Podobnie i ja korzystam do tego celu z młynka elektrycznego. Ważne jest , aby nasiona były suche , jeżeli są zbyt wilgotne to mogą być kłopoty. Można nasiona lnu podsuszyć na kaloryferze w jakimś np. koszyczku , potem mielić , ale sypać do młynka tak po 2 łyżeczki / jak pisała moja poprzedniczka/ , zbyt duża ilość wsypywana sprawić może kłopot.Ja osobiście kupuję od lat nasiona lnu na targowisku. Tak się jakoś u mnie ułożyło ,że 1/2 kg. nasion przedniej jakości kosztuje 4 zł , jeszcze nigdy się nie zawiodłam kupując len u ciągle tego samego handlowcy.Jeżeli masz Bemku taką potrzebę to chętnie zaopatrzę Ciebie w ten sprawdzony przeze mnie produkt. Nigdy nie kupuję już zmielonego nasienia lnu proponowanego przez różne punkty sprzedaży jakoś podświadomie nie nie daję mu kredytu zaufania , chociaż mogę tu być też w błędzie, liczę jednak na własną wizualną ocenę jakości.Muszę zobaczyć nasiona, powąchać je , dotknąć dopiero dostają wtedy mój własny certyfikat. pozdrawiam