General Category > Fitoterapia zakażeń i chorób pasożytniczych.

Rumień bez kleszcza; co stosować, gdy nie wiadomo czy to borelioza?

<< < (2/2)

eeo:
Bardzo dziękuję za Wasze wypowiedzi. Owadów kąsających jest wokół sporo, rzeczywiście nie musiał to być kleszcz. W przeszłości owszem, wydarzały nam się incydenty z przyczepianiem się kleszczy, ostatni jaki pamiętam to sprzed około miesiąca. Różne źródła jednak podają, że rumień nie zawsze jest od razu. 

Wykład do którego link jest w pierwszej odpowiedzi dał mi pojęcie o trudnościach w diagnozie, link do artykułu o ziarniniaku pokazuje, że o pomyłkę nie trudno. Tomaszu, za 'uspokojenie' jestem wdzięczny, przyznam, że zaniepokoiłem się poważnie.

Dodam, że pomiędzy wizytami u lekarzy córka dostała dwie dawki antybiotyku (na to nie miałem wpływu). Pomiędzy jedną a drugą wizytą była około doba i jeśli tych kilkanaście godzin działania amoksycyliny wystarczyło, żeby zmiany na skórze ustąpiły na tyle, żeby zmylić diagnozę drugiego lekarza, to być może obaj mieli rację. Trzeciego dnia po okręgu nie było już śladu.

W braku pewności postanowiłem poszukać ziół; znalazłem zestaw ekstraktów o nazwie boleryma, (skład w pliku załączam). Czy jednak sensowniej byłoby tu parzyć/warzyć to samodzielnie z suszu?

Basiu, dziękuję za przypomnienie o warzywach i ziołach-przyprawach, nie wiedziałem, że oregano, seler
i rzepa też mają 'mordercze' właściwości. Jaskółcze ziele; czy ta rada dotyczy świeżych zmian po ukąszeniu? (Teraz nie żadnego śladu.)

Basia:

--- Cytat: eeo w Lipca 01, 2019, 00:52:05 ---Jaskółcze ziele; czy ta rada dotyczy świeżych zmian po ukąszeniu? (Teraz nie żadnego śladu.)

--- Koniec cytatu ---

Teraz to by było "na wszelki wypadek", zwykle lepiej to zrobić w miarę od razu.

Jaskółcze ziele ubije bakcyle i z drugiej strony złagodzi swędzenie.

Pozdrowienia :-)

eeo:
Dziękuję.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej