dodaj do nich olejek z melisy.
Ważne jest, by cały czas środkami na wirusy traktować rankę po usuniętej kurzajce.
Te wyciągi, jak już je masz, to łykaj, ale przede wszystkim rozejrzyj się za tatarakiem (lepiej kłącza, ale liście od biedy moga być, byle były świeze) i melisą rosnącą w ogrodzie. Możesz sobie kupić marketową, ale trzeba ją posadzić w normalnej ziemi i dać jej rosnąć przez przynajmniej 2-3 tygodnie, by dostała słońca i nabrała własności medycznych. Z tataraku i melisy możesz robic wyciągi olejowe: zalej surowiec olejem i pogrzej w łaźni wodnej lub w piekarniku +90oC przez pół godziny dla dezynfekcji.
Pozdrowienia :-)