Dziękuję. Jesteście bardzo kochane
.
Właśnie siedzę i czytam wszystko, co mi pod palce wpadnie.
Po tej antybiotykoterapii wzmacnialiśmy Pawła różnymi preparatami.
Od dzisiaj, a raczej od jutra chcę spróbować zestawu podanego przez dra Różańskiego. Zbierałam trochę tych ziół, suszyłam i robiłam nalewki, teraz je sprawdzimy. Mam trochę obaw - alkohol
nie jest najlepszy dla nastolatka. Ale, jak podaje dr R. - z mlekiem i z miodem można i dla dzieci.
Z ruchem będzie chyba najtrudniej
, będę musiała pewnie z nim i psiakiem chodzić (wyjdzie to nam na zdrowie napewno
)
Bartonella przyplatała się z boreliozą, niestety.
Dziękuję Heidhr, zaraz zajrzę na podane przez Ciebie strony.
Te zmiany skórne próbowaliśmy zlikwidować olejkiem stosowanym przy boreliozie (mieszanina olejków eterycznych), ale bez większego efektu. Sam olejek rzeczywiście pomaga przy bólach stawów, mięśni pochodzących od bb.
Pozdrawiam