General Category > Medycyna naturalna, ale nie typowe ziołolecznictwo

Wywar z borowiny?

(1/3) > >>

Jakub:
Witam, niedawno zakupiłem 2 kg borowiny z zamiarem stosowania doustnego. Nie wiem tylko jak ją "przyrządzić".  Czy zrobienie wywaru, odstawienie aż osiądzie na dno, do wypicia czysty odwar z góryma sens?
Jeśli tak, to ile gotować, w jakich proporcjach i jakie dawki? Z góry dziekuję za odp.

werbena:
Tu nasz dr Różanski podaje :

http://rozanski.li/453/borowina-limus/


Projekt „Borowina” by Inez Herbiness

http://www.herbiness.com/projekt-borowina/

Jakub:
Niestety na taką destylację nie mam za bardzo warunków w domu. Zresztą oba wpisy już wcześniej czytałem. Zastanawiam się czy nie można tego zrobić w prostszy sposób.

Basia:
Tak, można wziąć 1 czubatą łyżkę borowiny na szklankę zimnej wody mocno mineralnej i gotować na małym ogniu 45 minut.
W czasie gotowania trzeba uzupełniać odparowaną wodę.
Nie stosować szybkowarów
Następnego dnia przefiltrować przez sączek do kawy

Dawka 50 ml na czczo 2 x dziennie dla poprawy odporności i okłady, na oczy też.
Na krople do oczu wywar z borowiny niestety nie należy stosować, tylko destylat.
Własności oczywiście są też inne, niż destylatu.
To jest oryginalna wersja z Międzyborowa

Myślę, że coś podobnego osiągnie się w słoiku, gotując surowiec na lekkim ogniu, jak przy wekowania w garnku z wodą, a wtedy nie trzeba by ciągle pilnować, by się nie przypaliło, ale to juz jest mój pomysł racjonalizatorski.

Pozdrowienia :-)

wzuo:
Można też zagotować większą ilość, przelać do dużego słoika/garnka i po tygodniu czy dwóch zlać wodę znad osadu, w razie potrzeby zrobić to jeszcze raz po kolejnym tygodniu. Powinna wyjść w miarę klarowna ciecz. Oczywiście destylacji nic nie zastąpi, ale nie każdy ma aparaturę i chęci.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej