Nie wiem o czym piszesz. Na żadne naświetlanie nigdy nie zbierałam, nawet o czymś takim nie słyszałam.
Nie zamierzam niczego porównywać, chyba że mi sfinansujesz testy, to wtedy chętnie
Nadal przedstawiasz tylko swoje przypuszczenia, które nie są żadnym dowodem. Wręcz przeciwnie. Tak nachalnie namawiasz, że zaczyna mi to wyglądać na konkretny spam reklamowy
Do tego jeszcze wyjeżdżasz z nowotworami. Czyżbyś był jedną z tych hien żerujących na chorych, którzy są już tak zdesperowani, że uwierzą w każdą bzdurę?