Gruźlicę czy błonicę lepiej zaszczepić, bo to nie żarty, jednak szczepienie różyczki, czy świnki to kpina. Ja od biedy mogę zrozumieć, jeśli bez różyczki czy świnki człowiek dociągnął do wieku dorosłego, to można jednak pomyśleć o szczepionce, ale dzieci?
Czym się ryzykuje? W linku od Fresha jest 1500 złotych grzywny przy wyjątkowej upierdliwości służb.
Pozdrowienia :-)