Autor Wątek: Leczenie pękniętej łąkotki  (Przeczytany 13334 razy)

Offline axel40

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 161
Leczenie pękniętej łąkotki
« dnia: Września 28, 2018, 08:10:11 »
Witajcie forumowicze.W kwietniu na zbiegu w górach pękła mi łąkotka w lewym kolanie.Pierwsza diagnoza to zapalenie gęsiej stopki i leczenie zachowawcze,jednak lipcowa tomografia wykazała pęknięcia łąkotki oraz inne dolegliwości opisane w załączniku.W lipcu miałem zabiegi krioterapi,jonoforezy i lasera oraz zacząłem smarować kolano żywokostem na alkoholu.Obecnie dolegliwości bólowe niemal ustały zupełnie przy chodzeniu.Dolegliwości bólowe występują jednak przy próbie pełnego przysiadu(to taki test dla mnie jak się ma kolano). Lekkie dolegliwości występują ,jeśli dużo pracuję na zgiętych kolanach itp.Żelatyna,olej lniany,czy kurkuma jest używana codziennie.Obecnie dalej smaruję kolano 3-4x dziennie .Wyczytałem tutaj na forum o siedmiopałeczniku,którego naturalnie nie mogę znaleźć,więc pozostaje sklep zielarski i spróbuję go zmieszać z nastawami alkoholowymi żywokostu. Jak sobie pomóc w leczeniu łąkotki,by uniknąć artroskopii?

Offline kuneg

  • Mów mi Małgorzato :)
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1276
Odp: Leczenie pękniętej łąkotki
« Odpowiedź #1 dnia: Września 28, 2018, 16:46:43 »
Jako dodatek polecę jeszcze maść Atrament. Zawiera wyciąg z arniki i kasztanowca. Nie przerywaj tego,  co dotychczas stosujesz. Dołóż też Wit. D i ruch na świeżym powietrzu.
Nigdy wcześniej wiedza nie była tak łatwo dostępna i tylko od nas zależy, czy z niej skorzystamy.

Offline axel40

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 161
Odp: Leczenie pękniętej łąkotki
« Odpowiedź #2 dnia: Września 28, 2018, 19:49:32 »
Od dwóch miesięcy suplementuję wit.D oraz 3-4x w tygodniu rower po 25-40km. Odpuściłem bieganie i karate.Z tą nazwą maści to o co chodzi?

Offline kuneg

  • Mów mi Małgorzato :)
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1276
Odp: Leczenie pękniętej łąkotki
« Odpowiedź #3 dnia: Września 28, 2018, 23:15:23 »
Sorki, telefon chciał być mądrzejszy. To miał być Arcalen.
Nigdy wcześniej wiedza nie była tak łatwo dostępna i tylko od nas zależy, czy z niej skorzystamy.

Offline adampupka

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1009
Odp: Leczenie pękniętej łąkotki
« Odpowiedź #4 dnia: Września 29, 2018, 16:25:00 »
Może by próbować takie żelomaśći (żywokost można z tym rozmieszać) i mezoterapia bezigłowa?
:-)

Offline axel40

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 161
Odp: Leczenie pękniętej łąkotki
« Odpowiedź #5 dnia: Września 29, 2018, 19:26:16 »
Zamierzam zakupić susz siedmiopałecznika i wymieszać z żywokostem.Czy zalać 50g suszu wódką 40%? Podobnie myślę zrobić z arniką.Czy to dobry pomysł? Picie % odpada.

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2779
Odp: Leczenie pękniętej łąkotki
« Odpowiedź #6 dnia: Września 29, 2018, 19:34:57 »
Zew, też działa.

Offline axel40

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 161
Odp: Leczenie pękniętej łąkotki
« Odpowiedź #7 dnia: Września 29, 2018, 19:41:13 »
Z jakich ziół o działaniu przeciwbólowym,przeciwzapalnym można zrobić nalewkę na wódce do stosowania zew. by dołożyć do żywokostu?

Offline Czarna Jagoda

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 81
Odp: Leczenie pękniętej łąkotki
« Odpowiedź #8 dnia: Września 29, 2018, 20:28:43 »
Co prawda to nie zioło, ale może warto by rozważyć jakiś solidny stabilizator?

Offline Bogna 56

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Leczenie pękniętej łąkotki
« Odpowiedź #9 dnia: Września 29, 2018, 21:21:47 »
Przy leczeniu pękniętej łąkotki  nie musisz niczego dodawać do żywokostu, sam doskonale sobie poradzi. Zrób macerat olejowy na gorąco, zajmie  3 dni, następnie najlepiej zrobić z niego okłady, trochę to potrwa , ale z dobrym skutkiem. Jeśli to mozliwe okłady na cały dzień, jeśli nie to przynajmniej na noc.  działa dłużej niż  nalewka. ja robię macerat olejowy na oleju z pestek winogron, nie zatyka porów, łatwo się wchłania. Jeśli jest niski poziom wit D3,  wskazana jej suplementacja , ale nigdy sama. Powinno być towarzystwo wit. K2MK7, Mg - najlepiej w formie cytrynianu - jest już w aptekach  jako produkt medyczny z wit B, dobrej jakości wapno - można zrobić samemu z skorupek z ekologicznych jajek, dobrze jest przyjmować  Mumio.   Musisz uważać z chodzeniem po schodach, dopóki jej nie wyleczysz będziesz odczuwać dyskomfort.   miałam wyłamane rogi boczne obydwu łąkotek, nie mówiąc o problemach ze ścięgnami, nie mogłam chodzić,  to już przeszłość.  Potrzebna systematyczność i dobrej jakości  olej.  Życzę wytrwałości.

Offline axel40

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 161
Odp: Leczenie pękniętej łąkotki
« Odpowiedź #10 dnia: Września 29, 2018, 22:42:37 »
Jak długo leczyłaś kolano?

Offline Bogna 56

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Leczenie pękniętej łąkotki
« Odpowiedź #11 dnia: Września 30, 2018, 07:43:05 »
Około 2 miesięcy,  teraz możesz jeszcze stosować okłady z liści żywokostu, gotujesz na małym ogniu na papkę- tylko mała ilość wody . taka papka z całej rośliny leczyłam złamania nóg u owiec, potwierdzić może weterynarz, okłady trwały 2 tygodnie, i wystarczyło, ale noga była usztywniona, a Ty normalnie chodzisz.Żywokost to moje ulubione zioło, dla mnie nie ma lepszego. Ma właściwości regeneracyjne, przeciwbólowe, przeciwobrzękowe, przeciwzapalne i wiele innych. Jego związki czynne działają w niesamowitej energii dając rezultaty  rewelacyjne,na świeży uraz działa bardzo szybko, na starsze trochę dłużej.  ja wtedy tylko wmasowywałam olej , przynajmniej raz dziennie. Gdyby to było 3 razy dziennie lub okłady jak Ci zalecam znacznie skróciłabym okres rehabilitacji, ale wtedy zaczynałam przygodę z żywokostem.  dzisiaj młody sportowiec po poważnym urazie stawu po 3 tygodniach wraca do treningów, ale okłady z oleju trwały 3-4 godz dziennie.każdy organizm jest inny, ale tu działanie jest podobne Znasz chorobę Baastrupa, to powikłania zwyrodnieniowe kręgosłupa, po 1,5 miesiąca stosowania odstawia leki przeciwbólowe i cały czas ciężko pracuje w lesie.  Badania kliniczne wykazują wyższa jego skuteczność od diklofenaku i krioterapi. Piszę to co wiem z praktyki nie z teorii . jak nie masz oleju, i nie masz z czego zrobić, mogę Ci wysłać, ale jeszcze pozbierasz młode liście, wczoraj robiłam intrat z młodych liści, na korzenie pewnie trzeba będzie czekać z dwa miesiące. Przy przymrozkach jeszcze rośnie, a korzenie zbira się gdy rśslina zakończy okres wegetacyjny. Życzę powodzenia, trzymam kciuki.

Offline axel40

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 161
Odp: Leczenie pękniętej łąkotki
« Odpowiedź #12 dnia: Września 30, 2018, 09:14:54 »
Póki co smaruję kolano i od 3 dni łokieć(Łokiec tenisisty) nalewką alkoholową z żywokostu,z tym,że korzeń zebrany samym końcem sierpnia.Nie mogę znaleźć u dr Różańskiego informacji,że korzeń zbieramy ,gdy liście zwiędną.Czy taki korzeń z sierpnia jest bezwartościowy,czy też słabszy?

Offline kuneg

  • Mów mi Małgorzato :)
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1276
Odp: Leczenie pękniętej łąkotki
« Odpowiedź #13 dnia: Września 30, 2018, 11:22:30 »
Korzeń z sierpnia też jest wartościowy. Owszem, mniej od zimowego, ale jak trzeba, to można kopać o każdej porze roku. Jak mus, to mus.

Potwierdzam to, co Bogna pisze. Właściwie nic innego nie stosuję, jak ocet żywokostowy z ziela przy bólach kręgosłupa. Jest skuteczniejszy od naproxenu, diklofenaku, czy traumonu. Ocet żywokostowy stosuję doraźnie, a w zamrażarce mam pulpę z ziela i korzeń w razie wyższej konieczności. Jak na razie nie musiałam robić tak intensywnej kuracji, jaką Bogna opisuje, ale sądzę, że i na mnie podziałałoby tak samo, a więc i na innych też. Myślę, że zwiększenie intensywności stosowania żywokostu to dobry pomysł.
Nigdy wcześniej wiedza nie była tak łatwo dostępna i tylko od nas zależy, czy z niej skorzystamy.

Offline axel40

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 161
Odp: Leczenie pękniętej łąkotki
« Odpowiedź #14 dnia: Września 30, 2018, 11:59:34 »
Jak robisz ten ocet? Z ziela,czy z ziela i korzenia?Stosujesz do tego ocet spirytusowy? A jak to jest z tym olejem,bo różne źródła różnie podają.Jedni piszą ,że czynniki nie przechodzą do oleju,a inni podają przepisy.Wiem,że często to przepisywanie z netu.